aktualności
Wilkins: Jestem jak świnia w błocie
Po raz pierwszy na Stamford Bridge były pomocnik Chelsea w składzie sztabu szkoleniowego pojawił się za czasów Luiza Felipe Scolariego i pozostał w nim aż do dnia dzisiejszego. W swojej trenerskiej karierze zaliczył epizod samodzielnego prowadzenia zespołem (w Queens Park Rangers), jednak nie wydaje się, aby miał podobne aspiracje.
Jestem jak świnia w błocie, naprawdę cieszę się ze swojego życia - śmieje się Wilkins.
Wspaniale jest móc być tu codziennie i pracować z tymi ludźmi, wspólnie pracować na sukcesy. Odejść stąd? To nie przyszło mi do głowy.
Pracowałem jako trener wcześniej i cieszyłem się z tego, ale teraz takie myśli nie przychodzą mi do głowy. Otrzymałem kilka lat temu taką szansę, ale odszedłem, kiedy Peter Kenyon zapytał mnie o współpracę z Felipe Scolarim, bardzo mi się to podobało - ciągnie Wilkins.
Mamy tu fantastyczny personel, tych wszystkich zawodników, ludzi ze sztabu medycznego. To po prostu przyjemność przyjść tu i pracować. Mogę szczerze powiedzieć, że nie myślę o niczym innym nawet przez sekundę - kończy asystent Carlo Ancelottiego.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Filipek03.10.2010 21:27
Mieszko fajny koment;p
Mateuszcfc03.10.2010 12:22
No ma racje on jest stworzony do tej roli!! I chciałbym aby został jak najdłużej!
Mieszko0503.10.2010 11:22
o fuuuu
tom9k703.10.2010 09:18
dobrze powiedziane.
Tutki03.10.2010 09:18
2 lata - to kilka ładnych lat?