Chelsea nie traci rozpędu

Chelsea Londyn zanotowała trzecie z rzędu wysokie zwycięstwo na własnym stadionie. Tym razem w ramach IV rundy Carling Cup wygrywa z Boltonem Wanderers 4:0 po golach Salomona Kalou, Florenta Maloudy, Deco i Didiera Drogby.

Od początku to Chelsea ustawiona w nieco eksperymentalnym składzie nadawała ton spotkaniu. Na boisku zobaczyliśmy piłkarzy, którzy zwykle zasiadają na ławce rezerwowych: Daniela Sturridge'a. Henrique Hilario, Juliano Bellettiego, Salomona Kalou, Paulo Ferreirę.

Przewaga gospodarzy przełożyła się na bramkę już w 15 minucie spotkania - po dośrodkowaniu Ferreiry główkował Kalou umieszczając piłkę w siatce rywali.

W 23 minucie urazu doznał dobrze spisujący się Henrique Hilario, którego w bramce zmuszony był zastąpić Ross Turnbull.

Trzy minuty później zobaczyliśmy po raz drugi uniesione ramiona naszych piłkarzy - tym razem bramkę zdobył Florent Malouda.
To Francuz rozpoczął bramkową akcję, podając piłkę do wbiegającego w pole karne Salomona Kalou, ten oddał piłkę do Maloudy. Strzał Flo został zablokowany przez jednego z obrońców, lecz szczęśliwie futbolówka przed bramką wpadła pod nogi Maloudy, który jedynie dopełnił formalności.

W pierwszej połowie Chelsea legitymowała się 62% przewagą w posiadani piłki. Podczas przerwy Carlo Ancelotti zdecydował się na zmianę - Salomona Kalou zastąpił Michael Essien.
Kilkanaście minut później na murawie pojawił się też Didier Drogba

W 68 minucie padł trzeci gol dla Chelsea: Essien podał na lewe skrzydło do Cole'a, Cole podał do Drogby, Drogba puścił piłkę którą "zajął się" Deco umieszczając ją w siatce.

Stadion na Fulham Road poderwał się raz jeszcze z miejsc w samej końcówce meczu dzięki Didierowi Drogbie, który "zamknął" wynik spotkania swoim golem.

Chelsea vs Bolton 4:0 (2:0)
Kalou 15'
Malouda 26'
Deco 67'
Drogba 89'