aktualności
Desailly kładzie środek ciężkości na linię pomocy
Chelsea znajduje się w tabeli o jeden punkt za plecami Manchesteru United. Sobotni mecz może więc rozstrzygnąć o losach mistrzostwa nie tylko wobec dodania/utraty punktów obydwu faworytów do korony, ale również wpłynąć na pozostałe jeszcze mecze w kontekście psychologicznym.
Uważam, że to linia pomocy powinna wywierać w czasie meczu presję na United. Manchester umie kontratakować, a ja nie jestem pewny, czy w tym przypadku jeden zawodnik może zrobić różnicę w meczu. Mamy włoskiego trenera, który jest dobrym taktykiem. On rozumie naturę futbolu i konieczność wygranej, jednak trzeba być ostrożnym, ponieważ Manchester United jest zespołem, który czasem udaje, że nie ma ochoty na grę, usypia rywala po czym częstuje go nagłą kontrą - mówi Marcel Desailly.
To właśnie oznacza, że Chelsea powinna mieć dwóch zawodników w linii pomocy, którzy powinni wciąż być w gotowości - ciągnie były gracz Chelsea.
Według Francuza, odpadnięcie z Ligi Mistrzów pozwoli 'The Blues' skupić się na Premier League.
Cieszę się, ponieważ zespół może skupić się na jednej konkretnej rzeczy. Liga Mistrzów to oczywiście coś ekstra w każdym sezonie, Manchester traci tam siły zarówno fizyczne jak i psychiczne, zaś Chelsea ma teraz jeden główny cel, co pozwala skupić na nim całą swoją koncentrację.
Desailly niechętnie chciał dać się namówić na wskazanie piłkarzy, którzy mogą odegrać kluczową rolę w sobotnim starciu, jednak pochwalił za dyspozycję w ostatnich spotkaniach swojego rodaka, Florenta Maloudę, który w dwóch ostatnich meczach zapisał na swoje konto cztery bramki.
To bardzo miłe, mogąc oglądać go znów uśmiechniętym, grającego świetną piłkę i strzelającego bramki. Wspaniale widzieć pewność, z jaką gra. Kilka lat temu ludzie nie chcieli, aby pozostał w klubie, jednak władze postanowiły przedłużyć mu kontrakt i był to strzał w dziesiątkę - kończy były gracz Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nejdro01.04.2010 10:10
Nie można pozwolić MU wyprowadzać kontr wiadomo co było z Kanonierami jednak my to nie oni w każdym razie trzeba im zabierać piłki w środku
KoSi_9501.04.2010 09:53
Chelsea na pewno nie zagra Choinką.. Carlo specjalnie zmienił ustawienie z 4-3-2-1 na 4-3-3 ,bo musiał w końcu ożywić ten zespół.Skoro zagrał już w tym ustawieniu 3 kolejne mecze to nie zmieni go nagle na najważniejszy mecz sezonu.
saszka01.04.2010 09:38
Mam nadzieje ze w tym meczu Carlo chyba wie co ma zrobic. Zeby znowu jakiejs gafy nie walnol Z USTAWIENIEM
chris.chelsea01.04.2010 07:51
Oby tylko nie wrócił do choinki, bo będzie klapa :/
Mam nadzieję, że zagramy
4-2-3-1, 4-1-3-2 (diament), albo po prostu 4-3-3, tylko NIE 4-3-2-1, bo choinka nie pasuje do Chelsea
Redman31.03.2010 20:40
no nie wiadomo : )
saszka31.03.2010 20:38
No wlasnie problem polega na tym ze nie wiemy jak ich Carlo ustawi
Janczar31.03.2010 20:36
moim zdaniem ak zagramy w tym 4-2-3-1 to najważniejsi bedą def pomocncy
saszka31.03.2010 20:30
Wedlug mnie nie tylko linia pomocy jest wazna ale tez obrona,a moze przedewszystkim obrona,no i oczywiscie skrzydlowi jesli wywiaza sie ze swojego zadania to powinno byc naprawde niezle,poniewaz o linie ataku jestem calkiem spokojny
Redman31.03.2010 20:27
Jak w każdym meczu jeżeli w środku nie wywalczą piłki to kapa