aktualności
Okres Śmierci
Nie możemy gubić punktów, musimy wygrywać spotkania z słabszymi rywalami...
Tak wypowiadali się piłkarze przed sezonem. Logicznym jest, że tracenie punktów z słabymi rywalami jest niedopuszczalne. Lecz w tym sezonie, każda głupia strata punktów może okazać się śmiertelnym ciosem od którego się nie ucieknie.
Niewątpliwie, sezon będzie stał na wysokim poziomie, najwyższym od wielu lat. Zdobywca tytułu będzie miał rekordowo najmniejszą ilość punktów i walka będzie zacięta. Na pewno każdego spotkania nie wygramy, lecz obowiązkiem jest wygrywać te, w których jesteśmy pewniakiem. Jak największą ilością bramek i jak najmniejszą jej stratą. To trzeba zrealizować bo nie wiadomo co się stanie gdy...
Nadejdzie... może najpierw coś lżejszego. Nadejdzie 25 września 2010 roku. Po raz pierwszy mierzymy się z silnym rywalem a będzie nim Manchester City. Tydzień później mierzymy się z Arsenalem a następnie z Aston Villą.
Nie, to jeszcze nie jest nic strasznego, lecz niewątpliwie już będzie bardzo trudno z tymi trzema drużynami. Nie wiadomo jakie dojdą w tym czasie mecze pucharowe. W przypadku straty punktów z słabszym rywalem, a potem stratą z tym silniejszym jesteśmy zdecydowanie do tyłu. I w meczu rewanżowym tego nie nadrobimy. Jeśli drużyna przeciwna, nie zaliczy głupiej porażki, nie straci głupi punktów już ma przed nami przewagę.
Umiesz liczyć? Licz na siebie. Dlatego w tym sezonie osobiście proszę kibiców aby nie modlili się o potknięcia rywali. Niech modlą się o to aby to nasza drużyna wygrała i się nie potykała. W przypadku kiedy możliwa jest strata punktów z mocnym rywalem nie wolno nam tracić ich z słabszym. Oby nasi zawodnicy i cały sztab byli skupieni cały sezon ale szczególnie wtedy kiedy nadejdzie okres, może nie całkowicie decydujący ale na pewno w dużej części tak. Okres nieziemsko trudny, nazwałem go okresem śmierci...
W poniższej sytuacji jest 5 meczy. Lecz na pewno nie jest możliwe abyśmy strzelili tyle goli, nie jest możliwe abyśmy żadnego nie stracili. Jeżeli tak się stanie to można ocenić to mianem cudu a drużynę The Blues najlepszą na świecie.
A wszystko zaczyna się 8 listopada kiedy to Chelsea podejmuje Manchester.Utd. Pierwszy mecz ligowy z tym zespołem dopiero w listopadzie a ostatni nastąpi... w grudniu. Można powiedzieć dwumecz w którym strata punktów jest możliwa.
Ale co nas czeka w międzyczasie? 4 grudnia zagramy mecz z Evertonem. Na pewno spotkanie łatwe nie będzie lecz myślę że nie powinniśmy pozwolić sobie na strat punktów. Tydzień później kolejny ciężki pojedynek z Tottenhamem. A na koniec 26 grudnia zagramy z Arsenalem. Podsumowując wygląda to tak:
2010-11-08 Manchester United
2010-12-04 Everton
2010-12-11 Tottenham
2010-12-18 Manchester United
2010-12-26 Arsenal
Chyba nie ma wątpliwości dlaczego ten okres nazwałem okresem śmierci. Ba! Nawet nie wiadomo jakie mecze pucharowe dojdą w tym czasie (LM,FA CUP). 48 - dniowy okres, z którego należy wyjść z jak najlepszym dorobkiem punktowym. Jak pisałem wyżej może nie całkowicie decydujący okres ale na pewno w jakimś stopniu zmieni on układ tabeli po końcu sezonu.
Poruszając kwestię końcówki to łatwa ona także nie jest. Mecze z Tottenhamem, Manchesterem City i Evertonem do banalnych nie należą.
Tak więc czeka nas cholernie ciężki sezon i bardzo trudne okresy gry. Może terminarz świetnie się dla nas nie ułożył ale jeśli Chelsea jest silna i dobrze przygotowana to nic nie stanie na przeszkodzie aby ponownie sięgnąć po dublet i wreszcie po upragnioną od lat Ligę Mistrzów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Pepe20.08.2010 16:47
Liga Angielska jest bardzo trudna i meczów z wymagającymi rywalami nie unikniemy, może szkoda że będziemy mieli takie serie meczów "pod rząd", ale terminarz trafił się taki jaki trafił i trzeba grać, ten sezon jest bardzo wymagający i będzie bardzo ciężko ale jeśli chcemy być mistrzem to trzeba wygrywać i z drużynami pokroju Evertonu, Arsenalu czy MU, oczywiście straty punktowe będą nieuniknione ale oby było ich jak najmniej, inne drużyny czołówki też sporo na tracą więc kilka porażek z dobrymi zespołami tragedii nie zrobi.
kolos20.08.2010 16:30
sorry. 7 maja 2011 oczywiście.
kolos20.08.2010 16:29
widzę mały błąd. 7-11-2010 to gramy z Liverpoolem a drugi mecz z Man utd 7 maja 2010.
superLAMPARD20.08.2010 16:13
no faktycznie trudny okres , ale wierze w nasz zespół
stokiCFC20.08.2010 15:50
No tak,ciezki ale to jest Chelsea i napewno da rade
Nieznany20.08.2010 13:51
Joey - oby tych błędów było jak najmniej.
Hardcor1996 - jesteśmy mistrzami ale zauważ że inne drużyny też na to mistrzostwo aspirują.
topi1995 - myślmy bardziej realistycznie. Też bym tak chciał ale to jest raczej niemożliwe.
Janczar20.08.2010 13:45
Ciekawe spotkania... Nieco straszne, te okresy ale w sporych odstępach i jak będą mecze z przeciętniakami to gracze kontuzjowani albo kartkowani odpoczną i może akurat będą na ważniejsze mecze.
topi199520.08.2010 13:42
Niby dlaczego w tym roku mistrz Anglii ma mieć rekordowo mało pkt??
Ja właśnie myślę, że jesteśmy na tyle silną drużyną, że w tym roku zdobędziemy więcej pkt niż w tamtym sezonie.
Hardcor199620.08.2010 13:39
No będzie ciężko naprawdę okres śmierci 5 trudnych meczy, ale wierzę, że je wygramy w końcu jesteśmy mistrzem Anglii.
Nieznany20.08.2010 13:36
Będzie się działo, aczkolwiek jestem absolutnie i stuprocentowo pewien, że nasi podołają choć wiadomo błędy zawsze się wkradną :/