aktualności
Chińska gościnność mimo nokautu
Czy pamiętacie bójkę chińskich gości Chelsea w sparingu z Queens Park Rangers z lutego 2007 roku ?
Jak się okazuje, QPR nadal nosi w pamięci tamte wydarzenia.
Piłkarze chińscy zaproszeni na wyspy przez Chelsea Londyn w zaplanowanym sparingu rozpętali w lutym potężną awanturę która szybko zamieniła się na rękoczyny.
W życiu nie widziałem czegoś takiego. Była walka na pięści, ciosy kung-fu, co tylko można sobie wyobrazić - opisywał zdarzenie jeden ze świadków.
Chiński gracz Zheng Tao po ciosie jednego z zawodników Queens Park Rangers był nieprzytomny przez pięć minut. Media szeroko opisywały całe to niecodzienne zdarzenie, a sami Chińczycy szybko odesłali do domu najbardziej krewkich zawodników.
Jak się okazuje, mimo awantury, do klubu Queens Park Rangers wpłynęło właśnie zaproszenie zza Wielkiego Muru. Chińczycy chcieli, by QPR przyjechało do nich na przedsezonowe zgrupowanie.
Prezes klubu Gianni Paladini odmówił, tłumacząc, że trener John Gregory woli przygotowywać się do sezonu w Anglii.
Nasza decyzja nie ma nic wspólnego z tamtą aferą - zapewnił Paladini.
Reklama:
Oceń tego newsa: