aktualności
Podsumowanie sezonu: Deco
W okresie przedsezonowym Deco ustawiony u podstawy diamentu, nowej taktyki włoskiego szkoleniowca sprawdzał się znakomicie (mecz z Seattle), jednak to co zadziałało przeciwko drużynie rodem z MLS nie musiało udać się w Premier League.
O ile pierwszy mecz sezonu Brazylijczyk przesiedział na ławce rezerwowych, o tyle w spotkaniu z Sunderlandem znalazł się w podstawowej jedenastce i w 70-tej minucie zdobył swoje pierwsze trafienie w sezonie.
Później sytuację piłkarza nieco skomplikowała pierwsza z kontuzji, przez którą był nieobecny przez kilka tygodni, jednak wrócił na mecz z Liverpoolem, gdzie zdobył asystę przy pierwszej bramce Chelsea, jaką zdobył Nicolas Anelka.
Ponownie pokazał się w spotkaniu z Aston Villą, kiedy pomógł zdobyć gola Didierowi Drogbie.
Najlepszą formę w ostatnim sezonie Deco pokazał w meczach z Boltonem z końca października. Zagrał pełne 90 minut w dwóch meczach (ligowy i pucharowy) i w dwóch z nich zdobył po jednej bramce.
W styczniu w meczu FA Cup przeciwko Preston ponownie został ustawiony głębiej i zachował tę pozycję w spotkaniu z Birmingham. Mimo tej roli inicjował wiele akcji ofensywnych naszego zespołu.
Problemem Deco były jednak prześladujące go urazy. Marzec piłkarz spędził w gabinetach medycznych, wrócił dopiero na mecz z Portsmouth, w którym zespół został ustawiony w formacji 4-2-3-1. Chelsea wysoko go wygrała (5:0), podobnie jak kolejne spotkanie z Aston Villą (7:1) w którym Portugalczyk popisał się znakomitym dośrodkowaniem do Żirkowa.
Deco wziął też udział w niezwykle ważnym dla losów tytułu meczu z Manchesterem United, jednak uraz jakiego się nabawił spowodował, że nie widzieliśmy go na boisku w ostatnim miesiącu zakończonego sezonu.
Właśnie przez kontuzje, piłkarz stracił możliwość gry w aż 20 spotkaniach.
statystyki:
ilość występów: 28
zdobyte bramki: 3
liczba minut spędzonych na boisku: 1867
komentarz o piłkarzu Raya Wilkinsa:
Wielka szkoda tych kontuzji Deco, ponieważ kiedy grał odgrywał na boisku wspaniałą rolę. To kolejny zawodnik który znakomicie orientuje się, co dzieje się na boisku. Jego dośrodkowania są znakomite, a pokazuje je raz za razem w każdym meczu, w jakim bierze udział.
Reklama:
Oceń tego newsa:
sebastian11112.06.2010 14:30
Ja Deco lubie ale jest za stary
Filipek12.06.2010 14:03
Nara deco.
Janczar12.06.2010 13:40
za satry już jest i powinien odejść a szkoda.....
Pepe12.06.2010 12:05
Nie przepadałem za Deco ale trzeba przyznać że gdy grał zawsze wnosił sporo do linii środkowej, jedna kontuzje i wiek powinny skłonić zarząd do sprzedaży Deco
KoSi_9512.06.2010 11:39
Deco to zawodnik,który zawsze gdy grał ,dawał zespołowi wiele dobrego.Zapamiętałem dużo Jego świetnych podań,strzałów ,wrzutek.Czasami potrafił jednym podaniem rozmontować obronę przeciwnika i otworzyć nim drogę do bramki,więc szkoda,że opuścił tak wiele spotkań.W spotkaniu z Hull , w którym Tito strzelił gola w 93 minucie lobując bramkarza,dostał doskonałe podanie nie od kogo innego jak Deco.W meczu z City zagrał piętą do Didiera , a ten miał przed sobą tylko bramkarza ... nie trafił.Pamiętacie mecz z Boltonem ? Anelka miękko wrzuca do Deco,ten odgrywa do Lampsa klatą ,Anglik przedłuża lot piłki , a król strzelców minionego sezonu ze spokojem wpakował piłkę do bramki,nim ta odbiła się od ziemi.Świetny zawodnik,szkoda,że już wiekowy i męczony przez różne urazy.
OnlyChelsea12.06.2010 10:54
Też tak myślę chris
Nieznany12.06.2010 10:13
Niestety jego barwna kariera się powoli kończy. Ten sezon był taki średni w jego wykonaniu.
chris.chelsea12.06.2010 09:57
Deco ma już 33 lata.
Uważam, ze powinniśmy go już sprzedać.