aktualności
Paclet: To nie Anelka jest problemem
Francja nie wysza z mundialowej grupy, przywożąc do domu po trzech spotkaniach zaledwie jeden punkt i jednego gola. Kozłem ofiarnym francuskiej prasy został Nicolas Anelka, którego zatarg z Raymondem Domenechem stał się przyczyną całkowitej anarchii w reprezentacji.
Według Pacleta, główna przyczyna kłótni Anelki z Domenechem o miejsce na boisku była winą selekcjonera, który doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak gra napastnik Chelsea.
Kiedy Domenech pojechał do Londynu w zeszłym sezonie aby porozmawiać z Anelką, ten ostrzegł go, że nie ma sensu powoływanie go na mundial w RPA jeśli będzie ustawiany na pozycji, której bardzo nie lubi - oświadczył lekarz reprezentacji Francji.
Problemem francuskiej drużyny nie był Anelka. Trzeba wiedzieć, jak jest kochany w zespole, jak jest popularny nawet, jeśli jest zamknięty w sobie - dodaje Paclet.
Lekarz przyzna, że to pomocnik Arsenalu Samir Nasri był raczej przyczyną rozkładu francuskiego zespołu mimo, że zabrakło go w drużynie na mundial.
Jego zachowanie działało na nerwy niemal wszystkich, miał dar wkurzania Henry'ego, Gallasa i Patrice Evry.
Przede wszystkim bardzo napięta relacje panowały między Nasrim a Riberym od czasu kiedy grali razem w Marsylii. Wyglądali raczej jak dzieci na placu zabaw niż profesjonaliści na boisku. Jeśli Ribery dosypałby do mojej kawy soli, byłby to świetny kawał dla wszystkich, jednak jeśli to samo zrobiłby Nasri, nie byłoby w tym nic z humoru.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sheller30.08.2010 11:46
Również sądzę że Anelka nie jest winny.
Janczar29.08.2010 22:32
A ja gadałem że nie wiem jak to się pisze ;p
Nieznany29.08.2010 20:55
Ahhh właśnie tak myślałem, że Gourcuff ale skoro Janczar mówił, że GOuffran to przystałem też na to. A Toulalan to chłopiec trenera był i napewno był w to zamieszany.
Didier11.0329.08.2010 19:52
Gouffran nawet w reprezentacji nie grał nigdy, ludzie! To Gourcuff i Nasri są winni, a nie Toulalan i Gouffran. Zresztą zawiodłem się na Samirze bo bardzo go lubiłem jako piłkarza i człowieka.
Nieznany29.08.2010 19:03
A więc Gourcuff, Gouffran, Nasri i Toulalan. Na czarną liste ich.
Jużw FMie ich nie kupię napewno. Mają u mnie przeje*ane.
Janczar29.08.2010 19:02
o o tego chodziło. :p
Nieznany29.08.2010 18:59
Janczar, możę Gouffran ?? W każdym razie jeszcze do tego dochodzą Domenech [który wdł. Mnie jest (sory za wyrażenie) Chujem] i ten trener siłowy, który sklepał Evrę. Francuzji już od 2 Wojny Światowej są w większości debilami (kiedy to poddali stolicę i resztę kraju bez walki po sporadycznej wymianie ognia ze szwabami). Na szczęście nie wszystkich tam jeszcze pochrzaniło.
Janczar29.08.2010 18:54
Joey i jeszcze ten pedalek z Bordoux, ale nie wiem jak się pisze :P
DDrogba1129.08.2010 18:31
ostatnie zdanie odzwierciedla sytuacje Nasriego w REP. Francji ;)
Filipek29.08.2010 18:14
Trochę czytania ze zrozumieniem mieszko