aktualności
Cech o wrażeniach z meczu z Boltonem
Kiedy widzisz bramkarza, na dodatek swojego przyjaciela, kontuzjowanego podczas meczu - zwłaszcza w głowę - to nie jest miły widok - rozpoczął od incydentu z Henrique Hilario sprawozdanie z oglądania meczu Petr Cech.
Cieszy mnie jednak postawa moich kolegów. Wygrana 4:0 i zachowanie czystego konta muszą cieszyć. Hilario świetnie bronił do czasu urazu. Z drugiej strony dobrze było też zobaczyć dobrą grę Turnbulla, który przecież nie zaliczy swojego pierwszego meczu z rezerwami Chelsea do udanych. Teraz nieźle wyłapywał dośrodkowania - ciągnie podstawowy bramkarz 'The Blues'.
Wraz z Christophe Lollichonem odwiedziliśmy dziś w domu Hilario, czuje się znacznie lepiej. Oczywiście dojście do siebie może potrwać kilka dni, jednak czuł się dobrze i nie narzekał na dolegliwości - opisał stan swojego zastępcy czeski bramkarz.
Nie sporządzałem notatek pod kątem czekającego nas powtórnego spotkania z Boltonem, jednak dobrze było obserwować grę tego zespołu. Często można zobaczyć w telewizji skróty, jednak ważne aby widzieć całość fotografii. Kiedy obserwujesz mecz na żywo, widzisz jak poruszają się piłkarze, którzy są poza zasięgiem kamery - ciągnie Cech.
Spodziewam się, że sobotni mecz będzie wyglądał inaczej. To zespół, który gra agresywnie, będzie więc walka. Wczoraj nie widzieliśmy prawdziwego Boltonu. Prawdę mówiąc, byłem tym nawet zaskoczony, ale ich mecz domowy będzie inną historią. Co więcej, nasze wysokie prowadzenie może okazać się dla na pułapką. Niejednokrotnie widywałem zespoły grające ze sobą dwa razy w tygodniu. Rywal przegrał 04: i wie, że musi się poprawić. Wiedzą co poszło nie tak i na tym się skupią. Psychologicznie wiedzą też, że nie dadzą większej plamy niż w środowym meczu, co może ich tylko wzmocnić
Chelsea po raz ósmy z rzędu zachowała czyste konto w meczu i powoli zmierza do pobicia pod tym kątem swojego rekordu 10 meczy bez utraty bramki z lat 1926/27 i 1927/28.
Każdy mecz z czystym kątem jest ważny, niezależnie od tego, jak wysoko go wygrywamy. Z Aston Villą źle nam się grało, wróciliśmy dopiero po międzynarodowej przerwie. To był szczególny czas, niektórzy piłkarze wiedzieli już, że zagrają na Mistrzostwach Świata, inni stracili tę szansę. Każdy więc przyjechał ze swoimi emocjami - usprawiedliwia się Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
greg30.10.2009 19:11
Fakt - kolejny mecz będzie ciekawy, jednak dobrze byłoby mieć w tym sezonie jakiś kolejny rekord
KaM29.10.2009 21:56
Następny mecz u siebie z Manchesterem Utd. i będzie ciężko zachować czyste konto,ale myśłę że się uda :)
Mateusz9629.10.2009 21:34
Dobrze się Petr zachował, tak ma być.
KoSi_9529.10.2009 20:56
Dobrze,ze Cech i trener bramkarzy go odwiedzili.. to pokazuje jak wspaniala jest atmosfera w zespole ;)..I Hilario i Turnbull zagrali swietne spotkanie .. tak trzymac
bebdzia29.10.2009 20:29
Mam nadzieje ze Hilario szybko sie otura!