aktualności
Chelsea zamyka usta Anelce
Wyrzucony z reprezentacji przez Francuski Związek Piłki Nożnej w ramach konsekwencji za niewybredne słowa pod adresem swojego selekcjonera piłkarz w dniu wczorajszym dotarł do Anglii. Mimo, że z miejsca obtoczyli go dziennikarze, Anelka nie powiedział im ani słowa o zdarzeniach jakie miały miejsce w szatni swojego zespołu.
Brat piłkarza, Claude Anelka zdradził, że angielski klub zabronił piłkarzowi wydawania jakichkolwiek komentarzy aby nie zaogniać i tak już wybuchowej atmosfery.
Jego klub powiedział mu, aby nie udzielał w tej chwili wywiadów i zaczekał z nimi do zakończenia mistrzostw. On nie chce szkodzić swojej reprezentacji, której życzy jak najlepiej. Nico ma nadzieję, że jego zespół awansuje z fazy grupowej. Dopiero po mundialu będzie czas, aby powiedzieć o tym co zaszło od A do Z - mówi Claude Anelka.
Nico to ostoja spokoju. Cokolwiek się stało, będziemy musieli poczekać aż zwoła konferencję prasową aby przedstawić swój punkt widzenia - kończy brat Anelki.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Filipek24.06.2010 14:16
wg mnie dobrze powiedział;d
Nieznany22.06.2010 23:12
Tak to dobre posuniecie ale Anelka musi powiedziec predzej czy pozniej swoja wersje wydarzen bo nie mozna tego zostawic samemu sobie. Powinno zostac dokladne wyjasnione i opublikowane do mediow wszystko co zwiazane z ta sprawa bo Nico jest tutaj jednym z glownych aktorow wydarzenia i chce wiedziec jak to bylo. Zakladam, ze wszyscy chcieli by wiedziec.
chris.chelsea22.06.2010 16:27
Dobry ruch naszego zarządu
OnlyChelsea22.06.2010 15:13
No racja:D
KoSi_9522.06.2010 12:24
Dobrze ,że tak się stało.Teraz nie warto jeszcze bardziej rozpętywać tej wojny we reprezentacji Francji.Mo mundialu ta sprawa na pewno powróci , ale już lepiej po niż teraz i tak Domenech już nie będzie selekcjonerem Trójkolorowych.