aktualności
Podsumowanie sezonu: John Obi Mikel
Deja vu! To już drugi z rzędu sezon, kiedy menedżer miał urwanie głowy, kogo tu usytuować na tej pozycji i znów ten problem rozwiązał się sam. Niestety w sposób nie taki, jaki oczekiwał zarząd oraz sympatycy Chelsea. W grudniu ze składu na dobre wypadł Michael Essien, podobnie jak rok temu, kiedy także sporą część rozgrywek poświęcił na rekonwalescencje. Po powrocie z Pucharu Narodów Afryki także Obi miał zdrowotne problemy, jednak szybko zażegnane.
Choć na początku, w meczach początkowych, Carlo Ancelotti testował wystawienie obu zawodników w pierwszym składzie, jednakże Essien grał bardziej ofensywnie, to po kilku spotkaniach odszedł od tego pomysłu. Obi mecz z Manchesterem United w ramach Tarczy Wspólnoty oraz ligowe starcia z Hull i Sunderlandem obserwował z boku boiska, na ławce rezerwowych.
Mecz w Wigan Athletic na wyjeździe okazał się zarówno dla drużyny jak i dla Obiego Mikela, który odniósł uraz kostki i był nieobecny przez kolejne dwa miesiące. Młody Nigeryjczyk wykurował się na wyjazdowe starcie z FC Porto w Lidze Mistrzów, gdzie jego drużyna po ciężkim boju zdobyła trzy punkty, zapewniając sobie tym samym awans z pierwszego miejsca w grupie.
- Obrona funkcjonowała dobrze, ponieważ linia pomocy także odpowiednio pracuje. Obi Mikel wykonał dzisiaj tytaniczną robotę - chwalił podopiecznego Carlo Ancelotti po meczu z Arsenalem Londyn, wygranym 3:0. Ciepłe słowa były jednak tylko jednorazowe, bowiem w kolejnym spotkaniu Obi powrócił na ławkę rezerwowych, a drużyna doznała trzeciej porażki pod pieczą Włocha.
W grudniu Obi pojawiał się regularnie na boisku, jednak nigdy nie zagrał pełnych 90. minut. W styczniu z kolei piłkarz wyjechał do Angoli, gdzie wraz z reprezentacją walczył z Pucharze Narodów Afryki, gdzie doszedł do półfinałów rozgrywek. Co ciekawe, Mikel występował w tym okresie jako.. ofensywny pomocnik, co dla niego jest nietypową pozycją na placu gry. - Ofensywny Obi Mikel z 10. na plecach? - zdaniem Salomona Kalou było to komiczne wydarzenie.
Nie ma wątpliwości, że kiedy w lutym Obi powrócił do Cobham, drużyna otrzymała odrobinę świeżości. 23-latek przechodził jeden z najlepszych okresów w karierze, co udowodnił pięknym podaniem do Didiera Drogby w meczu z Portsmouth. Owe długie zagranie napastnik zamienił w bramkę, ważną w kontekście walki o mistrzostwo, które na tym etapie lekko się oddaliło.
W domowym starciu z Arsenalem Mikel po raz 150. przywdział niebieską koszulkę. W maju Mikel mógł cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa, choć opuścił ostatnie trzy mecze oraz finał Pucharu Anglii. Pod koniec miesiąca pomocnika spotkało chyba najgorsze, bowiem przez kontuzję z meczu z Boltonem, zmuszony został do opuszczenia mistrzostw świata.
Ponadto dobrą wiadomością jest fakt, że piłkarz ten chyba nareszcie dojrzał. Pamiętamy tego nieposkromionego Obiego, który nigdy nie odstawiał nóg, co kończyło się wieloma kartkami. W tym sezonie zarobił on jedynie cztery żółte kartoniki, co jest jak na defensywnego gracza dobrym rezultatem.
Występy: 35
Bramki: 0
Minuty na boisku: 2881
komentarz Raya Wilkinsa
John jest utalentowanym młodym człowiekiem, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To był jego kolejny solidny sezon w którym robił to co umie najlepiej - odwala czarną robotę przed linią defensywy. w tym sezonie mieliśmy sporo czystych kont w spotkaniach, w czym Obi miał swoją wielką rolę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mieszko0513.06.2010 13:17
Szkoda,ze nic nie strzelił ;[
chris.chelsea13.06.2010 12:14
Obi Mikel ma dopieo 23 lata i jest bardzo dobrym defensywnym pomocnikiem.
Za kilka lat będzie najlepszy zawodnikiem na swojej pozycji na świecie!
Bardzo udany sezon, szkoda tylko, że nabawił się kontuzji ...
Excelent13.06.2010 11:37
wole yaya toure od mikela :)
KoSi_9513.06.2010 09:57
Mikel jest po prostu zarąbisty.Dużo przecina,mądrze rozgrywa,świetnie zastawia się ciałem i walczy o piłkę,bardzo dobrze taktycznie.Jedyne do czego można się przyczepić to fakt,że strzela mało bramek, a właściwie wcale.Mógłby czasem udać się bliżej pola karnego na jakiś strzał czy dośrodkowanie,wiem że Jego zadaniem jest bardziej bronienie, ale mógłby brać przykład z kogoś, kto gra obok Niego, a zarazem najlepszego defensywnego pomocnika na ziemi - Michaela Essiena.Sezon oczywiście na + ,poza wpadką w meczu z APOELEM ,w którym to podał za lekko piłkę i ich napastnik ją przechwycił strzelając gola na 1:1.Obi powili idzie na kapitana Chelsea.
Janczar13.06.2010 09:27
No miał całkiem porządny sezon i sądze że pod nieobecność Ballacka będzie on więcej grał :D
(właściwie licze na 4-3-3 z pomacą Lamps-obi-Bizon)
OnlyChelsea13.06.2010 09:16
Mikel to był naprawde dobry sezon