Podsumowanie kolejki.

Za nami już druga kolejka Premiership. Jak wiemy Chelsea utrzymała fotel lidera dodatkowo wygrywając drugi raz z rzędu sześć do zera co stawia ich w komfortowej sytuacji.

Na początek dodam kilka słów od siebie co do wczorajszego spotkania. Na pewno z wyniku wszyscy możemy być zadowoleni, jednak gra w pierwszej połowie pozostawiała wiele do życzenia.

Może to że daliśmy się przybić do muru było sposobem na zmęczenie przeciwnika? Nie wydaje mi się gdyż niezadowolona mina Carletto mówiła sama za siebie. Zdecydowanie bramka była przełomowym momentem, jak i szybkie dwie bramki na początku drugiej połowy.

Druga połowa zdecydowanie lepsza, skuteczniejsza lecz widać że forma ta całkowita dopiero nadchodzi. Takie wyniki cieszą, choć należy pamiętać że nie zawsze będziemy wygrywać 6:0, zresztą jak dla mnie to byłoby dosyć nudne...

Po krótkiej wzmiance na temat meczu Chelsea czas na ogólne podsumowanie. Przed nami jeszcze jedno spotkanie, mianowane hitem kolejki. Manchester City vs Liverpool. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie tutaj:

ZAPOWIEDŹ

Arsenal vs Blackpool 6:0

Beniaminek zaskoczył wszystkich w meczu z Wigan. Po meczu z Arsenalem zacząłem poważnie się zastanawiać czy rzeczywiście drużyna może być silna. Po meczu The Blues z Wigan już wiem że to raczej Atleci są w tym sezonie bardzo słabi i beniaminek dał im niezłą lekcję.

Arsenal wystąpił w następującym składzie:

Almunia
Clichy
Vermalen
Song
Sagna
Rosicky
Diaby
Wilshere
Walcott
Chamakh
Arshavin

Blackpool wyszło w następującym ustawieniu:

Gliks
Crainey
Evatt
Cathcart
Baptiste
Adam
Sylvestre
Vaughan
Grandin
Taylor
Fletcher
Harewood

Już w 13 minucie spotkania bardzo ładną szybką akcję przeprowadzili Kanonierzy lewą stroną boiska. Piłka chodziła od nogi do nogi i ostatecznie dotarła w pole karne tuż do zupełnie niekrytego Walcott'a.

Blackpool zupełnie bez żadnego pomysłu, Arsenal nacierał. Kanonierzy mieli kolejne 3 fantastyczne okazje ale zawodnicy nie wykazali się skutecznością, raz bardzo dobrze bronił bramkarz.

W 30 minucie gry faulowany był w polu karnym jeden z graczy Arsenalu przez Evatta który otrzymał czerwony kartonik. Arshavin wykorzystał jedenastkę.

Zapewne czerwona kartka była przełomowym momentem w tym spotkaniu gdyż to po niej padło kolejne 5 goli (no może 4 nie licząc karnego).

W 39 minucie Walcoot fantastycznie zachował się w pole karnym przeciwnika i nie dał szans bramkarzowi.

Potem jeszcze sytuację miał Chamakh ale znów bardzo dobrze bronił bramkarz.

Podsumowując, pierwsza połowa totalnie zdominowana przez Arsenal. Blackpool zdominowany, biedactwa nie wiedzieli co zrobić z piłką.

W 49 minucie fantastyczny rajd Sagny wykorzystał Diaby i było już 4:0.

W 58 minucie gry znowu bardzo dobrze w polu karnym zachował się Walcott i podwyższył na 5:0 zdobywając tym samym hattricka.

W kolejnej akcji Arshavin pięknie wyłożył Chamakh'owi ale ten fatalnie chybił. Naprawdę fatalnie!

Z boiska zeszli Diaby, Arshavin i Walcott a za nich kolejno Fabregas, Van Persi i Carlos Vela.

Vela dał naprawdę popis bardzo ładnej gry... brawo. Z jego akcji powstał rzut rożny który zamienił się w bramkę pod adresem Chamakha, przynajmniej tak odkupił winy za fatalny błąd.

Mecz oglądało na żywo 60.032 tys. ludzi. Posiadanie piłki 55% na rzecz Arsenalu a 45% dla piłkarzy z Blackpool.

Strzały:

Arsenal 21
Blackpool... 3

Strzały celne:

Arsenal 13
Blackpool 1

Rzuty rożne:

Arsenal 7
Blackpool 2

Podaję link do skrótu meczu, wypowiedzi trenerów i piłkarzy: SKRÓT

PODSUMOWANIE

Cały mecz należał do Arsenalu. Blackpool w ogóle nie istniało na boisku, to tylko potwierdziło w jak słabej dyspozycji jest Wigan przynajmniej na ten czas. Chelsea niedługo rozegra swój mecz z beniaminkiem, lecz myślę że nie będzie trzeba się specjalnie wysilić.

Zawodnikiem meczu zdecydowanie Walcott który strzelił hattricka.

Birmingham vs Blackburn 2:1

Blackburn w pierwszej kolejce zaskoczył wszystkich zwycięstwem z Evertonem. Wydawałoby się że w starciu z Birmingham powinni wynieść korzystny rezultat, stało się jednak inaczej.

Od początku spotkania Birmingham próbowało zaatakować. Bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości. I to właściwie tyle jeśli chodzi o pierwszą połowę bo widowisko rozkręciło się dopiero w drugiej.

Po rzucie rożnym dla Blackburn sędzia dopatrzył się karnego. Żółtą kartkę odebrał Zygic a do jedenastki podszedł Pedersen i... Fantastycznie broni bramkarz! Blackburn nadal nacierało a Foster bronił prawie wszystko...

Prawie bo w 54 minucie z rzutu rożnego padł gol, strzelcem Zonzi.

W 57 minucie nastąpiło szybkie wyrównanie, na listę strzelców wpisał się Gardner. Chwilę później znów dobrze bronił Foster a przy jednej sytuacji wspomógł go słupek.

W 71 minucie Gardner strzelił pięknego gola z zza pola karnego i ku zaskoczeniu to Birmingham wygrywało 2:1.

I tak pozostało już do końca spotkania.

Mecz oglądało 21,394 tys. ludzi posiadanie piłki minimalnie lepsza dla Birmingham, 51%.

Strzały:

Birmingham 8
Balckburn 7

Strzały celne:

Birmingham 5
Blackburn 4

Rzuty rożne:

birmingham 4
Blackburn 12

Podaję link do skrótu meczu i wypowiedzi trenerów, piłkarzy. SKRÓT
PODSUMOWANIE

W moich oczach Blackburn był o wiele lepszą drużyną, lecz w bardzo dobrej dyspozycji był bramkarz Birmingham obrona gości przysypiała. Rzut karny wg. niektórych był kontrowersyjny, nie oceniam ponieważ sam nie jestem pewny czy bym podyktował jedenastkę czy też nie.

Zawodnikiem meczy zdobywca dwóch goli Gardner, obok niego jednak należy postawić Fostera.

Everton vs Wolves 1:1

Po zaskakującej porażce z Blackburn przyszedł kolejny zaskakujący wynik tym razem remis z Wolverhampton. Czyżby Everton był w aż tak słabej dyspozycji w tym sezonie? Wszyscy po cichu liczyli że drużyna włączy się w walkę o europejskie puchary, zostaliśmy chyba zawiedzeni.

Składy, Everton.

Howard
Hibbert
Jagielka
Distin
Baines
Pienaar
Heitinga --- Osman
Arteta
Bilaletdinow --- Fallaini
Cahill
Backford --- Saha

Wolves:

Hahnemann
Elokobi --- Guediora
Craddock
Ward
Berra
Foley
Henry
Jones --- Halford
Jarvis
Ebanks-Blake --- Stearman
Doyle

Niewątpliwie Everton przeważał ale nie ważne jest to ile stworzysz sobie okazji jeśli ich nie wykorzystasz. W końcu w 43 minucie Cahil zdobył bramkę dla Evertonu po zamieszaniu w polu karnym.

W drugiej połowie nie było już tak ładnie i fatalne błąd obrońcy wykorzystali zawodnicy Wolves. Zdobywcą bramki Evans-Blake.

Na stadionie zasiadło 33,767 tys. widzów. Posiadanie piłki na rzecz gospodarzy, 59%.

Strzały:

Everton 10
Wolves 8

Strzały celne:

Everton 2
Wolves 2


PODSUMOWANIE

Był to bardzo brutalny mecz, aż 33 faule. Everton więcej utrzymywał się przy piłce lecz jak widzimy skutku większego to nie dało podczas gdy sytuacji nie potrafi się wykorzystać. The Toffies nie wyglądają aż tak źle ale jeśli forma ma wrócić to lepiej jak najszybciej.

Zawodnika meczu trudno mi tutaj określić....

Stoke vs Tottenham 1:2

W meczu z Manchesterem City pokazali jakość i świeżość w zespole, podobnie w meczu z Youn Boys lecz tylko w drugiej części gry. W spotkaniu z Stoke udało im się wyłuskać zwycięstwo. To Tottenham przełamał wielką czwórkę, czy w tym sezonie zrobi to ponownie? Stoke w poprzednim meczu przegrało mecz na wyjeździe z Wolves lecz to akurat żadna niespodzianka czy pewnik.

Składy, Stoke:

Sorensen
Huth
Faye
Shawcross
Collins
Delap --- Sidibe
Whitehead
Whelan --- Sani
Etherington
Walters
Fuller

Tottenham:

Gomes
Corluka
Dawson
Kaboul
Assou-Ekotto
Lennon --- Walker
Jenas
Huddlestone
Palacios
Bale
Crouch

Mecz dobrze rozpoczął Tottenham, w 19 minucie padła bramka... Lecz w jaki sposób została ona zdobyta przez Bale? Co tu dużo mówić sami zobaczcie w skrócie który podany jest niżej.

Stoke naciskało, Tottenham grał dobrze w obronie lecz w 25 minucie popełnili niewybaczalny błąd w polu karnym po rzucie rożnym który bezlitośnie wykorzystał.Fuller.

Bardzo szybko bo już w 30 minucie Tottenham odpowiedział. Bale strzelił przepiękną bramkę. Naprawdę cudowną.

Druga połowa to żółte kartki i kilka składnych akcji Stoke , w tym jedna bardzo kontrowersyjna sytuacja w której wg. mnie gol dla Stoke powinien być uznany. Gomes był dobrze dysponowany i ostatecznie wynik zakończył się tak jak skończył w pierwszej części gry.

Na stadionie zasiadło 27.243 tys. widzów. Więcej piłkę posiadali gracze Tottenhamu, 57%

Strzały:

Stoke 14
Tottenham 7

Strzały celne:

Stoke 7
Tottenham... 2

Rzuty rożne:

Stoke 6
Tottenham 2

Zamieszczam link do skrótu, wypowiedzi trenerów i piłkarzy:SKRÓT

PODSUMOWANIE

Stoke City zdecydowanie przewarzało, nie uznano im prawidłowego gola więc powinno być 2:2. Nie lubię tego mówić ale w tym momencie muszę powiedzieć że Spurs nie zasłużyli na zwycięstwo a ich gra pozostawiała wiele do życzenia w drugiej połowie.

Zawodnikiem meczu zdecydowanie Bale.

Zauważyłem ciekawy komentarz pod skrótem.

Chelsea should buy Bale, to replace Malouda when he gets too old.. Bale and Kakuta to play balls in for Sturridge.. unbeatable

kupić Bale za Maloudę (przyszłość!)? Dlaczego nie... do tego Kakuta i Sturridge... Nowy trzon drużyny? Kto wie, moim zdaniem świetne rozwiązanie.

West Brom vs Sunderland 1:0

Bardzo, bardzo, bardzo nudny mecz. Postanowiłem oszczędzić czas i palce i nie rozpisywać się tutaj co do niego. Mecz można opisać krótko. West Brom, West Brom... West Brom. i w końcu bramka.... Drużyna zdecydowanie lepsza niż w meczu z mistrzami Anglii.

Naprawdę uwierzcie mi nie ma czego opowiadać i oglądać, zresztą skrót o fatalnej jakości..:)

West Ham vs Bolton 1:3

Poprzedni mecz Młoty przegrały trzy do zera z Aston Villą, dziś kolejna porażka z Boltonem stawia ich w złym świetle.

Składy, West Ham:

Green,
Faubert,
Gabbidon,
Upson (Reid 54),
Ilunga,
Dyer (McCarthy 77),
Parker,
Noble,
Barrera,
Piquionne,
Cole (Sears 86)

Bolton:

Jaaskelainen,
Steinsson,
Cahill,
Knight,
Robinson,
Lee (Taylor 81),
Muamba, Holden,
Petrov (Blake 88),
K.Davies,
Elmander (M.Davies 86)

Mecz rozpoczął się bardzo nerwowo dla piłkarzy WHU. Już w 3 minucie gry bliski zdobycia pierwszego gola dla Boltonu był Johan Elmander.

W 13 minucie ładnie prawą stroną przedarł się Faubert, ale nikt nie potrafił wykończyć dośrodkowania Francuza

W 43 minucie gry po kapitalnym podaniu ze środka pola od Scotta Parkera w słupek trafił Kieron Dyer

W taki sposób zakończyła się pierwsza część meczu.

Jednak już w 48 minucie było 1-0 dla gości. Piłkę do własnej bramki wpakował kapitan WHU, Matthew Upson.

Bliski doprowadzenia do wyrównania był Mark Noble, którego udanie zatrzymał Jaaskelainen.

W 68 minucie było 0:2. Zespół Boltonu wyprowadził ładną kontrę, którą uderzeniem z główki zakończył Johan Elmander.

Obrońca The Trotters, Paul Robinson otrzymał czerwoną kartkę za faul w polu karnym i musiał opuścić plac gry. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mark Noble, który pewnie pokonał golkipera gości.

Jednak trzeciego gola dla Boltonu zdobył napastnik ze Szwecji, Johan Elmander.

Mecz oglądało 35,333 tys. ludzi. Posiadanie piłki na rzecz West Hamu, 53%

Strzały:

W.Ham 16
Bolton 8

Strzały celne:

W.Ham 8
Bolton 5

Rzuty rożne:

W.Ham 8
Bolton 5

Zamieszczam link do skrótu meczu, wypowiedzi trenerów i piłkarzy:SKRÓT

PODSUMOWANIE

West Ham mimo przewagi nie zdołało nic zdziałać na solidny zespół Boltonu. Avram Grant po raz kolejny zasmucony...

Zawodnikiem meczu Jaskalainen, bronił naprawdę wyśmienicie.

Manchester United tylko zremisował z Fulham Londyn 2:2! Więcej o tym meczu oraz o spotkani Newcastle z Aston Villą jutro w godzinach porannych lub jeszcze dziś wieczorem. Póki co zamieszczam linki do skrótów

Newcastle vs Aston Villa

Fulham vs Manchester

UWAGA!

Możecie wybierać:

- gol kolejki
- akcja kolejki
- kiks kolejki
- parada kolejki
- asysta kolejki
- najbrutalniejszy faul kolejki
- kontrowersja kolejki

Zobaczymy jak nam to wyjdzie, mam nadzieję że nie zawiedziecie redakcji! Swoje głosy oddajemy w komentarzach!