aktualności
Coleman odradza gry w Chelsea
dodał: admin 10.10.2006 19:15 źródło: inne
Manager Fulham, Chris Coleman odradza młodym piłkarzom dołączania do wielkich angielskich ekip pokroju Chelsea czy Manchesteru United. Szkoleniowiec ekipy z Londynu uważa, że juniorzy powinni wybierać średnie klubu takie jak Fulham czy West Ham.
Nie ma się czemu dziwić. Coleman widzi młodych graczy, pchających się do wielkich zespołów i przesiadujących na ławkach rezerwowych. Twierdzi, że występy w słabszym klubie nie są hańbiące i przyzwyczajają do gry o stawkę. Przede wszystkim zaś zapewniają stałe miejsce w meczowej jedenastce.
Coleman zauważa, że młodym imponuje przejście do Chelsea czy Liverpoolu, jednak potem muszą zminimalizować swe marzenie, gdy okazuje się, że będą jedynie rezerwowymi.
Chłopcy zaczynają dopiero swą wielką karierę w zespołach pokroju naszego. Tam uczą się systemu gry i podnoszą swe umiejętności. Aby grać w klubach z czołówki, trzeba mieć naprawdę nieprzeciętne możliwości.
Wielu młodzieńców zapomina jednak o futbolu kierując się jedynie finansami. Kasa się kończy, a miejsca w składzie jak nie było tak nie ma. W Fulham, Boltonie czy West Ham szansa na występy jest naprawdę ogromna, a na pewno większa niż na grę w ekipie The Blues.
Nie mam do nich żadnych uprzedzeń. Drużyna z Londynu jest naprawdę wspaniała, ale szansa dostania się chociaż na ich ławkę rezerwowych jest bardzo mała.
Dla chłopców największą przynętą do gry w Chelsea jest możliwość treningów z Johnem Terrym, wielkim Jose Mourinho. W dodatku Stamford to jeden z najładniejszych obiektów w Anglii.
Co z tego, że spędzą dwa lata w Londynie skoro ten czas będzie dla nich stracony. Zagrają dwa, trzy spotkania zatracą czucie piłki i wylądują gdzieś w trzeciej, czwartej lidze.
U nas nie mieliby tak źle. Każdemu piłkarzowi dajemy szansę gry i jest ona z pewnością większa niż w Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zaloguj się aby dodawać komentarze