aktualności
Ancelotti: Villa to dla nas poważny test
Reakcja jaką widzieliśmy w meczu z Portsmouth był dobrym wskaźnikiem, że coś się zmienia, jednak spotkanie przeciwko Aston Villi będzie ważnym testem, ponieważ zagramy przeciwko silnej drużynie, która wygrała nasz ostatni wspólny mecz - rozpoczął Carlo Ancelotti konferencję prasową.
Aston Villa jest świetnie zorganizowanym zespołem, dodatkowo dynamicznym, z dużą ilością szybkich piłkarzy, nastawionych na kontrataki. Ich dobrym punktem są również stałe fragmenty gry, tak więc przy takim rywalu dopiero będzie można stwierdzić, czy faktycznie nasz kryzys to już kwestia przeszłości. Właśnie ten mecz jest aktualnie dla nas najważniejszy, a nie spotkanie z Manchesterem United - kończy trener.
Nasz zespół dotknęła ostatnio plaga kontuzji zwłaszcza linii obronnych. Najnowszym osłabieniem jest uraz Ricardo Carvalho, tak więc nasza defensywa na mecz z Aston Villą będzie złożona z piłkarzy: Paulo Ferreira, Alex, John Terry i Jurij Żirkow.
To nie jest kryzys naszej obrony, ponieważ wciąż mamy dostępnych klasowych defensorów. Co prawda na dany moment nie jest ich zbyt wielu, ale muszę skupić się na tych sprawnych, pozostawiając kontuzjowanych sztabowi medycznemu.
Nie zapominajmy, że do gry są gotowi też nasi młodzi piłkarze: Jeffrey Bruma i Patrick van Aanhol. Bruma zagrał przeciwko Wolverhampton, zaś Van Aanholt pokazał się z dobrej strony w spotkaniu z Portsmouth. Jeśli to będzie konieczne, mogę po nich sięgnąć, oni są gotowi na występ. Nie mają może doświadczenia, ale są silni i mają jakość.
Każdy zespół boryka się na pewnym etapie sezonu z kontuzjami, nie można tego uniknąć Mamy problemy w obronie więc musimy skoncentrować się właśnie na defensywie i korzystać ze wszystkich piłkarzy do jej wzmocnienia - ciągnie Włoch.
Przy okazji Ancelotti dodał, że spodziewa się powrotu Branislava Ivanovica na mecz z Manchesterem United. Absencja Michaela Essiena potrwa nieco dłużej.
Michaela zabraknie jeszcze przez okres miesiąca. Być może w ostatnim meczu zagra Ashley Cole, jego postępy są obiecujące.
W dzisiejszym treningu doczekaliśmy się jednak kolejnej kontuzji. Doznał jej... Ray Wilkins, który naciągnął sobie łydkę :-)
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nejdro27.03.2010 10:03
trzeba to wygrać! 2:0 dla nas
janczar pamiętaj że my też je mamy...
Nieznany26.03.2010 20:41
O DEMNIE
Nieznany26.03.2010 20:41
TO DLA VILLI
chris.chelsea26.03.2010 20:10
Wilkins ma kontuzje ...
O jeju i co my zrobimy xD
Oby Bronek faktycznie wrócił na MU, a co do meczu z Villa to 2:1 dla nas
Janczar26.03.2010 20:06
Villa ma problemy kadrowe nie powinniścmy mieć wiekszego kłopotu