Felieton: Chelsea w sezonie 2010/11

Zapewne każdy fan londyńskiej Chelsea jest rozczarowany porażką swojego ulubionego klubu z Mistrzem Włoch - Interem Mediolan.

Jak Chelsea ma wygrać Ligę Mistrzów z takim składem? Dlaczego Carlo nie zrobił transferów? Czemu Ancelotti nie stawia na młodzież? - pytają kibice.

Trzeba odmłodzić skład, Chelsea powinna grać inna formacją. - uważają fani.

Transfery 2009
O Chelsea i jej aktywności na rynku dużo mówiło się latem 2009. Miały być wielkie transfery, nowe twarze, młodzi gracze z potencjałem.
A na czym się skończyło? Na Juriju Żhirkovie, którego kupiono za 18mln, Danielu Sturridge'u, Rossie Turnbull'u, Nemanji Matić i Mateju Delacu.

O tym ostatnim pewnie też mało kto pamięta, gdyż nie przeszedł on do Chelsea, tylko został w obecnym klubie - Inter Zapresić i do Chelsea dołączy latem 2011.
Daniel Sturridge, Ross Turnbull i Nemancja Matić to gracze rezerwowi, którzy rzadko występują w pierwszym zespole.

Kłopoty z kontuzjami
Skład Chelsea jest przepełniony licznymi kontuzjami: Petr Cech, Henrique Hilario, Ashley Cole, Jose Bosingwa i silnik napędowy Chelsea - genialny Michael Essien są niezdolni do gry.
W tym przypadku do gry został zmuszony trzeci w hierarchii klubowych bramkarzy - Ross Turnbull.

Z początku kibice mieli obawy:
On nie ma doświadcznia.
To cienias.
Za słaby jak na potrzeby Chelsea - mówili kibce.
Z biegiem czasu, a mianowicie po meczu z Interem Mediolan, kibice zaczęli lubić Turnbulla. Mimo, że Chelsea nie zdołała pokonać Interu i odpadła z LM, to Turnbull zaprezentował się z dobrej strony.

Każdy pamięta też zapewne mecz z Manchesterem City - przegranym 4:2, na bramce stał wówczas 35 letni Hilario, który wpuścił 4 bramki. Dlaczego Carlo postawił na doświadczenie, a nie na młodość.
Wielu kibiców jest pewnych, że Turnbull spisałby się o wiele lepiej niż Hilario, ale cóż, czasu nie można cofnąć.

Wiek
Skład Chelsea przepełniony jest graczami po 30 roku życia:
Henrique Hilario, Ricardo Carvalho, Paulo Ferreira, Deco, Michael Ballack, Frank Lampard, Juliano Belletti, Didier Drogba i Nicolas Anelka przekroczyli już bramę 30 roku życia.
Zbliżają się do nich John Terry, Ashley Cole i Florent Malouda, którzy w tym roku obchodzić będą okrągły jubileusz jakim są trzydzieste urodziny.

Co z tym zrobić?
A no, trzeba odmłodzić skład mówią kibice. Ale czy to takie proste?
Nie, nie można przecież sprzedać 10 zawodników i zamiast nich kupić kolejnych 10. To nie możliwe, nawet Real Madryt i Manchester City nie zrobili by tego. Więc jak temu zaradzić?

Młodzież, moi drodzy. Mamy przecież w swoim zespole tylu młodych i perspektywistycznych graczy. Niektórzy z nich pukają do pierwszej jedenastki, jak np. Daniel Sturridge, Gael Kakuta.
A przecież Chelsea w swojej akademii ma jeszcze wiele innych młodych i utalentowanych piłkarzy. Jeffrey Bruma, Gokhan Tore mają naprawdę wielki talent, Carlo najwyraźniej w nich nie wierzy.

Wiele młodych graczy londyńskiej Chelsea zostało wypożyczonych do innych klubów, celem zdobycia ogrania i doświadczenia. Miroslav Stoch, Franco di Santo, Patrick van Aanholt, Jack Cork i Michael Mancienne. Ci zawodnicy mają talent. Nie można tego zaprzepaścić, trzeba ich rozwijać, szlifować diament, dawać im grać, zaufać im.

Transfery
Co do transferów, wiadomo przecież, że bez nich się nie obejdzie. Jest już niemal przesądzone, że z klubu odejdzie Joe Cole.
Angielski prawy skrzydłowy był zawsze pewnym punktem The Blues. Joe oczekuje znacznej podwyżki, na jaką nie może pozwolić Abramowicz, gdyż jego polityką jest "usamodzielnienie klubu" i "cięcie kosztów".
Koszmarna kontuzja trwająca prawie 10 miesięcy pozbawiła go formy. Carlo w niego nie wierzy i nie daje mu szans gry. To wielki błąd, Joe zaczyna grać coraz lepiej, więc dlaczego nie gra od pierwszych minut? Tego nie wie nikt, oprócz Carla Ancelottiego.

Michael Ballack również nie ma formy. Występuje w prawie każdym spotkaniu, mimo, że gra "piach" i prawie nic mu nie wychodzi. Nicolas Anelka - król strzelców poprzedniego sezonu. W tym sezonie jednak nie zachwyca. Jego zadaniem jest dogrywanie do Didiera, a nie strzelanie goli, więc jest usprawiedliwiony, ale ostatnio nawet podania mu nie wychodzą. Po co przedłużać z nim kontrakt, skoro jest ważny jeszcze ponad rok, a Anelka ma już 31 lat?
Powinno się go sprzedać i kupić młodego snajpera.

Paulo Ferreira, Juliano Belletti i Deco to szerokie zaplecze zespołu. Tylko dlaczego rezerwowi gracze muszą być "starzy"? Czy nie jest lepiej dawać szans młodym zawodnikom? Graczy starszych powinno się pozbyć z takiego klubu jak Chelsea. Dopóki piłkarze grają jeszcze na jakimkolwiek poziomie, powinniśmy ich sprzedać.

Dla każdego z nich znalazłby się dobry zmiennik.
Dużo mówi się o zainteresowaniu Chelsea Sergio Aguero, Angelem Di Marią, Markiem Hamsikiem, Romelu Lukaku, Ałanem Dżagojewem, Suarezem, Edinem Dżeko i Davidem Villa.

Co z tego wyniknie?
Di Maria - chcę się skupić na Benfice.
Aguero - Mój los jest w rękach Atletcio.
Hamsik - podpisał nową długoterminową umowę, nic nie wskazuje na to, aby miał opuścić Neapol.
Lukaku - za młody na przeprowdzkę.
Dzagoev - kibicuje Chelsea.
Suarez i Edin Dżeko również nie są chętni do przeprowadzki na Stamford Bridge, chociaż każdy chciałby zobaczyć kogoś z nich w niebieskiej koszulce.

Fanem Chelsea jest Dzagoejev, zarząd powinien sobie o nim przypomnieć, gdyż ten ofensywny pomocnik ma 19 lat i ogromny talent. Pokazał go w meczu CSKA - MU, w którym strzelił gola.
Sergio Aguero, zięć Diego Armando Maradony ma wielki talent. Jego los jest w rękach Atletico Madryt, które ma ogromnie długi. Czy zatem nie warto zadziałać i go kupić?
Podobno Atletico było zainteresowane Paulo Ferreirą, Ricardem Carvalho. Czy nie warto zrobić wymianę? - zastanawia się każdy kibic. Nikt nie chce, aby Carlo Ancelotti, zrobił z Chelsea tzw "Drugi Milan, czyli klub graczy ze średnią wieku powyżej 30".

Jak wiemy właściciel klubu - rosyjski multimiliarder Roman Abramowicz ma przeznaczyć do 150mln latem na transfery.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, ze latem dojdzie do kilku spektakularnych transferów ze strony Chelsea, gdyż bez nich Chelsea znowu nie uda się osiągnąć tryumfu w Lidze Mistrzów, czego nie udało się nam jeszcze nigdy, choć zawsze nie raz byliśmy już "tak blisko".


Dziękuję za uwagę - chris.chelsea