aktualności
Koguty przebiły balon. Derby dla Tottenhamu!
Pierwsze minuty obfite były zarówno w ciekawe akcje jak i kontrowersje. Piłkarze i kibice Tottenhamu dopominali się dwóch rzutów karnych i trzeba przyznać, że słusznie mieli pretensje do arbitra. Najpierw John Terry przytrzymał za koszulkę wychodzącego sam na sam z Cechem Defoe, zaś chwilę później szarżującego zawodnika Tottenhamu położył na ziemi Obi Mikel.
Popularne porzekadło brzmi: ?Do trzech razy sztuka?. Tak też było i tym razem. W 15. minucie spotkania Phil Dowd wskazał na ?wapno?.
Co ciekawe, tym razem jedenastka się raczej nie należała, gdyż powtórki wykazały, że kapitan przyjezdnych trafił w piłkę głową a nie ręką. Decyzji jednak nie dało się odwrócić, a Jermain Defoe pewnie wykorzystał prezent, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Po półgodzinie gry groźniej zaczęli atakować The Blues, jednak pewnie w bramce gospodarzy spisywał się Heurelho Gomes. Piłkę do siatki skierował Florent Malouda, jednak arbiter słusznie dopatrzył się pozycji spalonej.
W końcówce pierwszej połowy, jak dziecko, dał się wymanewrować Paulo Ferreira, a Gareth Bale popisał się cudownym, płaskim strzałem. 2:0!
Realizator pokazał nam schodzącego do szatni, wściekłego na swoich podopiecznych Carlo Ancelottiego. Zażenowany Włoch dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawił się Branislav Ivanović w miejsce Paulo Ferreiry i Nicolas Anelka w zamian za Joe Cole?a.
Więcej zmian w tym meczu taktyk gości nie mógł już przeprowadzić, bowiem jeszcze przed przerwą zdjął Obiego Mikela.
Wysiłki Ancelottiego szły jednak na marne. Gra Chelsea nadal była daleko od ideału, a Tottenham wciąż nader często gościł pod bramką Petra Cecha, który bezdyskusyjnie był najlepszym zawodnikiem w szeregach Niebieskich. Reprezentant Czech udowodnił, że wciąż jest świetny w swoim fachu, broniąc sytuację sam na sam z Defoe w 53. minucie, a kilka minut później wykonał genialną robinsonadę po strzale z rzutu wolnego.
Zawodnikom puszczały nerwy. Sędzia co chwilę sięgał do kieszeni po żółte kartki, a raz był zmuszony wyciągnąć kartonik koloru czerwonego. W 67. minucie do szatni odesłany został filar obrony Chelsea John Terry.
Anglik nie dość, że grał jak za czasów seksafery, to w dodatku w głupi sposób osłabił swój zespół, który w cale nie zamierzał tak szybko składać broni..
Przyjezdni próbowali nawiązać walkę, ale grając w dziesiątkę było o to niezmiernie trudno. Swoją szansę w 83. minucie miał Didier Drogba, lecz jego strzał w ostatniej chwili zablokował Dawson.
Chelsea stać było tylko na jedno trafienie w wykonaniu Franka Lamparda w doliczonym czasie gry. Anglik otrzymał długą piłkę i wślizgiem pokonał Gomesa.
Na wywiezienie choćby jednego oczka było już jednak za późno.. No cóż, walczymy dalej! Come'on, Chelsea!
Tottenham Hotspur - Chelsea Londyn 2:1 (2:0)
1:0 Jermain Defoe 15'
2:0 Gareth Bale 42'
2:1 Frank Lampard 90+'
Reklama:
Oceń tego newsa:
MANU SZACUNEK I HONOR22.04.2010 15:45
bundziula zygac mi sie chce jak czytam, teoje posty
Nieznany21.04.2010 17:20
Te kibice manchesteru wiem dlaczego jesteście tutaj a nie na swojej stronie bo u was na stronie manchesteru jest tak szpetnie że pewnie żygać się wam chce jak ją oglądacie.
Nieznany21.04.2010 14:51
poco kibice czerwonych piartków tu się znajdują jak chelsea wygra
chris.chelsea21.04.2010 14:13
Po zakończeniu sezony to my się będziemy cieszyć.
CHELSEA IS THE BEST !
Filipek21.04.2010 10:54
a tak zmieniajac temat naprawde super stronka:Dwszystkie wyniki na biezaca rozne ankiety,shotbox,naprawde niezłe newsy:Dsuper szcunek chłopaki:D
Paul_MUFC20.04.2010 23:20
Jak ja czytam te wasze komentarze "kibice ruskich" to nie wiem czy sie śmiać czy płakać...
DidieDrogba1120.04.2010 22:11
MANU SZACUNEK I HONOR zapewniam Cie muliku ze THE BLUES wygrają lige to wasz ferguson czeka na nasze potknięcie a nie my na wesze więc dziękuje a i zeby z wrażenia fergiemu szczęka nie pierdolnęła od żucia gumy xd
MANU SZACUNEK I HONOR20.04.2010 20:23
filipek ta stronak jest dla kazdego, co myslicie ze wygracie?? wolne zarty zalowzcie sobia na stornke "cheslea klub z tradycja" zart bo wy nei macie tradycji ani nic co by to przypominalo!!!!!!!!
chris.chelsea20.04.2010 18:48
Teraz skupmy się na meczu ze Stoke
FredTheRed22.04.2010 09:39
drogbi jakiś ty groźny... normalnie sam się zsikam na twoje zawołanie i jeśli pozwolisz - oszczędzę ci trudu i zęby też sam sobie powybijam, dobrze przekozaku?? tylko garnuszek poproszę - bo nie mam..
co do nicka - jakbyś wiedział o angielskiej piłce COKOLWIEK więcej niż tylko wyniki nie zadawałbyś debilnego pytania czym, a raczej KIM jest Fred The Red..