aktualności
Joe Cole: Sezon-huśtawka
Do tej pory pomocnik nie mógł być zadowolony ze swojej gry, czego następstwem było przesiadywanie na ławce rezerwowych. Cole błysnął w spotkaniu z Aston Villą co spowodowało, że Carlo Ancelotti postanowił wybrać go do meczowej jedenastki również na niezwykle istotny mecz z Manchesterem United. Jak się okazało - piłkarz zrewanżował się solidną grą.
To był dla mnie sezon-huśtawka. Kiedy wracasz z długiej rehabilitacji po kontuzji, potrzebujesz grać, aby odzyskać ostrość. Ja jej nie miałem, powróciła dopiero w spotkaniu z Aston Villą. Muszę konsekwentnie trzyma się jej do końca sezonu - mówi Joe Cole.
Kiedy wracałem po kontuzji miałem dobrą passę meczową, kiedy zawodnicy rozgrywali Puchar Narodów Afryki. Czułem, że moja forma wraca, kilka razy asystowałem przy bramkach jednak straciłem czas na drobiazgi i wypadłem ze składu. Kiedy jesteś w wielkim klubie wciąż musisz walczyć o swoją pozycję, wiedziałem więc, że będę musiał ciężko pracować. Mam nadzieję, że teraz zaklepałem sobie miejsce, jednak najważniejsze, aby Chelsea wygrywała - ciągnie pomocnik.
Dobre występy mogą pomóc naszemu zawodnikowi w powrocie do kadry Anglii na Mistrzostwa Świata zwłaszcza, że Fabio Capello stracił po prawej stronie Davida Beckhama.
Nie powinniśmy rozmawiać o kadrze Anglii. Oczywiście, jeśli będę regularnie grał w Chelsea, mam na to szansę, jednak moim głównym celem jest teraz klub. Najważniejsze, że wrócił na pozycję lidera, teraz w każdej minucie będę walczył o wygranie Premiership. W meczu z United czułem się lepiej niż w ostatnią sobotę w zeszłym tygodniu i jestem pewien, w przyszłym tygodniu będę czuł się jeszcze lepiej - ciągnie Cole.
Nie możesz jechać na Old Trafford i grać otwarty futbol, trzeba pamiętać również o obronie od napastnika do bramkarza. To był trudny mecz. Gra przeciwko Patrice Evrze jest ciężką harówką, to jeden z najlepszych lewych defensorów na świecie. Zaangażowaliśmy się w obronę zwłaszcza w drugiej połowie spotkania jednak byliśmy dobrze ustawieni i zrobiliśmy dobrą pracę jako zespół - opowiada o sobotnim meczu pomocnik.
Po tym spotkaniu jesteśmy na tej pozycji na której chcieliśmy być. Z pięciu pozostałych ligowych spotkań trzy rozgrywamy u siebie, na Stamford Bridge, a dwa pozostałe są trudnymi meczami wyjazdowymi. Spróbujemy wygrać je wszystkie, jesteśmy do tego zdolni - kończy Joe Cole.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chris.chelsea05.04.2010 12:43
greg zgadzam sie
Janczar05.04.2010 12:31
Jak gra to filar naszego zespołu jest tu wiele lat przyczynił się do 2 zdobyć mistrza
sądze że zasłużył na tą podwyżkę!!
greg05.04.2010 12:03
A ja mam nadzieję, że jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie utwierdzi Cole'a w przekonaniu, że jest tak znakomity, aby wciąż żądał dla siebie wielkiej podwyżki.
Teraz zarabia 80 000 na tydzień - pensję taką zostawić i przedłużyć kontrakt z opcją, że gdyby grał dobrze, pensja wzrośnie do 100 000
John Terry2605.04.2010 10:55
Zgadzam sie z wami
Nejdro05.04.2010 10:49
Zgadzam się z wami wszystkimi
sebastian11105.04.2010 10:33
ja sie z wami zgadzam
Mateusz9605.04.2010 10:10
Mam nadzieje, że Joe Cole częściej będzie grał w meczach, przedłuży umowę i pojedzie na Mistrzostwa Świata w RPA.
saszka05.04.2010 09:00
Joe to mlody i silny zawodnik i widze ze bardzo dobrze radzi sobie z presja,a tacy gracze sa bardzo istotni w pierwszej 11 miedzy innymi na takich zawodnikach opiera sie sila skladu
chris.chelsea05.04.2010 08:55
Zgadzam się z Joe Cole'm.
Mam też nadzieję, ze Carlo będzie częściej na niego stawiał i że Joe przedłuży tą umowę.
Redman05.04.2010 15:02
nom