aktualności
Pojedynek na papierze. Chelsea vs. Liverpool
Można śmiało powiedzieć, że oba kluby przechodzą obecnie 'mały kryzys'. Liverpool przegrał ostatnie spotkanie 2:0 z Fiorentiną, natomiast Chelsea straciła trzy punkty w pojedynku z Wigan.
Postaram się zrobić to obiektywnie. Jednak Wy drodzy czytelnicy również możecie w komentarzach dyskutować na temat tego artykułu.
Bramka, Chelsea 0:1 Liverpool
Jak dobrze wiecie na pojedynek z vice-mistrzami Anglii będziemy musieli radzić sobie bez Petra Cecha, który w ostatnim spotkaniu ujrzał czerwoną kartkę za faul we własnym polu karnym. Nie zależnie od tego, czy na boisku zobaczymy Hilario, czy Turnbull'a żaden z nich nie może się równać z Pepe Reiną. Oczko dla Liverpoolu.
Prawa obrona, Chelsea 1:2 Liverpool
Glen Johnson i Jose Bosingwa są zapewne najlepszymi piłkarzami grającymi na tej pozycji w lidze. Prezentują podobny poziom, więc obie drużyny otrzymują punkt.
Środek obrony, Chelsea 2:2 Liverpool
John Terry i wszystko jasne. Obok niego solidny Carvalho i żadna inna para stoperów nie może się z nimi równać. Jednak tu głównie liczy się efekt. Chelsea straciła sześć bramek, a Live aż 10!
Lewa obrona, Chelsea 3:2 Liverpool
To jest sezon Ashley'a Cole'a. Anglik zbiera pozytywne noty z meczu na mecz i dodatkowo strzela bramki! Andrea Dossena zły nie jest, ale z zawodnikiem 'The Blues' równać się nie może. Kolejne oczko dla Chelsea.
Środek pomocy, Chelsea 4:2 Liverpool
No i to kolejny podpunkt, w którym deklasujemy Liverpool! Lampard, Essien, Ballack - te nazwiska mówią same za siebie. Nie ujmując nic Steven'owi Gerrard'owi, który jednak sam wiele nie zdziała. Gdyby w drużynie naszego następnego rywala był jeszcze Alonso moglibyśmy uznać równość na tej pozycji. Punkt dla 'The Blues'
Lewe skrzydło, Chelsea 5:2 Liverpool
Florent Malouda, Yurij Zhirkov, a dotego ofensywnie usposobiony Ashley Cole. Dirk Kuyt ostatnio formą specjalnie nie błyszczy, a Riera zawodzi pod każdym względem. Punkt dla Chelsea.
Prawe skrzydło, Chelsea 5:3 Liverpool
W sumie to chyba w ostatnim okresie 'pięta Achillesowa' Chelsea. Dobrze, że niedługo będzie mógł już grać regularnie Joe! Benayoun prawdopodnie wróci na mecz na Stamford Bridge. Oczko dla Live.
Atak, Chelsea 5:4 Liverpool
Choć Didier Drogba jest w wyśmienitej formie to jednak będę musiał zaliczyć punkt 'The Reds'. Jak wspominałem liczy się efekt, a Torres i spółka trafiali do siatki rywali w lidze aż 22 razy!
Podsumowanie:
Z tego wynika, że zapowiada się wyrównane, pełne emocji widowisko. Dla kogoś ten mecz będzie przełamaniem. Pytanie tylko dla kogo? Do zobaczenia w niedzielę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
najlepszy komendator04.10.2009 11:50
bedzie ciezko
CFC-man01.10.2009 19:40
Świetny artykuł Loczek. Zdecydowanie widać ze obiektywistycznie. Zgadzam sie z tobą. NIe moge już doczekać sie niedzieli. Czas aby odwdzięczyć się im za porazke z poprzedniego sezonu:) DO BOJU THE BLUES!!!!!yyyaaa:D:D
pascal8801.10.2009 16:46
dodatkowy punkt powinien byc tez za to ze gramy na stamford bridge, zdecydowanie lepiej nam idzie u siebie niz na wyjazdach. u bukmachera obstawilem ze wygramy. wygraja czy nie ja i tak z nimi zostaje... CHELSEA! :)
greg01.10.2009 16:23
Dobre podsumowanie, mniej więcej zgadzam się z ocenami. Mecz będzie emocjonujący, bo jak napisałem gdzie indziej - żadna z drużyn po ostatnich meczach nie może być pewna swojej formy, choć ostatnio Liverpool rozpędził się w lidze. Przegrana z Fiorentiną to albo potknięcie, albo skupienie się na Anglii. My z humorami wyglądamy chyba po tym Wigan znacznie gorzej, z APOEL też było słabo...