Piątek, 19 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 42

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Felieton: Król Didier I Niezniszczalny

dodał: Nieznany 10.10.2009 08:32 źródło: inne
Chelsea
Ten felieton, jak sam tytuł wskazuje będzie, prawie w całości, dotyczył naszego napastnika ? Didiera Drogby. Po kilku spotkaniach sezonowych chciałem się podzielić z Wami moimi refleksjami na temat Tito i jego znaczenia dla Chelsea. Zapraszam do lektury...

Czołg na Stamford

Budowa nowej Chelsea zaczęła się w sezonie 2003/04, kiedy na stanowisku trenera zatrudniono Portugalczyka, Jose Mourinho. Już wtedy cały piłkarski świat zastanawiał się, na kogo nowy trener, mając w garści sporą kaskę Romana Abramowicza, zechce zarzucić sieci i ściągnąć go do siebie.
Didier Drogba uchodził za niszczyciela w lidze francuskiej, a także pucharze UEFA, gdzie doprowadził swój zespół Olimpique Marsylia do finału, gdzie ostatecznie przegrali. Mówiono na niego Czołg ? reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej prezentował niebywałą siłę oraz umiejętność utrzymania się na nogach nawet w najgroźniejszych sytuacjach. Powalić go jedynie mógł brutalny faul, po którym sędzia od razu wyciągał z kieszeni kartonik. Takiego zawodnika wymarzył sobie w zespole Mourinho, wszelkimi siłami sprowadzając Drogbę na Stamford za dużą kwotę 24 miliony funtów (36 mln euro). Czy już wtedy Jose wiedział, jak ważnym piłkarzem dla The Blues będzie Didier?

Deszcz sukcesów

Wraz z Drogbą do Chelsea przyszło wielu innych piłkarzy, którzy później decydowali o sile zespołu. Razem tworzyli zgrany team, który już w drugim sezonie był w stanie mierzyć się jak równy z równym zawsze wielką i grającą trudny dla rywala futbol Barceloną, przy niemałym udziale Tito.
W tym czasie przyszło zdobycie dwóch z rzędu tytułów Mistrza Anglii, dwóch Pucharów Ligi, Pucharu Anglii. Brakowało jedynie triumfu w Champions League. W trakcie drogi do realizacji tego celu Chelsea opuścił Jose Mourinho, który był dla kilku piłkarzy Chelsea prawie jak ojciec, w tym także dla Drogby.
Wydawało się, że jego odejście z Londynu to tylko kwestia czasu, a sam Didier nie szczędził złych słów w prasie na temat tego, co się stało.

Nieudany finał

Jednak kiedy Mourinho zastępował Avram Grant, Chelsea szła jak burza i dotarła do wymarzonego finału Ligi Mistrzów, Moskwa 2008. W finale rywalem Manchester United. Po 90 minutach oraz dogrywce wynik nie ulegał zmianie. Sędzia zarządził konkurs rzutów karnych, w których mimo niemal pewnego zwycięstwa Chelsea przegrała, a z pucharu cieszyły się Czerwone Diabły. To wydarzenie spowodowało, że kibice Chelsea przestali wierzyć, że Drogba zostanie w Chelsea.
Okienko transferowe było pełne napięcia, bo nikt chyba nie chciał zobaczyć w prasie informacji o zmianie klubu przez Tito. A chętnych było wielu, na czele z Realem Madryt, który obiecywał sprowadzenie Jose Mourinho. Kuszący argument, jednak nie udało się. Drogba został na Stamford.

Przeszkód coraz więcej

Didier Drogba doznał dość poważnej kontuzji, która pozbawiła go możliwości występowania na boisku przez długi, długi czas. Trener Luiz Felipe Scolari konsekwentnie stawiał na Nicolasa Anelkę, który świetnie poczynał sobie na boisku. Kiedy jednak Drogba wrócił, ku zaskoczeniu wszystkich nie był pewniakiem w pierwszej jedenastce.
Zaczął się wewnętrzna konflikt, choć do końca nikt dokładnie nie wie, co działo się w szatni CFC, a Didier nawet jak grał, nie pokazywał wszystkiego, na co go stać. Scolari został zwolniony, na jego miejsce do końca sezonu przybył do Chelsea Guus Hiddink. Wtedy Holender niczym czarodziejską różdżką podziałał na Drogbę.
Nie tylko na niego... w życiowej formie był Florent Malouda, który nigdy wcześniej w Chelsea nie prezentował się tak dobrze, a kibice już przewidywali, kto pierwszy trafi na listę transferową w lecie. Jednak Flo, Tito oraz Anelka tworzyli wspaniałe trio, które pozwoliło się odrodzić Chelsea i wrócić z 4 na 3 miejsce w tabeli. Mistrzostwa nie było, jednak zadowolenie w naszych sercach tkwiło. Na krótko...

Prawdziwi fani Didiera trzymali kciuki za nowego trenera, Carlo Ancelottiego. Mówiło się, że Drogba odejdzie do Interu Mediolan, gdzie będzie podopiecznym Mourinho. Mówiło się także o możliwości trafienia Drogby na San Siro, lecz do rywala Interu, AC Milanu. W odwrotnym kierunku powędrowałby Pato. Na ten ruch władze Milanu jednak się nie zgodziły... Czy słusznie?

Wielkie odrodzenie

Drogba zaczął sezon świetnie. Dwie bramki z Hull City dały Chelsea zwycięstwo na inaugurację sezonu. Później nasz napastnik dokładał bramki i asysty, bez których ciężko byłoby pokonać stojących na drodze przeciwników. W końcu kibice, mogli, a właściwie nadal mogą oglądać takiego Tito, na jakim oczy chcą skupiać się bez końca. W przegrany meczu z Wigan to właśnie Drogba strzelił bramkę na otarcie łez, dość dziwnie byłoby schodzić z boiska bez nawet jednej strzelonej bramki. Pech chciał, że w takim właśnie meczy Drogba strzelił swoją bramkę numer 100. w barwach The Blues. Lecz to z pewnością nie jest koniec jego ofensywnych wyczynów. Jak długo Didier pozostanie w Chelsea, ile zdoła strzelić bramek? Tego dopiero się dowiemy. Jednak już teraz mogę odważnie powiedzieć: bez względu na to, jak Drogba będzie grał w najbliższych sezonach, już zapisał się na długie lata w kartach historii Chelsea Londyn, a kibice będą nazywać go królem Stamford, królem Didierem I Niezniszczalnym...


Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

2643 wyświetlenia | 12 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

mlody9612.10.2009 20:41

MRUXIZ11.10.2009 10:41

SUPER FELIETON! DIDIER DROGBA JEST PRZEEEEEEEEEEEEEEEEEEE NAJLEPSZYM NAPASTNIKIEM!

SeBoLaS11.10.2009 08:30

Mam nadzieję że Drogba jak Lampard i Terry zostaną w Chelsea do końca swojej kariery.Drogba czołg nie do zatrzymania.Według mnie obecnie jest najlepszym napastnikiem na świecie...i cieszę się z tego ze Tito jest po naszej stronie :)

kakol11.10.2009 00:01

ja nie moge takiego czegos jeszcze nie czytalem to jest zaj****** koles szacun za felieton ja pierdziele ale masz talent

KaM10.10.2009 23:11

Felieton bardzo fajny,podobał mi się :)

Fiolik10.10.2009 18:39

Tito to przede wszystkim bardzo inteligentny, niezwykle charyzmatyczny gracz, który ma wielki wpływ na cały team. Świetnie rozumie sens gry zespołowej.Jest imponująco silny i wytrzymały. A felieton bardzo mi się podobał.

Patrycja_cfc10.10.2009 14:37

bardzo dobry felieton

bebdzia10.10.2009 13:36

Mi się bardzo felieton podobał

Drogba_fan10.10.2009 10:25

Także zgadzam się z Gregiem, ale i tak felieton bardzo fajny ale zrobiło mi się smutno gdy przypomniałem sobie pechowy finał.;(

greg10.10.2009 10:21

Nie jest źle, ale nieco po łebkach.
Czego mi brakuje? Roli Drogby w zwolnieniu Scolariego - przynajmniej rzekomej roli. Jego wybryków na boisku w meczu z Burnley (odrzucenie monety i atakowanie sędziego z Barceloną). Zaakcentowania zdobycia setnego gola dla Chelsea. No i to od czego rozpocząłeś felieton - "czołg", niezniszczalny a przecież ma tez opinię nurka przewracającego się przy pierwszym kontakcie z rywalem.

« Poprzednia [1] 2 Następna »







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6479 dni

  • Online: 42
  • Użytkowników: 333456
  • Newsów: 56205
  • Komentarzy: 738184