Hull vs Chelsea. Zapowiedź

Pierwszym starciem dwudziestej pierwszej kolejki angielskiej Premiership będzie konfrontacja lidera tabeli Chelsea z przedostatnim Hull City. Tygrysy wybiegną na boisko z zamiarem wywalczenia minimum czwartego remisu przed własna publicznością w tym sezonie.



Zadanie to będzie bardzo trudne. The Blues na dziesięć rozegranych spotkań poza Stamford Bridge wygrali pięć i dwa zremisowali. Trzeba też pamiętać, że Londyńczycy cieszą się najlepszą defensywą w lidze - Chelsea straciła jak dotąd zaledwie szesnaście bramek.

Gracze Phila Browna z kretesem pożegnali się z krajowymi rozgrywkami. Hull odpadło kilka dni temu z FA Cup po wysokiej przegranej na DW Stadium z Wigan (1:4).
W ostatnim spotkaniu na froncie ligowym, gospodarze sobotniego meczu zremisowali na Reebok Stadium z Boltonem Wanderers 2:2.

Hull było naszym pierwszym ligowym przeciwnikiem w obecnym sezonie. Chelsea wygrała na swoim terenie 2:1 strzelając zwycięskiego gola w 90 minucie gry.

Chelsea po słabym okresie grudniowym powoli wraca do dobrej dyspozycji, czego dała wyraz w wysoko wygranym meczu FA Cup z Watfordem (5:0). Trzeba jednak pamiętać, że była to drugoligowa drużyna.
Obecnie 'The Blues' są osłabieni brakiem czterech piłkarzy którzy wyjechali na Puchar Narodów Afryki, z czego brak najlepszego strzelca - Didiera Drogby - może okazać się bardzo bolesna. W wyniku kontuzji nie zagrają też Bosingwa i Deco.

W Hull City nieobecnymi zawodnikami są Seyi Olofinjana i Daniel Cousin (obaj na PNA) oraz Jimmy Bullard, który nie zagra do końca miesiąca. Niepewny występu jest Dean Marney ale po kontuzji do składu powraca Paul McShane.



9 stycznia 2010 Hull - Chelsea
Godzina: 13:45
Liga: Premier League

Typ ChelseaLive.pl: 3:1
Chelsea chcąc udowodnić, że poradzi sobie przez miesiąc bez Afrykańczyków i chcąc utrzymać fotel lidera ten mecz musi po prostu wygrać. Szansę na pokazanie się będą mieli młodzi zawodnicy, z których Sturridge pokazał już wartość.
Z drugiej strony sytuację może skomplikować pogoda (spore opady śniegowe), a także... znajdujący się po stronie Hull Stephen Hunt, który ma swoje sposoby na Petra Cecha. Wystarczy przypomnieć nokaut sprzed lat - kolano tego piłkarza mogło spowodować rozbrat naszego bramkarza z piłką. W pierwszym spotkaniu z Hull w tym sezonie to właśnie on zdobył bramkę dla swojego zespołu.