aktualności
Francja ponownie zawodzi
Zgodnie z przeciekami, w podstawowej jedenastce zespołu znalazł się Florent Malouda, który rozegrał pełne spotkanie, będąc bardzo aktywny na boisku. Od pierwszej minuty grał również inny piłkarz Chelsea - Nicolas Anelka, jednak został zmieniony podczas przerwy przez Gignaca.
Przynajmniej pierwszy kwadrans nie zapowiadał tragedii 'Les Bleus'. Od początku spotkania grę prowadzili bowiem Francuzi. Ich dominacja na boisku nie przekładała się jednak na groźne strzały na bramkę Oscara Pereza. Solidnie w defensywie i dobrze z kontry grali Meksykanie. W 11. minucie tuż nad poprzeczką uderzał Guillermo Franco.
W kolejnych minutach pod polem karnym Francuzów groźnie było natomiast za sprawą Carlosa Salcido. Ten najpierw uderzał groźnie sprzed pola karnego, a w 26. minucie po ograniu rywala strzelił wprost w Hugo Llorisa.
Podopieczni Domenecha, mimo wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki, ponownie rozczarowywali. Prawdziwy zawód swoim kibicom sprawili jednak dopiero po przerwie. W 64. minucie w sytuacji sam na sam z Hugo Llorisem stanął Javier Hernandez. Nowy zawodnik Manchesteru United minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce.
Domenech zareagował na stratę bramki wpuszczając na boisko Gignaca i Valbuenę. Roszady w składzie na nic się jednak zdały, gdyż kwadrans później Meksykanie zadali ostateczny cios. Drugą bramkę po strzale z rzutu karnego zdobył Blanco, ustalając wynik spotkania na 2:0.
Francuzi, by awansować muszą wysoko pokonać w ostatniej kolejce RPA i liczyć na korzystny wynik drugiego spotkania ? jeśli Meksyk i Urugwaj podzielą się punktami, Les Bleus będą musieli spakować walizki i udać się do domu. Przy obecnej postawie zespołu Domenecha nikt nie zdziwi się jednak, jeśli gwóźdź do trumny Franców wbiją sami gospodarze mundialu.
Francja - Meksyk 0:2 (0:0)
0:1 Hernandez 64'
0:2 Blanco 79' (karny)
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9518.06.2010 15:03
Szkoda Flo,bo im dłużej grał tym bardziej dopasowywał się do słabego poziomu gry Francuzów.Trójkolorowi zagrają już chyba tylko o honor , ale kto wie ? wszystko jest możliwe.RPA wcale się nie podłoży,również będą walczyli i będą chcieli się pokazać z dobrej strony przed własną publicznością.Ribery zagrał na dobrym poziomie, ale w tej drużynie nie ma jedności.
Janczar18.06.2010 13:58
Do widzenia Francuzi.........
albo lepiej:
Au revoir.......
OnlyChelsea18.06.2010 13:29
To Meksyk aż tak dobry czy Francja i Włochy tacy słabi??
Francja - Meksyk 0:2
Włochy - Meksyk 1:2 (mecz towarzyski)
chris.chelsea18.06.2010 07:27
Dobry tytuł:
"Francja znów zawodzi" - dokładnie.
Tak grają vicemistrzowie świata?
Na wyjscie z grupy maja juz bardzo małe szanse....
Chociaż Francji nie lubię i niegdy nie lubiłem, to żal mi FLO I NICO