aktualności
Joe Cole: Czuję znaczną poprawę
Angielski pomocnik od czasu swojej częstszej gry w tym sezonie pomógł już zdobyć gole Nicolasowi Anelce (Mecz z Burnley), Florentowi Maloudzie (spotkanie z Birmingham), czy Michaelowi Ballackowi (gol główką w meczu z Sunderlandem), teraz czeka na własne trafienie.
Czuję się silniejszy. Asystowałem przy golach innych zawodniku, teraz chciałbym zaliczyć trafienie na swoje konto. Minęło już sporo czasu, od ostatniej mojej bramki - mówi Joe Cole.
W ostatnim meczu z Burnley pomocnik wrzucił piłkę do siatki, jednak dyskusyjna decyzja arbitrów którzy wskazali na spalony nie pozwoliła mu cieszyć się z gola.
To była ładna bramka - komentuje Joe.
Futbol jaki graliśmy w zeszłym miesiącu był znakomity, najlepszy w tym sezonie. Graliśmy na jeden, dwa kontakty, szybko się przemieszczaliśmy po boisku, wyglądaliśmy jak drużyna. Teraz nasz skład zasili kilku ważnych graczy, trzeba będzie się znów wkomponować i znów pokazać swój poziom - mówi Joe Cole.
Gramy w najlepszej lidze, jesteśmy liderem. Kiedy jesteś na topie, łatwiej przychodzi ci radość z piłki. Ja sam czuję poprawę z meczu na mecz, czekam na pełen speed - kończy pomocnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
blazejlebcz02.02.2010 19:50
A co w końcu z kontraktem Joe'go?
KaM02.02.2010 19:10
J.Cole ostatnio ciężko pracuje na boisku i należałby mu się bramka za tę prace,może dzisiaj strzeli z Hull...
saszka02.02.2010 18:22
Ale Joe wraca do formy i to mnie cieszy w tym momencie tylko to sie liczy
chris.chelsea02.02.2010 18:22
Mam nadzieję, że w końcu strzeli bramkę, bo należy mu się
greg02.02.2010 18:21
Nie, ładnie zrobił sobie "fryzjera" piłką która wpadła do siatki, sędzia pokazał spalony, ale sam nie wiem czy słusznie. Szkoda że nie zaliczono mu tej bramki - mecz by się bardziej uspokoił a i sam Cole zyskałby na pewności siebie
lennon02.02.2010 16:04
tzn ze jego bramka nie zostala zaliczona, ta z Burnley?? hmm ladna bramka, nie pamietam juz jak to bylo