aktualności
Ancelotti nie martwi się o kondycję Afrykańczyków
Jak wiemy do reprezentacji Ghany powołany został Michael Essien, który przez ostatnie tygodnie zmuszony był pauzować po swojej kontuzji, jaką odniósł w meczu z APOEL'em.
Jak się okazuje, piłkarz pozostanie jeszcze przez jeden tydzień w Cobham, gdzie dokończy rehabilitację nim wyjedzie na zgrupowanie swojej kadry.
Essien zostanie z nami jeszcze przez tydzień. Musi dokończyć leczenie i dopiero po tym będzie gotów do gry. Myślę że kolejny tydzień wystarczy, aby był gotowy do afrykańskich rozgrywek - mówi Ancelotti.
Oprócz Essiena, do Afryki polecieli już Drogba, Kalou i Obi Mikel. Turniej jak turniej, wiadomo, że każdy mecz to okazja do złapania nowego urazu. Jak się okazuje, nie spędza to snu z powiek naszemu szkoleniowcowi.
Oni zagrają w dobrym jakościowo turnieju, nie martwi mnie to jednak, ponieważ są przygotowani do rozegrania wielu meczy w trakcie sezonu. Myślę, że wrócą do nas w dobrej kondycji .
Myślę, że obowiązek gry dla narodowych reprezentacji nie jest specjalnym problemem. Podobnie jak i w Europie, również w Afryce najlepsi zawodnicy reprezentują swój kraj. Wyjazd tych piłkarzy to świetna okazja dla naszych młodych piłkarzy do pokazania swoich umiejętności. Ufam im i mam nadzieję, że pokażą nam swoją jakość - powtarza swoją mantrę Ancelotti.
Chelsea odpadła w ćwierćfinałach Carling Cup, tak więc z krajowego podwórka oprócz zmagań ligowych powalczymy już tylko o FA Cup. Pierwszy mecz z Watford - być może zobaczymy w nim powracającego do gry Nicolasa Anelkę.
Wiem, że FA Cup jest bardzo ważnym turniejem w Anglii. Zamierzam wystawić na niego możliwie najlepszy skład, zwłaszcza, że następny mecz będzie nas czekał dopiero tydzień później.
Anelka będzie gotowy do powrotu do drużyny już na mecz przeciwko Watford. Jutro dołącza do nas do treningów, rekonwalescencja poszła bardzo dobrze. Jeśli nie będzie ryzyka, pojawi się w meczu z Watford.
W styczniu mamy mniej spotkań, przez co możemy skupić się na treningach, co powinno poprawić naszą kondycję. W grudniu nie mieliśmy okazji do szkoleń, przez co jak mniemam straciliśmy część walorów fizycznych. W styczniu będzie lepiej - obiecuje Ancelotti.
Na sam koniec poproszono włoskiego taktyka o komentarz do dzisiejszego zwolnienia z posady menedżera Boltonu, Gary'ego Megsona. Ancelotti nie wydawał się być poruszony tym wypadkiem.
Anglia pod tym samym jest taka sama jak Włochy. We Włoszech sporo szkoleniowców, którzy rozpoczynają sezon, nie kończy go na swoim stanowisku. To normalne.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Junkers1712.02.2011 00:42
Do boju The Blues !!
chris.chelsea31.12.2009 08:10
Ale wtedy może byśmy nie tracili dużo bramek
adrian144130.12.2009 23:17
a gdzie ty 10 widzisz? Helberd zaproponwal 5-3-2... szanse zeby Chelsea grala 5 obroncami = 0
Loczek30.12.2009 23:11
helberd, w '10' to my raczej nie pogramy.
helberd30.12.2009 21:57
Ja chce taki sklad;
Cech
Ivanovic--Alex--terry--Carvalho--a.cole
Zhirkov--lampard--j.cole
Anelka--Sturridge i tyle ;D jak nie bedzie takiego ;D
Nordern30.12.2009 21:07
chris, tak, jak ty sobie wyobrażasz Deco na pozycji defensywnego pomocnika?
chris.chelsea30.12.2009 20:18
Świetnie, to Anelka i Sturridge na ataku będą w styczniu. Mój skład na styczeń:
Cech
Ivanovic - Terry - Alex - A. Cole
Ballack - ostatnio gra kiepsko, więc moze Deco
Joe Cole - Frank Lampard - Jurij Zhirkov/ Florent Malouda
Anelka - Sturridge
Mateusz9630.12.2009 20:08
no bardzo dobrze, że wróci
bebdzia30.12.2009 19:42
To dobrze że wróci Anelka!