aktualności
Ancelotti o kłopotach ze składem
Chelsea straciła Petra Cecha w meczu Ligi Mistrzów na San Siro z Interem Mediolan. W kolejnych spotkaniach między słupkami pokazał się jego zastępca Henrique Hilario, ale jak się okazało, również i on złapał kontuzję, która wyklucza go ze spotkania z West Ham United a być może również i z rewanżu z Interem.
Siłą rzeczy naszej bramki będzie musiał bronić niedoświadczony Ross Turnbull, który w tym sezonie zaledwie dwukrotnie miał okazję na występ z zespołem seniorów. Były goalkeeper Middlesbrough pozyskany latem przez Chelsea grał w spotkaniu z Boltonem (4:0) i zremisowanym meczu grupowej rundy Ligi Mistrzów z APOEL'em (2:2).
Mamy problem z bramkarzami. Nie wiem, czy Hilario lub Petr będą w stanie zagrać we wtorek. Jutro wystawię najlepszy skład, ponieważ to niezwykle ważny mecz. Na razie nie myślimy o meczu z Interem - przyznaje trener Chelsea.
Musimy wygrać i wrócić na szczyt tabeli, tak więc zestawimy skład z najlepszych piłkarzy jakich mamy. Każdy jednak wie, że jest z tym problem. Michael Essien, Ashley Cole i Jose Bosingwa są poza kadrą, Ricardo Carvalho i Hilario również nie są w stanie grać. Siłą rzeczy w meczu pokaże się Turnbull - ciągni Carlo Ancelotti.
Cech jest w rękach fizjoterapeutów. Nie trenuje na boisku, więc trudno będzie mu wrócić na wtorek. Hilario odniósł uraz w meczu ze Stoke i nie był w stanie trenować w tym tygodniu. Naderwał jeden z mięśni krokowych. Na ławce usiądzie nasz młody bramkarz drużyny rezerw Rhys Taylor.
Nie martwię się. Wydajność zespołu nie opiera się na bramkarzu. Nie chcę powiedzieć, że możemy grać bez bramkarza, bo to ważny gracz dla zespołu, ale mam zaufanie do Turnbulla. On nie grał wiele meczów w tym sezonie, ale pracował mocno z trenerem naszych bramkarzy i wiem, że robił postępy. Nie mam problemu odnośnie gry Turnbulla z Interem Mediolan - zaznaczył Carlo Ancelotti.
Jedyne lepsze wiadomości to powrót do składu Jurija Żirkowa, ale nie tylko... Do Anglii wracają dziś z francuskiej kliniki Michael Essien i Ashley Cole!
Żirkow będzie grał. On bardzo dobrze spisywał się na treningach w tym tygodniu i jest w pełni sprawny. Zagra i jutro i we wtorek.
Jesteśmy pewni, że zobaczymy jeszcze Essiena w meczach w tym sezonie, jeśli jego rehabilitacja odbędzie się bez przeszkód. Ashley Cole też bardzo szybko wraca do zdrowia i myślę, że po trzech miesiącach będzie gotowy do gry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM13.03.2010 14:26
Co roku mamy pecha w LM,obyśmy nie odpadli w tym sezonie z Interem z powodu kontuzji
bebdzia12.03.2010 20:07
UDA się przecież wracają Essien i Ash do Anglii, także jak sie uwina z leczeniem to jeszcze zagraja w tym sezonie!
chris.chelsea12.03.2010 18:40
Mam nadzieję, ze Essien i Cole wrócą jeszcze w tym sezonie.
A Terry z Alexem będą musieli grać bliżej bramki i asekurować Turnbulla, bo nie możemy przegrać.
Po prostu zespół powinien zagrać defensywnie, a w meczu z Interem w szczególności trzeba pilnować, zeby nam nie strzelili więcej niż 1 bramkę, a sami musimy też strzelic.
Będzie cięzko, ale damy rade :]
saszka12.03.2010 18:34
Ja pierdole mnie to juz slow brakuje,ale ja mam taki charakter ze wierze do konca i zawsze tlumacze sobie na swoja modle czyli-WYGRAMY,mysle ze nie bedzie wsypy.
Mieszko0512.03.2010 16:55
lipa.
John Terry2612.03.2010 16:54
No to jest problem:/ bedzie musiała bardziej uważac obrona na bramkarza
Joni12.03.2010 16:53
Jeśli Turnball będzie grał z Interem to możemy się nie dostać dalej
bart12.03.2010 16:51
ale jaja najbardziej sie obawiam meczu z Interem..przeciez Ross nie ma wogole doswiadczenia w LM..bedzie klapa totalna