aktualności
Begovic: To nie był bunt!
W ubiegłym tygodniu goalkeeper nie zagrał przeciwko Shrewsbury w spotkaniu Carling Cup. Z miejsca Bośniak został oskarżony o bunt przeciwko włodarzom Stoke, które nie wyraziły zgody na jego odejście do Chelsea Londyn.
Sam Begovic tłumaczy się jednak czym innym...
Nigdy nie odmówiłem wzięcia udziału w meczu. Przecież coś takiego obniżyłoby z miejsca szansę na mój udział w wejściu do pierwszej jedenastki! - mówi rezerwowy goalkeeper Stoke City.
Zdawałem sobie sprawę, że Chelsea złożyła za mnie ofertę, a Pulis powiedział, że jest ona w trakcie rozpatrywania. Rozmawialiśmy na ten temat, to była prywatna rozmowa i fakt, że przeciekła do mediów jest trochę rozczarowujące. Próbowałem spotkać się z nim przed zgrupowaniem zespołu, ale nie chciał mnie widzieć i włączył mnie do drużyny na mecz - ciągnie Begovic.
Rozmawialiśmy o tej sytuacji, nie było ze mną w tym czasie żadnych problemów. Myślałem, że Pulis to rozumie, że to koniec historii, nie było mowy o żadnym buncie! To absolutnie skandaliczne, aby mnie oskarżać o coś takiego - kończy zdenerwowany bramkarz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mieszko0531.08.2010 08:14
DObrze,
Po co nam jakiś bramkarz Stoke jak mamy swoich.
radon31.08.2010 07:27
Ja i tak nie chciał bym go w Chelsea wolę Turnbulla.
Barwny1231.08.2010 07:21
żal mi cie Begovic xD