aktualności
Ancelotti: Dobry mecz, dobra wygrana
Trzy punkty po jakie sięgnęła Chelsea wtorkowego wieczora oznaczają zwiększenie przewagi nad Manchesterem United o cztery oczka. Nic dziwnego, że Carlo Ancelotti był usatysfakcjonowany tym rezultatem.
To nie był dla nas łatwy mecz. Nie spodziewaliśmy się jednak niczego innego, ponieważ wiedzieliśmy, że Bolton przyjeżdża na Stamford Bridge zagrać swoja piłkę. Rywal zagrał dobry mecz kładąc na nas presję przez 90 minut spotkania długimi piłkami. To był dla nas trudny mecz, jednak zagraliśmy go dobrze i co najważniejsze - wygraliśmy. Mieliśmy sporo szans na gole i poprawienie wyniku - mówił po ostatnim gwizdku włoski trener.
O zwycięstwo musieliśmy walczyć drugimi podaniami, ale udało się. Mieliśmy strzały i zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Było ciężko ale udało nam się trafić do bramki i jak dla mnie było to nasz dobry występ - przekonuje Ancelotti.
Jedyną bramkę meczu zdobył główką po świetnej asyście Drogby Nicolas Anelka, dla którego był to pierwszy gol od stycznia.
On gra znakomicie, wciąż jest w ruchu zmieniając swą pozycję. Podanie było fantastyczne, to była świetna reakcja Drogby, którą Anelka zamienił na gola. Razem wykonali wyśmienitą pracę.
Mieliśmy dobrą kontrolę nad meczem. Powinniśmy w drugiej połowie dorzucić jakąś bramkę, przez co grałoby nam się lepiej, jednak nie strzeliliśmy choć Kalou miał ku temu znakomitą okazję.
Kontrowersje wywołały dotknięcia piłki ręką przez naszych zawodników w polu karnym, ale Carlo pozostał ostrożny w ich ocenie.
Ocena pracy sędziów nie należy do mnie. Nie komentuję jej też, kiedy decyzje nam nie sprzyjają. Czasem pod tym kątem mamy szczęście a czasem pecha, jednak nie lubię oceniać pracy arbitrów.
Przewaga powoduje, że Chelsea jest niekwestionowanym faworytem do tytułu, Carlo Ancelotti pozostaje jednak ostrożny.
Nie chcę patrzeć na inne zespoły, teraz los Premier League jest w naszych rękach i musimy zachować spokój.Gramy mecz za meczem nie oglądając się na innych.
Mamy możliwość zwyciężyć w korespondencyjnych pojedynkach nad Manchesterem United i Arsenalem, jednak nie możemy być tego pewni. Przed nami trudne mecze jak sobotnie derby z Tottenhamem. Jesteśmy jednak na nie gotowi. Czujemy ekscytację tym momentem, wiemy jednak, że trzeba ponownie tanąć do walki i jesteśmy na to gotowi - kończy manager Chelsea Londyn.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chris.chelsea14.04.2010 16:45
Szkoda ze tylko 1 brama, ale najważniejsze 3 punkty.
Z Tottenhamem będzie trudno i myslę, ze wygramy 2:0 lub 2:1, choć wolałbym bez straty bramki
Janczar14.04.2010 16:29
1:0 trochę mało ale za grę :D
Redman14.04.2010 15:46
Gratulacje
John Terry2614.04.2010 14:45
zgadzam sie z Carlo
Nejdro14.04.2010 14:15
dokładnie Carlo
saszka14.04.2010 09:08
Oczywiscie wielkie Brawa za wygrany mecz ale tak szczerze dwie akcje POWINNY byc zakonczone golami,mam na mysli Cola i Kalou i wtedy co niektorym pozamykaloby geby (mam na mysli selakcjonera Boltonu)poniewaz 1:0 to zawsze mozliwosc doprowadzenia do remisu natomiast 3:0 a bylo wrecz bardzo realne ma sie troszeczke inaczej w koncowym rozrachunku.takie jest moje zdanie,oczywiscie Anelka stanol na wysokosci zadania i brawa dla niego
OnlyChelsea14.04.2010 07:29