aktualności
Anelka: Wszystko w naszych rękach
Wówczas to właśnie zespół Arsene Wengera wygrał zarówno Puchar Anglii jak i Premiership. Czy nasz napastnik i w tym roku będzie cieszył się z podwójnego trofeum?
Jest trochę stresu, ponieważ sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Musimy na koniec sezonu wygrywać. Pracujemy nad triumfem od początku sezonu. Trzeba przywieźć 3 punkty z White Hart Lane i wygrać w kolejnych dwóch meczach - mówi Nicolas Anelka.
Jesteśmy blisko mety i musimy się upewnić, że po jej przekroczeniu będziemy mogli świętować. Trzeba ciężko pracować do samego końca i zachować koncentrację. To co nas cieszy to fakt, że los tytułu spoczywa wyłącznie w naszych rękach - ciągnie francuski napastnik.
Derby z Tottenhamem to zawsze ciężkie starcia, niezależnie od tego, czy dla Arsenalu czy dla Chelsea.
Derby to zawsze trudna gra, tym bardziej jeśli chodzi o mecz wyjazdowy. Dodatkowym stopniem trudności będzie fakt, że Spurs w ostatnim meczu pokonali Arsenal, są w dobrej kondycji i trudno będzie ich pokonać.
White Hart Lane to dobre boisko i dobry stadion, na którym ciężko gra się przeciwko gospodarzom. Ich kibice są do nas wrogo nastawieni. Ponieważ jesteśmy Chelsea, wszędzie gdzie gramy, rywal chce nas pokonać, ale jesteśmy gotowi do takiej gry. Trzeba być przygotowanym na walkę, to będzie mecz z dużą ilością ruchu i agresji. Zdajemy sobie sprawę z trudności, ale jesteśmy na nią przygotowani - uważa Anelka.
W środowym spotkaniu z Arsenalem popisał się zwłaszcza bramkarz 'Kogutów', Heurelo Gomes, który zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
To dobry bramkarz, który zaliczył fantastyczny mecz z Kanonierami, my jednak mamy wielu graczy, których stać na strzelenie gola. Postaramy sie dać z siebie to co najlepsze i wygrać.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Filipek17.04.2010 10:58
wygramy z tottenhamem:tytuł jest nasz...proste
Nejdro17.04.2010 10:22
Paulo jest wolny ale doświadczony więc może zagrać
Liczę na naszych zawodników
chris.chelsea17.04.2010 09:56
Ferreira jes może wolny, ale też gra ładnie.
W meczu z MU przeprowadził świetną akcję, jakby strzelił zamiast podawać, to byśmy wygrali 3:1, ale Paulo nie jest samolubem wiec woli podawać.
Mysle, że sobie poradzi.
W pierwszym meczu z Tottenhamem też nikt nie obstawiał wysokiego zwyciestwa, a jednak wygraliśmy 3:0
Mam nadzieję, że dzis bedzie podobnie.
Choć mi osobiście wystarczy skromne zwyciestwo 1:0.
Najważniejsza jest wygrana i 3 punkty
KoSi_9517.04.2010 08:58
Coś mi się wydaję ,że w tym meczu zabraknie takiej postaci na boisku jak Bosingwa.On zawsze wprowadza taką świeżość no i jest szybszy od Ferreiry.Chyba,że zagra Bronek , ale on nie grał spory kawałek czasu.Trzeba iść pewnie i wygrywać swoje mecze.To Chelsea jest faworytem i musi wygrać to spotkanie !
Redman17.04.2010 08:36
mi sie zdaje ze wiecej zalezy od Kogutów
OnlyChelsea17.04.2010 08:33
dokladnie jezeli wygramy z Kogutami to mozemy potknac sie z Live ale watpie poniewaz Live spisuje sie slabo