aktualności
Ancelotti broni klubowych medyków
Jak wiemy, uraz Benayouna powstał podczas meczu z Newcastle United, ale nic nie zapowiadało aż tak poważnej kontuzji. Kadra medyczna Chelsea była przekonana, że pomocnik już wkrótce wróci do gry.
Faktycznie Yossi udał się na zgrupowanie kadry Izraela z zamiarem rozegrania meczu z rywalami, jednak lekarze narodowej drużyny pozbawili go złudzeń - zerwane ścięgno Achillesa jest w opłakanym stanie i konieczna jest operacja. To z kolei pod znakiem zapytania postawiło kompetencje klubowych medyków, którzy nie wykryli tak poważnej kontuzji.
Jesteśmy pewni, że kiedy Benayoun opuszczał Anglię, w swoim ścięgnie nie miał problemów - jesteśmy tego pewni! Owszem, narzekał na mięśnie, a skanowania pokazały, że
faktycznie jest tam uraz, jednak ścięgno nie było w tak tragicznym stanie! - grzmiał podczas dzisiejszej konferencji prasowej Carlo Ancelotti.
Yossi miał problemy już na początku sezonu, wdało się zapalenie ścięgna na co się leczył, jednak później wrócił do gry i dla nas i dla swojej kadry. Nie wiem co się stało po jego wyjeździe. Konieczna jest operacja, co nas wszystkich mocno rozczarowuje, ponieważ tracimy bardzo dobrego piłkarza. On mocno poprawił się w ostatnim spotkaniu, ale teraz sytuacja nie jest najlepsza - zakończył trener Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
greg15.10.2010 20:00
Może Yossi upadł na lotnisku, jak biegł na samolot do Izraela?
Nasi medycy to i tak nędznie ostatnio przędą