aktualności
Lampard o Mistrzostwach Świata i włoskich trenerach
Już w pierwszym sezonie gry w Chelsea, Lampard miał sposobność pracy z włoskim szkoleniowcem, którym był wówczas Caludio Ranieri, do którego zawsze deklaruje wdzięczność. Później przyszła współpraca (z sukcesami) z Fabio Capello, a ostatnio równie owocna z Carlo Ancelottim.
Włoscy trenerzy są bardzo zdyscyplinowani. Ciężko pracują na boiskach treningowych, choć oczywiście każdy z nich jest inny i preferuje inny styl. Można jednak powiedzieć, że ich wspólnym mianownikiem jest ciężka praca, dobra organizacja i dążenie do zwycięstwa. Miałem to szczęście, że mogłem pracować z najlepszymi szkoleniowcami, co bardzo wzbogacało mnie jako piłkarza. Cieszę się, że mogłem tego doświadczyć - mówi pomocnik Chelsea.
Carlo Ancelotti jest fantastyczną osobą także i poza boiskiem. To bardzo dobry człowiek. Wszyscy się cieszymy jego obecnością. To znajduje odzwierciedlenie również podczas naszej pracy na treningach oraz w samych meczach - każdy z nas jest zachwycony, mogąc z nim pracować - ciągnie Anglik.
Również reprezentacja Trzech Lwów pod ręką innego Włocha - Fabio Capello odmieniła swoją grę. Anglicy są już pewni gry na Mistrzostwach Świata w RPA.
Teraz, kiedy już wiemy, że zagramy w turnieju mamy w sobie wielką pewność, zwłaszcza patrząc na sposób, w jaki to zrobiliśmy. Myślę jednak że nasz menadżer nadal jest zdecydowany poprawić to i owo w naszej grze.
Mimo kwalifikacji z pewnością podczas treningów przed meczem z Ukrainą nie byliśmy zrelaksowani. Nie zamierzamy odpuścić i pokazać, że nie liczą się dla nas mecze bez stawki. Wspaniale byłoby wygrać wszystkie 10 kwalifikacyjnych spotkań, choć i tak liczba naszych wygranych jest sporym osiągnięciem. Jeśli nie pójdzie nam najlepiej w dwóch pozostałych meczach możemy stracić impet, dlatego tak ważne jest aby wygrać i podtrzymać zaufanie do swoich umiejętności. Mecze z Ukrainą i Białorusią nie będą należały do łatwych, zwłaszcza starcie z Ukrainą, która stara się o drugie miejsce w grupie - ciągnie Frank Lampard.
Skupiamy się jednak na samych sobie. Nie dbam o to, jakie reprezentacje wezmą udział w Mistrzostwach. Niezależnie od tego, czy znajdą się tam Portugalia, Francja, czy też Chorwacja i Rosja, które tak dobrze radziły sobie na Euro, to ten turniej i tak będzie miał wysoko podniesioną poprzeczkę trudności - uznał pomocnik.
Przy okazji Lampard poparł tez ideę rozegrania Mistrzostw Świata 2018 w Anglii.
Jest tak wiele powodów, dla których Anglia byłaby doskonałym miejscem na Mistrzostwa Świata. Byłem nastolatkiem, kiedy byliśmy gospodarzem Euro w 1996 roku, i to był fantastyczny turniej.
Mamy wspaniałe stadiony i myślę, że nie ma państw które mogłyby z nami konkurować pod tym kątem. Mogę coś o tym powiedzieć, ponieważ wiele już widziałem jako piłkarz. Mamy fanów z niesamowitą pasją. Anglia przyjmuje do siebie wiele kultur, to również jest na plus dla ludzi, którzy przyjechaliby oglądać swoje zespoły na naszych stadionach. Myślę, że prawdziwa historia piłki nożnej jest właśnie w Anglii, z Wembley Stadium. Oczywiście jestem stronniczy, jednak nasz kraj na taki turniej jest fantastycznym wyborem.
Poprzednie Mistrzostwa Świata nie były dla nas udane, mamy nadzieję, że teraz w RPA pójdzie nam lepiej. Mistrzostwa Świata to ogromne wydarzenie dla każdego piłkarza. Oczywiście każdy z nas gra obecnie dla swojego klubu, i będziemy walczyć o jego sukces do końca sezonu, jednak później skupimy się na Mistrzostwach - kończy Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa: