aktualności
Le Saux: Chelsea stać na wszystko
Fantastyczny początek sezonu w wykonaniu Chelsea skłonił niektórych do tego, iż 'The Blues' mogą powtórzyć sukces Arsenalu z sezonu 2003/04, kiedy to Kanonierzy nie doznali ani jednej porażki!
Sam Le Saux nie idzie w swoich tezach tak daleko, jednak i on twierdzi, że wszystko jest możliwe.
Chelsea fantastycznie wystartowała do sezonu a różnica w zdobytych a straconych golach jest niesamowita. Wyglądają na znakomicie do siebie dopasowanych i rozumiejących się z menadżerem. Trudno o lepszy początek - zachwyca się były gracz Chelsea.
W nadchodzący weekend czeka ich wielki test z Manchesterem City, ale czuję spokój przed tym pojedynkiem. To jak obecnie grają pokazuje, że i na Eastlands mogą zagrać równie niesamowicie i utrzymać passę - dodaje Anglik.
Myślę, że największym problemem zespołu będzie utrzymanie ostrości w okolicach Bożego Narodzenia. Czy szczyt formy nie przyszedł zbyt szybko? Start jest bardzo ważny, ale to okres noworoczny będzie miał kluczowe znaczenie dla przyszłości. Jednak z tym składem można sięgnąć po wszystko - mówi Le Saux.
Ancelotti pokazał inne podejście. Z pewnością klub zawdzięcza wiele Mourinho, jednak to Carlo nadał drużynie swój styl i poprawił kondycję zespołu. On dał im więcej swobody w ofensywnej grze i zachował kręgosłup zespołu, który stanowił o jakości przez ostatnie lata - twierdzi zawodnik, który dla Chelsea rozegrał 280 spotkań.
Kiedy masz takich kreatywnych piłkarzy jak Malouda i Kalou oraz zawodników którzy dają drużynie odpowiednie wyważenie, to jest świetny mix. Kiedy masz tak udany początek sezonu, musisz zachować tę samą koncentrację w każdym kolejnym meczu. Ancelotti emanuje jednak spokojem i spójnym podejściem - widziałem to podczas treningu - że ta atmosfera emanuje na całą drużynę - kończy były zawodnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
sebastian80mufc20.09.2010 21:21
Lubiłem tego piłkarza.Ale z dawnej Chelsea imponował mi Dennis Wise. Nie chciałbym grac przeciwko niemu na boisku Le Saux ma rację,macie silna i wyrównaną kadrę.I tak sie zastanawiam,co jest priorytetem-potwierdzenie dominacji w Anglii,czy w końcu sukces w Lidze Mistrzów?