aktualności
Mała niespodzianka! Serbia ulega Ghanie
Już pierwsza połowa meczu pozostawiała wiele do życzenia. Obie ekipy wydawały się być lekko przestraszone w obliczu tak prestiżowej imprezy, toteż nerwowe zagrania ruchy piłkarzy uniemożliwiały stworzenie sensownej, składnej akcji. Oglądaliśmy za to tabun rzutów różnych oraz strzałów z dystansu, generalnie niecelnych.
W drugiej odsłonie meczu początkowo także wielkiego tempa nie narzuciła żadna z ekip. Coś odblokowało się na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem, kiedy to Aleksandar Luković otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji musiał opuścić boisko. Co ciekawe, to dało sygnał do ataku.. osłabionym Europejczykom. Z 10. metrów strzelał Krasić, jednak fantastycznie obronił to Kingson. Chwilę później na rajd zdecydował się Ivanović, minął rywala, ale strzał pozostawiał wiele do życzenia.
Ku rozpaczy Serbów w 85. minucie, arbiter wskazał na wapno, po tym jak Kuzmanović zagrał ręką w obrębie własnej jedenastki. Do piłki podszedł Asamoah Gyan i pewnie wykorzystał nadarzającą się okazję. Ghana dość sensacyjnie ograła pierwszego rywala, którzy to określani byli mianem faworytów dzisiejszego starcia. Futbol lubi płatać figle.
Całe 90 minut na boisku spędził obrońca Chelsea Londyn, Branislav Ivanović.
Serbia - Ghana 0:1 (0:0)
0:1 Asamoah Gyan 85' (pen.)
Sędzia: Hector Baldassi (Argentyna).
Serbia: Vladimir Stojkovic; Branislav Ivanovic, Nemanja Vidic, Aleksandar Lukovic, Aleksandar Kolarov, Milos Krasic, Dejan Stankovic, Nenad Milijas, Milan Jovanovic, Nikola Zigic, Marko Panteli.
Ghana: Richard Kingson; John Pantsil, John Mensah, Isaac Vorsah, Hans Sarpei, Anthony Annan, Kwadwo Asamoah, Dede Ayew, Kevin-Prince Boateng; Asamoah Gyan, Prince Tagoe
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9513.06.2010 23:54
Z pewnością Serbowie byli faworytami, a tym bardziej,że z Ghany z powodu kontuzji wyleciał Michael Essien.Nie spodziewałem się tego, ale tak czy siak wielki ukłon w stronę Ghańczyków.Oby było więcej takich niespodzianek.
radon13.06.2010 19:51
Dla mnie to nie niespodzianka. Od samego początku byłem wręcz pewny ,że Ghana wygra ten mecz i tak się stało .Szkoda ,że nie mógł zagrać Essien:(
sebastian11113.06.2010 19:39
Ghana wynik jak chciałem oglądałem mecz i liczyłem na Ghane UDAŁO SIĘ
Szkoda że Gyan pod koniec meczu trafił w słupek bo by był jak narazie królem MŚ xD
OnlyChelsea13.06.2010 19:38
Piękny mecz!
Janczar13.06.2010 19:14
FAjny mecz był ale końcówka serbów była boska!
Mieszko0513.06.2010 19:13
BArawo, liczyłem na Ghane, powiem szczerze.
Ale i tak brakowało tu Essiena !!!
Ciesze się, ze jak narazie pierwsze zwyciestwo Afrykańskiej druzyny, licze na kolejne.
Ivanovic dobry występ w defensywie, nawet ładnie pociągną z dystansy, po indywidualnej akcji, niestety troche za wysoko ;[
Nieznany13.06.2010 18:50
Sory tam gdzie jest lubi to odczytajcie to za lubie.
Nieznany13.06.2010 18:47
Nie lubi aż tak Serbi dla tego liczyłem na Ghane. Ghany.
chris.chelsea13.06.2010 18:20
Mało brakowało a byłoby 2:0.
Jak zobaczyłem ten strzał Gyana pod koniec meczu, to myslałem, ze bedzie gol, ale jednak słupek.
Brawo dla Ghany
Nordern13.06.2010 18:17
Patrząc całkowicie obiektywnie to zdanie, nie do końca zgadza się z prawdą: "Chwilę później na rajd zdecydował się Ivanović, minął rywala, ale strzał pozostawiał wiele do życzenia." Chodzi mi o tą część, że strzał pozostawiał wiele do życzenia. Akurat widziałem tą akcję, w której Ivanovic przeprowadził świetny rajd, a strzał z dystansu nie był taki zły - piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Jak dla mnie był to dobry strzał, mało brakowało do szczęścia.