aktualności
Terry o zasługach innych piłkarzy Chelsea
Nasz kapitan został ostatnio wybrany do Zespołu Roku w uroczystości FIFA World Player. W wywiadzie jakiego udzielił z tej okazji uznał, że zbyt rzadko reflektory skierowane są na pozostałych piłkarzy Chelsea.
To wielki sprawdzian dla mnie, ale wyrazy uznania należą się nie tylko mnie. Ludzie tacy jak Frank Lampard i Didier Drogba zasługują na wielkie uznanie. Zwykle ludzie słyszą o mnie, a nie wiedzą o zasługach Lampsa czy Didiera jakie wnoszą do zespołu poza boiskiem - mówi kapitan CFC.
Mogę powiedzieć kibicom, że to świetni ludzie i są bardzo ważni dla zespołu. To naprawdę ważne, że mogę na nich liczyć - w ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy wielu trenerów i fakt, że ja, Didier i Frank byliśmy przez ten czas razem było niezmiernie krzepiące. Miałem do kogo powiedzieć "Słuchaj, jak długo będziemy dawać z siebie wszytko, tak długo będziemy mieli wsparcie kibiców" - mówi Terry.
To co jest ważne, to Chelsea Football Club - nie szkoleniowiec, nie piłkarze - ponieważ pewnego dnia nas już tu nie będzie. Dlatego to takie istotne, że piłkarze trzymają się razem, zachowują wiarę w klub i w to, że stać nas na zdobywanie trofeów i zwycięstwa.
Kiedy byłem młodszy i grałem w rezerwach, nasze mecze oglądało zwykle jakieś 2000 ludzi. Raz zagrał z nami Gianfranco Zola - zdarzyło mi się do niego krzyknąć, a w czasie przerwy moi koledzy wyrazili swoje zgorszenie moim zachowaniem. Odpowiedziałem im "Czemu nie mogę tego robić?". Po meczu trener Luca Vialli podszedł do mnie i stwierdził, że to było fantastyczne. Mówił, że nikt nie miał odwagi tego zrobić, a ja po prostu się nie zawahałem - odpowiada Terry na pytanie dziennikarzy o swoich przywódczych zdolnościach.
Poza boiskiem miałem jednak bardzo duży szacunek do tych piłkarzy, czyściłem im buty i myłem ich auta. Na boisku wszyscy byliśmy jednak równi. Wiele wówczas zawdzięczaliśmy szkoleniowcom: Vialli'emu i Claudio Ranieri'emu - kończy wspomnienia Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chris.chelsea11.01.2010 15:21
Mam nadzieję, że John Terry będzie grał jeszcze przez 8 lat, na takim poziomie jak teraz.
Bez niego Chelsea nie istnieje
Janczar11.01.2010 14:43
KoSi_95
piłka się zmieniła i pilarze są w swoim stopni gorsi dawniej grano od serca dzisiaj już trochę nie!
KoSi_9511.01.2010 14:26
" Raz zagrał z nami Gianfranco Zola - zdarzyło mi się do niego krzyknąć " - Tak rodzi sie legenda.. czy jakis nasz mlodzik odwazy sie krzyknac na Drogbe ? To juz nie te lata.. nie ci ludzie.Teraz pilka ma inny charakter , ale to nie znaczy,ze zawodnicy sa gorsi.