Sobota, 20 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 55

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Wywiad z Michaelem Essienem (sierpień 2010)

dodał: admin 13.08.2010 12:42 źródło: chelseafc.com
Chelsea
Chelsea kończyła ubiegły sezon z historycznym dubletem, jednak cztery porażki z rzędu w meczach obecnego przedsezonu nie nastrajają optymistycznie na przyszłość. To co cieszy to powrót do gry Michaela Essiena.

Pomocnik z Ghany był przez 7 miesięcy nieobecny na murawach stadionów. Wrócił dopiero w pierwszym sparingu obecnego okresu przedsezonowego kiedy to Chelsea grała z Crystal Palace i zdobył zwycięską bramkę.
W sumie podczas meczów towarzyskich przed sezonem spędził na boisku najwięcej czasu ze wszystkich naszych członków pierwszego składu.

Możliwość powrotu do gry to znakomite uczucie. To była długa droga, ale na szczęście zostawiłem ją już za sobą. Teraz znów mogę cieszyć się grą w piłkę - mówi Essien.

Nigdy nie bałem się o swoją karierę, nic takiego nigdy nie zalęgło się w mojej głowie. Kontuzje to część piłki, trzeba to zaakceptować kiedy przytrafią się również i tobie i się tym nie dołować - cięgnie pomocnik Chelsea.

Wiedziałem, że jeśli będę ciężko pracował to wrócę do gry i właśnie to zrobiłem. Wiem, że gdyby przydarzyła mi się podobna rzecz jeszcze kilka lat temu, mógłby to być koniec kariery, jednak postęp techniki, chirurgii i technologii jest wielki, więc mogę dokonać nowego startu w tym sezonie - wyjaśnia zawodnik.

Choć okres przedsezonowy nie był dla nas najlepszy z uwagi na przegrane mecze, ja sam pracowałem nad swoją skutecznością i robiłem wszystko aby być gotowy na nadchodzący sezon - stwierdził Michael Essien.

W przeciwieństwie do wielu kolegów z Chelsea, Michael nie zagrał w Mistrzostwach Świata w RPA, co oczywiście było sporym ciosem dla kapitana afrykańskiego zespołu, jednak z drugiej strony dzięki temu miał właśnie wiele czasu na przygotowania do nowego sezonu w klubie.
Essien pojawił się w Cobham już 5. lipca, 3 tygodnie przed angielskimi i portugalskimi reprezentantami i choć przechodził indywidualny tryb treningów, widzi spore zalety takiej sytuacji.

Dobrze, że przeszedłem przygotowania całego tego okresu, myślę, że dobrze mi wyszedł a sam czuję się tym lepiej im więcej gram. Czuję, że jestem gotowy do sezonu na który czekałem tak długo - mówi pomocnik.

Myślę, że w tym sezonie mogę stać się pierwszoplanową postacią w zespole. W dwóch ostatnich nie miałem zbyt wielkiego udziału w sukcesach zespołu. W jednym z nich straciłem początek, w drugim koniec roku. Ten rok musi być dla mnie dobry. Mam nadzieję że ominą mnie kontuzje i pomogę Chelsea zdobywać kolejne puchary - wyjaśnia Essien.

Moim głównym celem jest zachować sprawność i ciężko harować na boisku, aby pomóc swojej drużynie zdobyć maksymalnie dużo punktów - stwierdził piłkarz.

W tym roku mija pięć lat, od kiedy Essien zasilił Chelsea przenosząc się z francuskiego Lyonu za rekordową wówczas kwotę zapłaconą za afrykańskiego gracza. Od tego czau mimo kontuzji zawodnik mógł cieszyć się dwoma mistrzowskimi tytułami, zdobyciem Carling Cup i Pucharu Anglii w 2009 roku.
Nasz pomocnik nie otrzymał natomiast medalu za wygranie Pucharu Anglii w zeszłym sezonie wobec faktu, że jako kontuzjowany nie mógł wziąć udziału w finale.

Reorganizacja w szeregach Chelsea w obecnym oknie transferowym, w tym strata tak znaczących dla zespołu piłkarzy jak Michael Ballack, Deco czy Joe Cole nie martwi Essiena. Według niego drużyna wciąż ma tyle jakości w składzie, że załata te luki.

Nadal mamy dużo dobrych piłkarzy w klubie, to co musimy zrobić to utrzymać sprawność ciężko pracować i wygrywać nasze spotkania. Przenosiny zawodników to jednak z tych rzeczy, z jaką wiąże się piłka. Straciliśmy wspaniałych piłkarzy, jednak myślę, że mamy odpowiednich zastępców - uważa 27-latek.

Szeregi 'The Blues' zasilili Yossi Benayoun, na progu czeka też Ramires. Sam Essien przyznaje, że niewiele wie na temat Brazylijczyka, jednak już czeka, aby poobserwować jego grę na Stamford Bridge i w Cobham.

Nie wiem zbyt wiele o Ramiresie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to dobry zawodnik. Czekamy na niego i pomożemy mu dostosować się do gry w angielskiej lidze. Mam nadzieję, że okaże się naszym silnym wzmocnieniem. Fakt, że jest reprezentantem Brazylii wiele o nim mówi. Załapać się do składu tego kraju nie jest łatwo, więc musi to być solidny piłkarz i mam nadzieję, że będzie nam się dobrze współpracować.

Podobnie jak sam Ghańczyk, również i Ramires zasili Chelsea pod koniec okna transferowego. Essien uważa, że brak treningów z zespołem nie zaszkodzi to nowemu piłkarzowi wpasować się w szeregi 'The Blues'.

Transfer w tym czasie nie różni się tak faktycznie od tego, czy przyjdziesz na początku lata czy w styczniu. Każdy z nas to profesjonalista a Ramires będzie po prostu musiał się do nas przyzwyczaić, poznać nasze nawyki.

Jeśli chodzi o samego 27-latka, to w dzisiejszym futbolu sama gra przez 5 lat w jednym klubie jest już sporym ewenementem. Co więcej, rzadko kiedy prasa plotkuje na temat ewentualnego odejścia Essiena. Sam piłkarz podpisał latem przedłużenie umowy z Chelsea, co dodatkowo zamyka możliwość jego transferu.
Trudno uwierzyć że to już pięć lat od kiedy tu przyszedłem. Czas leci, to będzie mój szósty sezon w tym roku.

Przybyłem tu z myślą, aby długo tu pozostać, podpisałem teraz nową umowę. Zawsze kochałem Premiership, więc jestem szczęsliwy i z przyjemnością gram dla Chelsea. Wszystko układa się dla mnie pomyślnie, nie wiem więc czego mógłbym szukać gdzie indziej. Zawsze byłem skupiony tylko na grze dla Chelsea i będzie to tak długo, jak długo będę mógł cieszyć się tu futbolem - wyjaśnia Essien.

Oczywiście wszystko jest możliwe i nigdy nie wiesz co się stanie, ale możliwość bycia szczęśliwym jest najważniejsze. Ja takim jestem - kończy pomocnik Chelsea.


Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

2236 wyświetleń | 11 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

ToMmek14.08.2010 15:54

Przyznać się do błędu trudno i próba zamienienia tego w niby żart :)

Filipek13.08.2010 12:49

Fajny wywiad.,,sraciliśmy wspaniałych piłkarzy, jednak myślę, że mamy odpowiednich zastępców - uważa 27-latek.''tu bym sie nie zgodził

D-Wade313.08.2010 12:26

jesteś mało rozgarnięty, przecież ja to obaliłem w żart i wyśmiałem.Myślisz że nie wiem jak powinno być :)

ToMmek13.08.2010 12:14

D-Wade3, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Szósty sezon w tym sezonie czyli ten sezon co teraz Essien zagra będzie jego szóstym :)

Lamps813.08.2010 12:09

d-wade - chodzi o to ze w tym sezonie minie 6 sezon kiedy jest w CFC ... xdd

dobra to teraz sorry za 2 komenty pod rzad xdd

Lamps813.08.2010 12:07

ok znalazlem xdd sorry za 2 komenty pod rzad xdd

fajnie ze Essien wrocil... on jest jak nowy transfer ktorego nam zabraklo w meczach LM z Interem...
teraz dzieki niemu mamy wieksze mozliwosci...
mam nadzieje ze Bizon w tym sezonie nie bedzie mial zadnych kontuzji...
kurde to juz 5 lat od kiedy z nami jest...
jak dla mnie to jest cos niesamowitego...
wszyscy wiedza jaki teraz jest football... ida tam gdzie dostaja wieksza kase... nie obchodza ich sentymenty ...
wola miec dobra kase niz uczucia za 10 tys funtow tygodniowo wiecej...;/

co do Ramiresa... czekamy!;d
obys juz dzisiaj podpisal kontrakt i tym samym zagral w 2-3 kolejce PL;d

D-Wade313.08.2010 12:04

'to będzie mój szósty sezon w tym sezonie'?Nie wiedziałem że jeden sezon można podzielić na 6

Lamps813.08.2010 12:01

fajnie bo ja pamietam w ktorym miejscu sie wczoraj skonczylo xdd

greg13.08.2010 12:00

To czytając drugą cześć wywiadu wiem już, czemu została ona podzielona. Dziś Essien nawija niemal tylko o Ramiresie i jego przyjściu! To może tylko oznaczać, że dziś czeka nas na ten temat oficjalny komunikat!

radon12.08.2010 20:55

Z tym zawodnikiem w składzie Chelsea jest bardzo groźna oby nie przytrafialy mu się kontuzje jak w poprzednim sezonie.

« Poprzednia [1] 2 Następna »







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6480 dni

  • Online: 55
  • Użytkowników: 333469
  • Newsów: 56207
  • Komentarzy: 738184