aktualności
Ancelotti przed spotkaniem z Wolverhampton
Sprawa jest tym ważniejsza, że w przyszłym tygodniu londyński klub wznawia grę w Lidze Mistrzów pojedynkiem z Interem, tak więc możliwość zagwarantowania sobie "czystej głowy" w domowej lidze z pewnością będzie stanowić kolejny plus na spotkanie z ekipą Jose Mourinho.
Mamy kilka kontuzji na najbliższy mecz. Niedostępni są Ashley, Essien, Bosingwa, Belletti, Deco a także Lampard. Frank ma problemy wirusowe. Nie zagra również Alex - dokonuje przeglądu kadr Carlo Ancelotti.
Alex doznał wczoraj urazu, dziś przeprowadzimy badania i prześwietlenia, na których wyniki będziemy musieli poczekać. Na sam koniec treningu uderzył piłkę i poczuł coś w kolanie, trafi więc na prześwietlenie. Jego kolano spuchło, musimy mieć to pod kontrolą - opowiada trener Chelsea.
Szkoleniowiec potwierdził, że Lampard będzie zdolny do gry w Mediolanie w następną środę, jednak z pewnością nie zobaczymy w meczu z Interem trzech graczy.
Myślę, że niektórzy gracze powrócą na spotkanie z Interem, za wyjątkiem Ashley'a Cole'a, Bosingwy i Essiena.
Po absencji w jednym spotkaniu, w jutrzejszym meczu z 'Wilkami' znów na boisku zobaczymy Johna Terry'ego.
Nie oczekuję od niego niczego więcej ponad to, co robił dotychczas. Grał ostatnio bardzo dobrze, a w tym tygodniu solidnie trenował. On jest w stanie zagrać jutrzejszy mecz, jest w dobrej kondycji i widać u niego wielką motywację.
Co ciekawe, choć niedyspozycja Alexa automatycznie wskazuje, że partnerem JT w centrum obrony zostanie Ricardo Carvalho, sam szkoleniowiec mówił o tym bardzo niechętnie.
Mamy pewne problemy i decyzję zamierzam dopiero po dzisiejszym treningu.
Carlo Ancelotti przypominając, że w ostatnich dwóch tygodniach na Moileux punkty traciły takie zespoły jak Liverpool (bezbramkowy remis) jak i Tottenham (wygrana Wilków) jednocześnie zaznaczył, że Chelsea czeka ciężka przeprawa w sobotnim starciu Premiership.
To będzie bardzo trudny mecz, ponieważ w ostatnich spotkaniach Wolverhampton bardzo poprawił swoją grę. Świetnie pokazali się w meczu z Liverpoolem i Tottenhamem, tak więc musimy być uważni. Nie potrzeba nam niczego oprócz skupienia - mówi włoski trener.
Przed nami okres naładowany trudnymi spotkaniami, jutro czeka nas pierwsze z nich. Każdy mecz jest ważny, a do końca sezonu pozostało 90 dni. Tylko od nas będzie zależało miejsce, w jakim znajdziemy się po tym okresie. Jeśli będziemy grać dobrze, możemy spodziewać się korzystnych rezultatów. United w meczu z Milanem pokazali, że są w bardzo dobrej dyspozycji, tym bardziej musimy więc poprawić swoją koncentrację, bowiem są bardzo blisko nas. Tracą zaledwie jeden punkt, i zamierzamy zachować ten dystans, a o ile się uda - poprawić go po obecnej kolejce - zaznaczył Ancelotti.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM20.02.2010 15:03
Chelsea jest po dłuższej przerwie więc powinna grać o wiele lepiej niż w meczu z Evertonem.
saszka19.02.2010 22:32
Racja niewidze innej mozliwosci jak tylko "wygrana"
Mateusz9619.02.2010 20:16
Carlo ma racje. Jedziemy po 3 pkt.
chris.chelsea19.02.2010 18:08
Ma rację.
Dobrze, że Chelsea ma taką szeroką kadrę :)
greg19.02.2010 17:31
Ciekawe o co chodzi z tym Carvalho, że trener nie jest pewien jego udziału w meczu.
a propos wypowiedzi Ancelottiego o Terrym:
"Nie oczekuję od niego niczego więcej ponad to, co robił dotychczas. Grał ostatnio bardzo dobrze:
taaa, jasne, zwłaszcza w spotkaniu z Evertonem
Moli_cfc19.02.2010 17:29
Mamy bardzo dobra i szeroka kadre wiec mysle ze damy rade powalczyc o te 3 pkt
Nie4Galny[?]19.02.2010 16:29
tak jest carlo