aktualności
Anelka: To sygnał dla Francuskiej Federacji
Anelka asystował przy pierwszej bramce meczu, jaką zdobył Michael Essien, a następnie popisał się dwoma własnymi trafieniami. 31-latek celebrował je gestem 'kajdanek', skierowanym do władz swojej rodzimej piłki.
Wszystko to oczywiście ma podłoże w zawieszeniu napastnika na 18 reprezentacyjnych spotkań po kłótni Anelki ze swoim selekcjonerem podczas Mistrzostw Świata.
Sam piłkarz oficjalnie zakończył swoją karierę w narodowej drużynie, ale nie ukrywa, że wczorajszy przekaz miał popłynąć do kolegów z reprezentacji i francuskich władz.
To było coś ode mnie zaadresowane do Francuskiej Federacji odnośnie tego, co stało się podczas mundialu. To co było latem jest jednak przeszłością, obecnie w 100 procentach koncentruję się na Chelsea - komentował swoje zachowanie Anelka.
Dziennikarze pytali, czy jego decyzja odnośnie zakończenia reprezentacyjnej kariery może być jeszcze cofnięta. Odpowiedź?
Nie, nigdy. Mój gest był tylko formą żartu, nie jestem zły z tego powodu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sheller16.09.2010 17:36
I dobrze że tak zrobił,kary i tak mu nie mogą dać bo zakończył reprezentacyjną karierę.
superLAMPARD16.09.2010 12:19
no i dobrze mogą teraz podziwiać jego grę jedynie w chelsea
greg16.09.2010 10:39
Właściwy gest w stronę federacji. Mogą pluć sobie w brodę, że pajacują z jakimiś karami dla Nico