aktualności
Terry: Brak awansu będzie największą porażką mojej kariery
Po kiepskich, zremisowanych występach kadry Fabio Capello z USA i Algierią, już dziś Anglię czeka ostatni mecz fazy grupowej mundialu - z Algierią, który zadecyduje o 'być albo nie być' zespołu 'Trzech Lwów' na mistrzostwach.
Jestem emocjonalnym facetem, więc jeśli nie uda nam się awansować, uznam to za największe rozczarowanie w mojej karierze - nie ukrywa Terry.
Mogę zaakceptować przegraną, ale nie mogę pogodzić się ze sposobem, w jaki graliśmy. Nasz mundial z pewnością się jeszcze nie skończył. OK - nie pokazaliśmy tego, co chcieliśmy, jednak przed nami wciąż jeden mecz który może odmienić obraz mistrzostw. Nie zamierzam się pakować i wracać do domu, jestem tu aby zwyciężyć! - deklaruje angielski defensor.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany23.06.2010 23:07
No coz. Az chciao by sie rzecz - 'trzeba bylo sie bardziej postarac'. W sumie to nie takie zle okreslenie..
KoSi_9523.06.2010 14:28
Niech nie myśli o tym czy awansują czy nie , tylko skupią się na treningach i meczach.Oni czują presję,wiedzą,że muszą wygrać , ale to musi być walka,nawet o piłkę,która wydaje się być stracona - tak jak Olić w barwach Bayernu.
OnlyChelsea23.06.2010 14:17
Do boju Anglia!!
chris.chelsea23.06.2010 09:39
Brak awansu będzie wstydem, kompromitacją i wielką PORAŻKĄ!
Anglia musi dziś wygrać ze Słowenia i wyjsc z grupy!
greg23.06.2010 09:37
Największą porażką ma być dla JT ten przestrzelony karny w finale Ligi Mistrzów. Chrzanić reprezentację Anglii, zwłaszcza taką, jaką widzimy obecnie na boisku. John, skup się na klubie!