Sobota, 20 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 46

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Bezbarwna Anglia remisuje z Algierią

dodał: admin 19.06.2010 07:43 źródło: goal.pl
Chelsea
Do sensacyjnego wyniku doszło w piątek w meczu grupy C na Green Point Stadium w Kapsztadzie. Faworyzowana reprezentacja Anglii po jednym ze swoich najgorszych spotkań w ostatnich latach bezbramkowo zremisowała z Algierią i jest w trudnej sytuacji przed ostatnią kolejką spotkań.

Drużyna prowadzona przez Rabaha Saadane zapracowała sobie z kolei na cenny punkt, który przedłuża jej nadzieje na awans.

W meczu mogliśmy obserwować trzech graczy Chelsea: Johna Terry'ego, Franka Lamparda i Ashley'a Cole'a, ale trudno powiedzieć coś dobrego o ich występie...

Początek spotkania należał do Anglików, którzy jednak nie mieli za bardzo pomysłu na przedarcie się przez obronę rywali.
W czwartej minucie mogło być groźnie w dosyć przypadkowej sytuacji, gdy Steven Gerrard ni to strzelał, ni to dośrodkowywał, a nieco zaskoczony Rais M'Bohli z trudem złapał piłkę.

Pustynne Lisy z czasem grały coraz odważniej w ataku, a Anglicy specjalnie im nie przeszkadzali. Niefrasobliwość obrony Synów Albionu mogła przynieść gola Algierczykom w 11. minucie, gdy David James z trudem wypiąstkował dośrodkowanie, a potem Glen Johnson niemal podał piłkę pod nogi przeciwników.

Gra Anglików wyglądała tymczasem coraz gorzej. Podopieczni Fabio Capello nie mieli żadnego pomysłu na grę ofensywną, bardzo wolno przemieszczali się po boisku, grali niedokładnie, momentami wyglądało to tak, jakby nie byli zespołem, a zlepkiem losowo dobieranych zawodników. Ekipa z Afryki za to nie mieli kompleksów wobec bardziej renomowanego przeciwnika i prezentowali się na jego tle naprawdę dobrze. Jednak nie potrafili stworzyć wystarczająco groźnych sytuacji, by zatrudnić Jamesa.

Po pół godzinie gry Anglicy nieco się przebudzili, ale ograniczali się głównie do strzałów z dystansu. Steven Gerrard uderzał z 20 metrów, ale trafił prosto w bramkarza.
Najlepszą okazję Trzy Lwy miały w 33. minucie. Po dośrodkowaniu Aarona Lennona piłka trafiła do Franka Lamparda, a ten strzelił po ziemi z 11 metrów, lecz algierski golkiper na raty wyłapał futbolówkę.

W rewanżu mocno zza linii pola karnego uderzył Karim Ziani, lecz obok bramki. Potem swoich sił próbowali Gareth Barry i Wayne Rooney, ale ich strzały pewnie obronił M'Bohli.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Anglicy nie potrafili nawet wykorzystać prezentów od rywali, jak ten w 55. minucie, gdy Gerrard wbiegł w pole karne i miał dużo wolnego miejsca, a mimo to podał za plecy Lamparda.
Algierczycy nastawiali się na grę z kontry, a najlepszą okazję mieli w 59. minucie, gdy z 20 metrów z rzutu wolnego strzelał Anther Yahia, ale nie trafił w światło bramki.

Pięć minut później niewiele brakowało, a Anglicy sprawiliby Pustynnym Lisom jeszcze lepszy prezent, niż sami wcześniej dostali. John Terry za lekko wycofał piłkę głową do Jamesa i bramkarz Portsmouth w ostatniej chwili wybił ją ubiegając algierskich napastników.

W 70. minucie mogło być 1:0 dla Anglii, gdy Gerrard podał w tempo do Heskeya, ale jego strzał zablokował obrońca. Po rzucie rożnym główkował Gerrard, ale w sam środek bramki.
Capello starał się zmienić styl gry swojego zespołu wpuszczając kolejnych napastników - Jermaina Defoe i Petera Croucha. Nadal jednak słabo grali Gerrard i Lampard, a wręcz beznadziejnie Rooney, więc zmiany niewiele wniosły.

Anglicy starali się atakować do samego końca, ale nie potrafili sforsować obrony Algierii i gole w tym spotkaniu nie padły.

Anglia - Algieria 0:0


Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

2245 wyświetleń | 19 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

Filipek27.06.2010 18:10

No i odpadli...

chris.chelsea19.06.2010 19:32

Ashley Cole - grał nieźle
Heskey - przynajmniej się starał, grał bardzo walecznie.
Reszta - bez komentarza...

Capello miał nie miły prezent na urodziny...

rass2319.06.2010 18:25

gerrard zagrał jak cień własnego cienia... bez walki mimo opaski...

rass2319.06.2010 18:22

tylko ashley coś chciał zrobić i się starał.. nawet terry zaliczył wpadkę, na szczęście bez konsekwencji... ze Słowenią muszą zagrać na 300%

John Terry2619.06.2010 16:25

Kiepsko...

Janczar19.06.2010 12:41

Jedynie Obrona wyglądała dobrze :/

CFC9119.06.2010 11:48

Anglicy byli za pewni bo co to jest dla nich FAWORYTA wygrac z tak podrzedną drużyną jaką jest Algierią.
No i sie przejechali...

Mieszko0519.06.2010 11:41

Jak ten idiota powołał Heskeya, a nie Benta !!!
To jnie dziwne, ze nic nie zdziałali. W następnym meczu Roo i Heskey out !!

sebastian11119.06.2010 10:44

No żal...

Didier11.0319.06.2010 10:41

Heskey bardzo chciał i starał się, Johnson się starał, i można też uznać Lennona. Roo, Lampard i Gerrard totalnie bez formy. Jak dla mnie to klątwa jakaś. Tutaj kapitanem powinien być Terry. I dopóki on nie dostanie opaski dopóty Anglicy nie będą mieli łatwo. No ale to moja teoria. Muszą wygrać ze Słoweńcami. To tyle.

« Poprzednia [1] 2 Następna »







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6480 dni

  • Online: 46
  • Użytkowników: 333463
  • Newsów: 56205
  • Komentarzy: 738184