aktualności
Ferdinand: Presja leży na Chelsea
dodał: admin 06.05.2007 10:09 źródło: inne
Rio Ferdinand, środkowy obrońca Manchesteru United powiedział, że podobnie jak Alex Ferguson, nie będzie oglądał meczu Chelsea z Arsenalem.
Nie ma szans, żebym oglądał mecz. Będę tylko niecierpliwie czekał na wiadomość z wynikiem. W ostatni weekend, gdy graliśmy z Evertonem, równocześnie Chelsea grała z Boltonem. Ja jednak wolałem przejść się z synem na spacer zamiast denerwować się przed telewizorem. Jakiś gość przejeżdżając obok mnie wykrzykując wynik 2-0 dla Evertonu bardzo mnie zmartwił i w ponurym nastroju wracałem do domu. Ale gdy tylko otworzyłem drzwi do domu, dostałem SMS informującego o doprowadzeniu do remisu. Następną rzeczą jakiej się dowiedziałem, było strzelenie gola na 3-2. Wtedy biegałem jak szalony po swoim domu!
Mam nadzieję, że w niedzielę również dostanę kilka takich zaufanych smsów - powiedział Ferdinand.
Przed meczem Chelsea z Arsenalem nie chcieliśmy im dać ani cienia nadziei, dlatego ważne, że wygraliśmy z City. Teraz na The Blues ciąży wielka presja, która zmusza ich do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Niemniej jednak wiemy, że są dobrym zespołem, więc nie ma co na razie liczyć na ich potyczkę. Mimo wszystko mam nadzieję, że Arsenal wyświadczy nam przysługę - zakończył Rio Ferdinand.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zaloguj się aby dodawać komentarze