aktualności
Chelsea za burtą Carling Cup!
Spotkanie zakończyło się rezultatem 3:4, ale emocje trwały do ostatniej sekundy widowiska, w którym grająca w dziesiątkę Chelsea wciąż próbowała doprowadzić do korzystnego rozstrzygnięcia....
Niestety, oprócz przegranej dzisiejszy mecz przynosi nam również inne złe wieści - kontuzje Salomona Kalou i Yossi Benayouna, które mogą okazać się większą szkodą, niż porażka w Carling Cup.
W pierwszych minutach przewagę mieli gospodarze, którzy już w piątej minucie spotkania sięgnęli po prowadzenie. Gael Kakuta oddał piłkę do nabiegającego Van Aanholta, który płaskim strzałem pokonuje goalkeepera gości, Krula.
Można by rzecz: miłe złego początki... Mimo przewagi (m.in. trafienie w słupek Nicolasa Anelki) Chelsea, w 27 minucie dochodzi do wyrównania. Doskonałe dośrodkowanie wykorzystuje z bardzo ostrego kąta Langer przy biernej postawie Jefferey'a Brumy.
Po tym drużyna gości odzyskała inicjatywę. W 32 minucie Bruma sfaulował Ameobiego. Oprócz żółtej kartki Chelsea opłaciła to również straconym golem, bowiem fantastycznego uderzenia z rzutu wolnego Taylora nie zdołał powstrzymać Ross Turnbull.
W 36 minucie goście znów znaleźli drogę do bramki Chelsea, na szczęście wyciągnięty Van Aanholt końcówka buta "wyjął" piłkę z bramki.
Kolejne minuty mecz rozgrywany był pod dyktando Newcastle, które utrzymało przewagę do przerwy.
Zaraz po wznowieniu gry Carlo Ancelotti zdecydował o zmianach: na murawie zobaczyliśmy Kalou i Alexa w miejsce słabo grającego Kakuty i wprowadzającego spokój w szeregi naszej defensywy Terry'ego.
W 49 minucie Newcaste powiększyło prowadzenie. Kiepskie podanie Ferreir przejął Ameobi - mimo że w strzale przeszkadzał mu Alex, zdołał pokonać Rossa Turnbulla, który po raz trzeci wyciągał piłkę z siatki.
W 53 minucie po faulu zniesiony z boiska został Salomon Kalou. W ramach wymuszonej zmiany na murawie pojawił sie Josh McEachran, który bardzo aktywnie zapisał się w dzisiejszym spotkaniu.
Już w 61 minucie Chelsea doznała kolejnego osłabienia - mięsień nogi naciągnął sobie Yossi Benayoun, który zmuszony został opuścić boisko. Z uwagi na fakt wykorzystania limitu zmian, odtąd Chelsea grała w dziesiątkę. Paradoksalnie to tego momentu gospodarze zaczęli nadawać ton spotkaniu, desperacko usiłując doprowadzić choćby do remisu.
W 65 minucie z rzutu wolnego piłkę uderza Bruma, odbitą od obrońców futbolówkę próbował "zagospodarować" Alex, ale goalkeeper gości połapał się w sytuacji.
W 67 minucie Newcastel mogło dobić Chelsea, ale najpierw Lovenkrands nie wykorzystał sytuacji sam na sam, zaś kilka minut później w dogodnej pozycji Ameobi przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. W 70 minucie Van Aanholt świetnie dośrodkował do Anelki, a ten w pełnym pędzie umieścił piłkę w siatce! 3:2!
Kolejne minuty to ponawiające się ataki sunące na bramkę Newcastle. W 85 minucie Alex został faulowany na polu karnym rywala, zaś sędzia podyktował jedenastka. Na bramkę zamienił ją Nicolas Anelk: 3:3
Chelsea miała okazję do podwyższenia wyniku, ale kopnięta przez Paulo Ferreirę z woleja piłka tylko obiła słupek bramki gości.
W 90 minucie po rzucie rożnym to Newcastle cieszyło się znów z prowadzenia. Strzelcem gola okazał się Ameobi.
Pomimo doliczenia aż 6 minut do podstawowego czasu gry i kolejnych ataków Chelsea, rezultat meczu się już nie zmienił.
Newcastle pokonało zasiloną młodymi piłkarzami drużynę Chelsea 4:3 i awansowało do dalszej rundy Carling Cup.
Z kolei Londyńczycy doznali pierwszej porażki w tym sezonie
Chelsea vs Newcastle United 3:4 (1:2)
6? Patrick van Aanholt
27? Nile Ranger
32? Ryan Taylor
49? Shola Ameobi
70? Nicolas Anelka
86? Nicolas Anelka (karny)
90? Shola Ameobi
Chelsea (4-3-3): Turnbull, Ferreira, Bruma, Terry (c) (Alex h-t) Van Aanholt; Benayoun (, Ramires, Zhirkov; Sturridge, Anelka, Kakuta (Kalou h-t) (McEachran 56).
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany24.09.2010 04:50
Si, opłacało się. Bo wystawianie pierwszego składu na Carling jest nielogiczne [chociaż, cech mógł stać, bo po tym co pokazali nasi rezerwowi bramkarze w pre-seasonie nie mają prawa upominać się o grę], szczególnie gdy tak jak nasza drużyna walczy się na wielu frontach. Ponadto zobaczyliśmy świetnego Josha, Anelka pokazał, że taki stary toto on nie jest, ale sam ataku nie "pociągnie", a Van Aanholt, że chyba bliżej mu do skrzydłowego/pomocnika, niż obrońcy. Ale i tak grał bardzo dobrze. Tylko obecna sytuacja na Stamford nie rokuje żadnemu z nich na stałe występy, ale to pokazuje tylko jakość naszej drużyny - byle żeby nie strzelili focha [Łatwiej jest olać cfc, pójść do słabszego klubu, lecz grać REGULARNIE co jest ważne dla każdego zawodnika].
Nie zamierzam też kląć na Turnbulla, bo nie popełnił żadnego ewidentnego i głupiego błędu, lecz z Cechem w bramce czuł bym się o wiele pewniej.
Tak się teraz zastanawiam, po co nam transfery? Może ewentualnie Lukaku... ale on też będzie chciał grać, a nie czekać, aż Evans znów połamie Drogbę. Lewe skrzydło? Jest Malouda, Zhirkov, Kalou, Kakuta. Prawe? Anelka, Kalou, Benayoun, nawet Ramires. Atak? Drogba, Sturridge, Borini [nie wspominając już o Kalou i Anelce]...
Pomocników też Ci u nas dostatek. No może ewentualnie ktoś na środek jeszcze, ktoś w stylu Essiena i Obiego. [Annan?] A w kolejce do gry jest już Josh, który spisał się imho świetnie.
Podsumowując, nie potrzeba nam wielkich transferów, dwóch solidnych młodych graczy to maksimum [ewentualnie bramkarz, ale w kupno takiego nie wierze.]. Wszyscy podniecacie się Neymarem - dla mnie jeśli nie "przypakuje" nie ma warunków na tą ligę. Nemanja połamie go małym palcem. U nogi. Potrzeba nam młodego, zdolnego, gotowego na grzanie ławy napastnika bo Drogba nie młodnieje [Lukaku? Hulk? Aguero za wielka kase? Ale on raczej jedyne co by grzał to wodę w swoim basenie] i pomocnika który w razie kontuzji [odpukać] Essiena i Obiego będzie w stanie ich zastąpić [Annan?]
Wynik? Kogo on obchodzi, przypominam, że w zeszył roku podobnie Carlo zignorował te rozgrywki [Blackburn?] i też kończyliśmy w 10 [jakaś klątwa]
Teraz pora zająć się City, jeśli ma spełnić się plan 6 wygranych na początek ligi. MUFC kolejny mecz gra z Boltonem więc można spodziewać się zwycięstwa czerwonych diabłów co przy naszej ewentualnej porażce pozwoli im odrobić punkty.
Teraz kolejna kolejka, my pojedynkujemy się u siebie z Arsenalem [tfu.], zaś Ferguson i jego drużyna zmierzą się z Sunderlandem [może "urwie kolejnemu ; ))]. Statystyki mówią jasno - powinniśmy wygrać, lecz z drugiej strony ostatni mecz Newcastle wygrało na naszym stadionie... ponad 20 lat temu. ;)))
"Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: przepowiadanie pogody, statystyka i komunikat dyplomatyczny."
I na tym zakończę moje zadziwiająco długie wypociny [nie redagowałem ich], wypada życzyć nam, a raczej całej drużynie... szczęścia.
Pozdrawiam.
Nieznany24.09.2010 04:00
Chelsea 3:4 Newcastle. Nie zawsze się wygrywa. Przez te wszystkie lata widziałem nie jedno i ten mecz do tragicznych nie należał. Jedziemy dalej!
Wiadomo szkoda ale tak bywa.
Mówiłem coś zdaje się na temat Turnbula i juniorów wcześniej ale nikt nie słuchał, tylko - "WSTAWIAJCIE, WSTAWIAJACIE". NA SIŁE ZAWODNIKA NIE ZROBISZ!.
TO jest nauczka. Juniorzy to ryzyko. OPołacało się ?
disanto23.09.2010 21:59
Next Manchester City... Obstawiam 3:2 dla CHELSEA :D !
disanto23.09.2010 21:56
Bravo dla srok, Chelsea 4ever !!
wojtas27@23.09.2010 21:07
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, odpadliśmy z mało prestiżowego carling cup ale przez to sezon będzie odrobinę mniej uciążliwy i wiemy kto z młodych co prezentuję. najbardziej bolą kontuzje, mam nadzieję że i salomon i yossi szybko do nas wrócą. jedno jest pewne: potrzebujemy innego zmiennika petra. nadal nie wiem czzym się kierowali skauci sprowadzając turnbulla na sb
Chelsea_s_h_723.09.2010 19:47
Na zawsze Chelsea:D teraz czekamy na Man City
Mieszko0523.09.2010 16:53
Terry i karny w meczu.
To byłoby coś:D
JA też chciałem wywalić Anelkę może nie z drużyny, ale z pierwszego składu, teraz trochę zmieniłem zdanie, bo z pośród młodzików się wyróżniał na pewno, ale już jak na podstawowy to średnio.
I jestem też pełen podziwu, co do zachowania kibiców.
Mało widziałem takich komentarzy od sezonowców, że CHELSEA słaba itp., ale i kibiców MU nie widziałem na tej stronie, poza tymi normalnymi.
SZOK.
Nieznany23.09.2010 16:52
Powiem tak Chelsea grała nie najlepiej nie tragicznie, ale źle.
Tych co najgorzej wg mnie zagrali to:
Sturrdrige 3/10, Turnbull 4/0, Ramires 4/0, Brruma 5/0.
Najbardziej z młodzików jestem zadowolony z Van Anholda i Mc Eachran dla nich.
I brawo dla Ancelottiego za to, że wystawił tyle młodzików.
sebastian11123.09.2010 16:29
Ja sie bałem jak Anelka do karnego podchodził(finał 2008 LM) Ale jakby Terry to też...xD
Maticfc1623.09.2010 16:17
do vidic
jezeli chodzi o ramiresa to kazdy moze miec slabszy dzien tak jak wczoraj ale jego gra w meczu z blackpool mowi o jego umiejetnosciach pieknie czyscil srodek pola i jescze gral fantaastyczne przezuty przez cale boisko drogby bramka padla po jego przezucie do asha ktory wszedl w pole karne i podal do drogby