aktualności
John Terry: Nikt nie jest bezpieczny
Anglicy, którzy awansowali do Mundialu w RPA, zagrają swój ostatni mecz z Białorusią na Wembley, w środowy wieczór.
Terry podkreśla, że cały skład jest trzymany za palce, wiedząc że Capello usunie kogokolwiek, kto nie odgrywa roli czy też w klubie, czy w reprezentacji.
Środkowy obrońca Chelsea wzywał optymistycznie grupę do kontynuowania nacisku na włączone żądania.
Nawet piłkarze, którzy występują regularnie i są regularnie w składzie, czują się zagrożeni w walce o miejsce. Jeżeli nie będziemy odgrywać naszych ról w klubach czy w reprezentacji, menedżer będzie w stanie nas powołać lub ominąć. Tyczy się to wszystkich graczy.
Wszyscy, co obecnie nie są w składzie muszą mieć wielkie chęci w swoich 100% aby znaleźć się na planie.
Napastnik Emile Heskey pokazał wcześnie w tygodniu, że potrafi być silny żeby rozważyć swoją przyszłość w Aston Villi jeśli otrzyma szansę od Martina O'Neilla to może być początek jego reprezentacyjnych ambicji.
Heskey spodziewa się dowodzenia linią ataku przeciwko Białorusi i Terry
podziwia siłę ataku, znowu uzna on (Heskey) swoją wartość.
Gracze chcą grać co tydzień. Emile to fantastyczny gracz, trudno gra się przeciwko niemu. Ludzie rozmawiają o jego golach, jednak on wnosi wiele rzeczy do drużyny. Jego gra z przodu jest fenomenalna.
Jest bardzo ciężko, Aston Villa ma także John'a (Carew'a). Emile mówił o tym otwarcie, ale jestem pewien, że on chce walczyć i pracować na to miejsce w pierwszym składzie Villi.
Grał regularnie dla reprezentacji przez długi okres. Jest doświadczonym graczem, którego lubimy mieć w składzie i teraz jest dla niego szansa gry z przodu, z pomocnikami, jak zawsze grał, ktokolwiek pojawiał się obok niego. - kończy Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Roberrcik14.10.2009 08:12
Tak, tak nowy redaktor :)
greg13.10.2009 22:44
ooo, nowy redaktor?
MRUXIZ13.10.2009 22:24
Inteligentnie wszystko Nam przedstawił Mr. JT26