aktualności
Abramowicz zapowiada oszczędności w Chelsea
Spektakularnego transferu nie doczekaliśmy się od kilku okien transferowych, a nowe nabytki to piłkarze z kręgu "światowej średniej".
Abramowicz został właścicielem The Blues w 2003 roku. W ciągu dwóch pierwszych lat wydał na nowych zawodników 230 milionów funtów. Ostatnim wielkim transferem Rosjanina było jednak kupno w 2006 roku ukraińskiego napastnika Andrija Szewczenki za 31 mln funtów.
Rosyjski miliarder chce, by klub generował większe zyski, w związku z czym dalsza redukcja zarobków wydaje się koniecznością.
Właściciel Chelsea chce skończyć z życiem ponad stan. Redukcja płac ma dotyczyć nie tylko zawodników, ale i trenerów oraz innych pracowników klubu.
W ostatnio podpisanych kontraktach piłkarze nie mają m.in. zagwarantowanych premii za sukcesy, a tylko wysokość rocznych poborów. Ofiarami restrykcyjnej polityki Abramowicza latem padli m.in. Joe Cole i Michael Ballack.
Reprezentant Anglii nie zgodził się na obniżkę pensji i odszedł do Liverpoolu, a Niemiec choć przystał na niższy kontrakt, to chciał go podpisać na dwa lata, a klub oferował mu jedynie roczną umowę, więc ostatecznie trafił do Bayeru Leverkusen.
Na przedłużenie kontraktu tylko o rok zgodził się natomiast Francuz Nicolas Anelka, a dalsza umowa jest uzależniona od jego postawy na boisku.
Dodatkowym argumentem na tą strategię jest wprowadzenie przez UEFA zasad "finansowego fair play", które sprawiają, że kluby zadłużone bądź żyjące z kredytów po 2012 roku będą wykluczane z rozgrywek Ligi Mistrzów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany19.09.2010 20:02
PS. Ten pan nazywa się "ROMAN' a nie "ROAN" :D Poprawcie.
Sheva był wart 35 mln funtów a nie 31 z tego co pamiętam.
pozdro.
Nieznany19.09.2010 20:01
No i bardzo dobrze. Aż miło popatrzeć jak wiele nauczył się Roman po tych wszystkich latach.
Ale już wiem co za tym stoi.
Jeżeli ten sezon pójdzie nam dobrze to pewnie w przyszłym sezonie wydamy z 80mln ? na transfery. I to chyba o to tu chodzi. Teraz jeszcze pooszczędzamy by następny sezon był bardziej obfity w nabytki.
optimusC4419.09.2010 17:54
To dobrze.Kupować 23-25 latków po 10-18 mln.Tak jak Ramiresa albo Muły Hernandeza.
Mieszko0519.09.2010 17:11
*On
Mieszko0519.09.2010 17:10
Ona ma Roan ??
DDrogba1119.09.2010 16:08
ale skoro kluby zadłużone nie będą grac w LM, to mało kto będzie mógł grac :D
superLAMPARD19.09.2010 16:07
pieniądze w piłke nie grają
Pepe19.09.2010 15:31
Bardzo mądrze, aktualnie nie ma potrzeby abyśmy w każdym okienku wydawali bajońskie sumy pieniędzy na piłkarzy i przepłacali, klub aktualnie nie ma długów, i taką politykę należy kontynuować, kupując zawodników bardzo dobrych jednak nie przepłacając za nich oraz nie oferować kontraktów z kosmosu, każdy powinien zapracować na zarobki swoją postawą i grą a nie tak jak w City samą obecnością, co jak widać nie zdaje egzaminu bo zespół City gra tyle o ile zawodnicy mają wielkie pieniądze zapewnione niezależnie od wyników, więc nie do końca się przykładają do obowiązków. Roman zainwestował wiele milionów w szkółkę po to aby nie wydawać milionów na gwiazdki, i czas powoli zbierać owoce tych inwestycji wprowadzając nasze talenty takie jak McEachran, Kakuta czy Bruma. A skoro UEFA zamierza wprowadzić przepisy zaostrzające, które będą wykluczać kluby żyjące na kredyt to tym bardziej musimy zacisnąć pasa i prostować politykę finansowo- transferową klubu, co już jest realizowane i to z dobrym skutkiem, a jeśli pieniądze będą wydawane rozsądnie to raz na jakiś czas Roman będzie sprawiał nam niespodzianki kupując gwiazdę.