aktualności
Hapal przegrany, ale zadowolony
Myślę, że daliśmy z siebie wszystko co mogliśmy, zagraliśmy niezły mecz i udało nam się strzelić bramkę. Nie byliśmy równie dobrzy jak Chelsea, ale uważam, że nie poszło nam najgorzej - mówił po meczu trener Żyliny.
Statystyki posiadania piłki nie wyglądają źle, bowiem rozłożyły się po równo, powstrzymywaliśmy Chelsea tak długo, jak tylko mogliśmy. To co mnie nieco rozczarowało, to nasza produktywność - ocenia "na gorąco" Hapal.
Zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie. Fakt, że zdobyliśmy bramkę w drugiej nie oznacza, że graliśmy lepiej. Musimy pamiętać, że Chelsea to jeden z najlepszych zespołów na świecie i zagrali dziś bardzo dobrze. Podkręcili mocno tempo. Widać było ogromną różnicę między obydwoma zespołami zwłaszcza pod kątem tempa - ciągnie czeski trener.
Była to dla nas ważna lekcja futbolu, mogliśmy zobaczyć, na czym polega nowoczesny futbol. Przegraliśmy z silniejszym zespołem.Szkoda, że nie zdobyliśmy drugiego gola, bo mieliśmy kilka na to szans.
Musimy pamiętać, że Chelsea to jeden z najlepszych zespołów na świecie i zagrali dziś bardzo dobrze. Zrobili bardzo szybkie ruchy i bardzo klinicznych
Carlo Ancelotti za kluczowego piłkarza na boisku uznał Nicolasa Anelkę, a z tym zgodził się szkoleniowiec naszych rywali.
Tak, dla mnie najlepszym piłkarzem w tym meczu był Anelka.
Reklama:
Oceń tego newsa:
slawcik1816.09.2010 11:13
No tak brawa dla kibiców za taki doping he he, a co do postawy Żyliny to rozegrali dobre spotkanie, ale muszą uznać wyższość Chelsea
greg16.09.2010 10:38
Żylina może być zadowolona, grali całkiem nieźle, odważnie i bez kompleksów Kibice też nieźle dawali czadu jak na 10 tysięcy gardeł