aktualności
Lampard o sytuacji Anglii
Anglia zremisowała dwa pierwsze pojedynki tegorocznego mundialu, w kluczowym, trzecim wygrała ze Słowenią 1:0 i awansowała do dalszej fazy turnieju.
Teraz dopiero zaczynają się Mistrzostwa. Nie ma znaczenia, jak graliśmy w fazie grupowej, to nie daje ci bonusu. Nawet jeśli zaliczyłeś same zwycięstwa a w kolejnej rundzie przegrasz, i tak wracasz do domu. Dlatego właśnie teraz wszystko startuje od nowa - mówi Lampard.
Musimy się skoncentrować i pomyśleć, że jesteśmy zaledwie cztery mecze od czegoś specjalnego. Trzeba skupić się na następnym spotkaniu. Na dzisiejszym meczu możemy zbudować wiele. Przeszłość pokazała, że zespoły, które ostrożnie rozpoczynały mundial, potem triumfowały - ciągnie angielski pomocnik.
Kiedy przyjeżdżasz na taki mundial wiesz, że albo będziesz grał dobrze, albo polegniesz an którymś z etapów. Być może to przyszło zbyt wcześnie, ale mecz ze Słowenią musieliśmy wygrać - pokazaliśmy dobry występ. W spotkaniach takich jak to musisz stanąć na wysokości zadania. W tym tygodniu rozmawialiśmy sporo o grze z pasją i tempem i pokazaliśmy w pierwszej połowie, że można to zmienić. To była różnica w stosunku do naszych dwóch poprzednich gier - uznał Frank Lampard.
Graliśmy w sposób, w jaki pokazujemy się w naszych klubach. Właśnie dlatego ludzie uznają Premier League za jedną z najlepszych na świecie. Jeśli nadal będziemy grali w ten sposób, z pewnością będziemy mieli szansę - ciągnie zawodnik.
Pokazaliśmy determinację od początku spotkania, jednak gol Jermaina Defoe był prawdziwą ulgą. To naturalny łowca bramek, który ma ich już sporo na koncie, a teraz znów to pokazał. To nie jest proste, kiedy nie zagrałeś zbyt wielu minut w turnieju - on pokazał się nieco w meczu z Algierią, jednak nie grał zbyt długo: mimo to zachował ostrość. Może byliśmy nieco sfrustrowani, że nie zdobyliśmy drugiego gola, który zabiłby grę, końcówkę gralibyśmy mniej zdenerwowani.
Cały zespół był dziś po prostu wspaniały. Asysta Jamo była świetna, w obronie znakomicie spisywali się Terry i Matty Upson. Jermain Defoe i James Milner również zagrali świetnie. Każdy wykonał swoją pracę - uznał Lampard.
Ostatecznie Anglia wyszła z grupy na drugim miejscu, choć w ostatnich sekundach była nawet pierwsza. Gol z końcówki spotkania USA dał jednak przewagę Amerykanom.
Nieważne, że awansowaliśmy jako drudzy. Nie można wybierać sobie przyszłych meczów. Wyjście jako drudzy może być dla nas nawet pewnym bonusem, ponieważ daje nam o jeden dzień odpoczynku więcej przed kolejnym spotkaniem, które rozegramy w niedzielę, a nie w sobotę - kończy Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
OnlyChelsea24.06.2010 15:15
Myślę że w finale zagrają zespoły takie jak:
Anglia - Brazylia :)
Filipek24.06.2010 14:10
Dotra max do połfinałów...teraz czeka ich ciezki mecz z niemcami.
chris.chelsea24.06.2010 13:37
Mam nadzieje, ze Angli skopie Niemcom te szwabskie tyłki
KoSi_9524.06.2010 10:55
Rzeczywiście Anglia szczęśliwie jest na drugim , a nie na pierwszym miejscu , ale to na ich własną prośbę.Wygrana z najsłabszym zespołem w grupie dawałaby pierwsze miejsce,jeden błąd Greene mniej i też byłoby pierwsze.Dobrze przynajmniej,że wychodzą, ale będą musieli się namęczyć żeby wygrać , ale Lampard jak zwykle patrzy na takie sprawy optymistycznie.Mecz Anglia - Niemcy zapowiada się bardzo ciekawie,trzymam kciuki za Synów Albionu.
superLAMPARD24.06.2010 10:45
a ja licze że lampard strzeli chociaż 1
mikuś24.06.2010 09:56
Pomimo to myślę, że Anglii się uda, i zobaczę ich przynajmniej w półfinale.
tomcio-CFC24.06.2010 09:17
Pierwsze miejsce w tej grupie dawało niemal pewny awans do półfinału, zobaczcie teraz na kogo może trafić USA po pokonaniu w 1/8 Ghany, w 1/4 czeka Urugwaj lub Korea, i potem w półfinale może to być Holandia, tak więc Anglia trochę zaprzepaściła swoją łatwą szansę na półfinał, bo teraz jeśli pokonają Niemcy to czeka Argentyna - Meksyk i walka o półfinał w męczarniach...