aktualności
Collins: Po porażce z Chelsea, moja mama się na mnie obraziła
Byłem pierwszym, który przyznał, że zagraliśmy koszmarny mecz. Moja rodzina nie ukrywała, że zagrałem bardzo słabo w spotkaniu z Chelsea. Mówili mi to wszyscy moi najbliżsi, ale najbardziej zła była moja mama. Nie sądzę, aby odebrała ode mnie telefon, gdybym zadzwonił do niej po tym spotkaniu. Myślę, że była tak samo zażenowana, jak ja sam - mówi obrońca Aston Villi, James Collins.
Rozmawialiśmy w chłopakami o tym meczu, kiedy z niego wracaliśmy. Nie była to najlepsza atmosfera, musieliśmy jednak o tym pogadać, wskazać błędy aby później wyciągnąć pozytywy. Mogło być jednak gorzej - przecież mogłem wracać z tego meczu w samochodzie z mamą! - wzdraga się defensor.
Na poważnie, to ja jestem swoim największym krytykiem. Będę szczęśliwy, jeśli w sobotę wywalczymy korzystny rezultat. W swojej karierze miałem kilka spotkań, w których nie zagrałem najlepiej, jednak kiedy jesteś obrońcą i przegrywasz 7:1, to coś znaczy. Trudno to pojąć - ciągnie piłkarz Aston Villi.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy byłem bardzo zadowolony ze swojej formy, więc ten nagły dołek był dość dziwny. Zaraz po meczu napisałem swoje przemyślenia na Twitterze, wiedziałem, że każdy to przeczyta. Patrząc wstecz myślę, że być może ten komentarz nie powinien się ukazać, chciałem jednak pokazać kibicom, jak się czułem.
Jestem taki jak inni, kiedy zawinię, potrafię przyznać się do tego i przeprosić. Myślę, że nie grałem dobrze i pierwszy to powiedziałem - podsumował piłkarz.
Po spotkaniu John Terry powiedział, że Aston Villi starczyło tylko sił na 60 minut spotkania. Co o tym sądzi Collins?
Takie komentarze dają nam dodatkową motywację. W pewnym sensie porażka Chelsea była tak bolesna, jak przegrany w tym sezonie finał z United w Carling Cup. W sobotę chcemy wygrać!
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mieszko0511.04.2010 11:50
Ciekawe czy sie obraziła ??
sebastian11110.04.2010 15:24
Janczar10.04.2010 13:48
Jak kcha wybaczy....... :D
Mateusz9610.04.2010 13:31
2:0 dla nas.
Redman10.04.2010 11:28
he
chris.chelsea10.04.2010 10:41
Chcieć to sobie mogą ...
Nie wygrają z nami.
Stawiam 3:1 lub 2:1 dla nas
Nejdro10.04.2010 10:41
mieszko05 oby....
Nieznany10.04.2010 09:46
hehe
Mieszko0510.04.2010 09:27
hehe, dziś też sie obrazi :D