aktualności
Legenda Chelsea wciąż wierzy w transfer Torresa
Od samego początku okienka napastnicy są nieustannie łączeni z przeprowadzką do Londynu. Wydawało się, że Carlo Ancelotti na dobre zarzucił sieci na Fernando Torresa i nie da już wydrzeć sobie tego zawodnika. Sen kibiców o bramkostrzelnym Hiszpanie prysnął jak mydlana bańka, a sam menedżer Chelsea zdementował wszelkie pogłoski.
- Torres? Po co mi napastnik, skoro mam genialnego Didiera Drogbę, który może w sezonie strzelić dla mojej ekipy aż 37 bramek - szczycił się swoim snajperem Król Karol w prasie. Decyzji tej nie popiera jednak legendarny piłkarz The Blues, Kerry Dixon. Anglik, choć docenia umiejętności topowego strzelca mistrzów kraju, to sądzi, że przydałoby mu się solidne wsparcie, w postaci właśnie Torresa.
- Didier ma już 32 lat, chociaż wiek nie jest czynnikiem dobrej gry. Jednak nie możemy się spodziewać, że zawsze będzie zdobywał po 30 bramek w sezonie. On miał dwa świetne sezony w Chelsea, ale chciałbym zobaczyć nowego snajpera światowej klasy na Stamford Bridge. Myślałem, że The Blues sięgną w tym okienku po napastnika. Miałem nadzieję, że będzie to Torres. Nadal nie porzuciłem nadziei - wyraża swoją opinię Kerry Dixon.
Chelsea w tym okienku transferowym znów nie szaleje. Do klubu dołączyli jedynie Yossi Benayoun oraz Ramires, którego Dixon określił mianem "dobrego zakupu". Legendarny strzelec uważa jednak, że w innych formacjach hurtowe wzmocnienia nie są potrzebne ze względu na powrót kontuzjowanych graczy, de facto cennych dla londyńskiej ekipy.
- Podczas przygotowań do sezonu nie było widać, aby Michaelowi Essienowi znów dokuczała kontuzja. Jego powrót jest jak transfer warty 30 milionów funtów. To samo tyczy się Jose Bosingwy, który także od dawna nie pojawił się na boisku - uważa Kerry Dixon.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mateusz9608.08.2010 22:54
I tak nie przejdzie.
radon08.08.2010 08:25
Ja już w to nie wierzę.
OnlyChelsea07.08.2010 21:20
Dokładnie Fire...
symeleon199407.08.2010 19:56
A ja w tej kwesti popieram i rozumiem Carlo Ancelottiego. Uważam ze w ataku mamy wyjątkowo dobrą obsadę. Na środkowym ataku mogą grać: Drogba, Anelka, Sturridge.
Na lewym skrzydle/ataku: Malouda, Kalou, Zhirkov i z tego co wiem to na tej pozycji grywał również Benayoun, a na prawej flance: Anelka, Benayoun, Kalou. A kto wie jak bedzie spisywał sie Kakuta i czy bedzie grywał w pierwszej 11, jesli tak to i on moze dołączyć do tej listy.
Nieznany07.08.2010 19:40
Wierzyć sobie może... chociaż bardziej można to do marzeń zapisać.
optimusC4407.08.2010 18:42
jak by Torres grał w Chelsea... ach to by było jak piękny sen :)
Filipek07.08.2010 18:23
Nie okłamujmy się,nie mamy szans na Torresa.
Pepe07.08.2010 18:18
Szkoda że się mocno rozczaruje. Przecież jest to pewne na 120% że Torres zostaje w Liverpoolu, więc po co ta nadzieja ? Przez to niektórzy kibice dalej będą narzekać na brak kupna Torresa choć już wiadomo że nie przejdzie do Chelsea i wszystko już ucichło.
superLAMPARD07.08.2010 18:09
''Po co mi napastnik, skoro mam genialnego Didiera Drogbę'' , a Barcelona ma Messiego i Ville ale i tak chcieli Torresa , bo np jeden z nich ma kontuzje to i tak 2 na ataku a u nas to kto Anelka i Kalou .Zgadzam się z Dixonem że Carlo prowadzi złą politykę transferową .
cech12307.08.2010 17:42
licze na to że torres bedzie grał w chelsea