aktualności
Diabelska końcówka! United wciąż w walce o mistrzostwo
United dzięki zwycięstwu zbliżyli się do liderującej Chelsea Londyn na jedno oczko, jednak "The Blues" mają w zanadrzu jedno spotkanie do rozegrania.
Już dziś wieczorem podopieczni Carlo Ancelottiego jadą na White Hart Lane, gdzie podejmą zawsze groźny Tottenham Hotspur.
Gospodarze na prowadzenie wyjść mogli już w pierwszych minutach starcia. Przed polem karnym "Czerwonych Diabłów" dosłownie o swoje nogi przewrócił się Carlos Tevez, jednak sędzia główny uznał, że Argentyńczyk został nieprzepisowo powstrzymany.
Sam rzekomo poszkodowany podszedł do piłki, oddał przepiękny, zdawało się, że wręcz idealny strzał w samo okienko, lecz jakimś cudem sparował to Edwin van der Sar.
United na początku wydawali się być odrobinę senni, jednak ich gra wyglądała coraz lepiej z minuty na minutę. Goście mieli dwie świetne sytuacje w samej końcówce pierwszej części.
Najpierw z 11. metrów nieznacznie pomylił się Wayne Rooney, a kilka sekund później Ryan Giggs z około 4-5 metrów nie zdołał pokonać Givena.
Druga połowa była równie ciekawa. Dobrą okazję miał Emanuel Adebayor, który zaraz po zmianie stron wyszedł na czystą pozycję. Togijczyk już składał się do strzału, ale w ostatniej chwili dobrym wślizgiem popisał się Nemanja Vidić.
Gospodarze bliscy objęcia prowadzenia byli także w końcówce mecze, jednak ani Tevez ani Wright-Phillips nie znaleźli drogi do bramki z zaledwie kilku metrów.
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Diabły zdające sobie sprawę z faktu, że remis na tym etapie jest nie do przyjęcie, rzuciły się do rozpaczliwych ataków. Kiedy już wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, celną główką popisał się Paul Scholes!
Czekamy na odpowiedź Chelsea!
Manchester City - Manchester United 0:1 (0:0)
0:1 Paul Scholes 90+'
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM18.04.2010 13:59
Farciarze...
chris.chelsea18.04.2010 08:51
Nie wiadomo jeszcze co z Mikelem.
Dobrze, ze Terry tylko na jeden mecz wypada.
SKład na Stoke:
Cech
Belletti - Ivanovic - Alex - A. Cole
Ballack
Joe Cole - Lampard - Malouda
Anelka i Drogba
diament:
Ballack - def. pomocnik
Joe i Malouda - skrzydłowi
Lampard - ofensywny pomocnik.
Nie jest tak źle, damy radę, ale Ferreira WON ze składu, bo on jest daremny.
Mieszko0517.04.2010 22:30
Naucz się debilu pisać. iunteligencja :D, gorszych idiotów niż kibice debilsów nie widziałem !!!
Już ten pies co cie spłodził jest na pewno mądrzejszy.
Dziecko, ty won na debilpage tam są twoi 9-letni rówieśnicy :D
Janczar17.04.2010 22:27
Kurde w 7 minucie z 5 !!!! chyba maczał w tym palce Fergie ;D
Tomek_CFC17.04.2010 21:41
ha, i bardzo dobrze tym frajerom z City.
A ty "szacunek i honor" weź spierdalaj stąd bo głupi jesteś jak woda w kiblu.
MANU SZACUNEK I HONOR17.04.2010 21:20
jaki mecz zal mi cheslea!! terry wypada kto zagra w obornie mikel kontuzja bramka dla cwelsi z fuksa wogule mecz z live na anfiwld moze zadecydowac gyby nioe ten remis z blacburn
OnlyChelsea17.04.2010 20:40
ale fux
MANU SZACUNEK I HONOR17.04.2010 19:12
mieszko nie grzeszysz iunteligencja raczej z takich jak ty siekazdy smieje
MANU SZACUNEK I HONOR17.04.2010 19:10
chris tak jak wam w meczu cheslea MU na stanford bitch reak i faul terrego na wesie brownie!! a pozatym arsenal stzrelil 24 bramki w przedziale 80 - 90 minuta a wy co przegrywacie z tootenhamem terry zapomnial ze to nei rugby
Nejdro17.04.2010 18:43
Aj szkoda ale na pewno MU gdzieś się jeszcze potknie