aktualności
Houllier: Pokazać wszystkie atuty
Francuz dobrze wie z kim grają i że czeka ich poważny sprawdzian w starciu z mistrzem i aktualnym liderem tabeli.
Szkoleniowiec docenia siłę ataku Chelsea, m.in. Anelkę i Maloudę, ale zaznacza, że jego drużna także ma kim postraszyć. Dodaje, że zwycięstwo nad innym kandydatem do tytułu, Arsenalem, także pokazuje ogromną siłę Chelsea w tym sezonie i że ciężko będzie ich pokonać.
W 7 kolejkach zwyciężyć 6 razy do duży wyczyn w takiej lidze jak Premiership. Do tego strzelić tyle bramek-to niesamowite. Trzeba jednak zaznaczyć, że Aston Villa ma dobry bilans z Chelsea na własnym stadionie i ten fakt może za nimi przemawiać - twierdzi Houllier.
Oni są naprawdę w znakomitej formie, ale my mamy dobry zawodników, którzy nie boją się nikogo. Oczywiście nie jesteśmy faworytami, ale nie oznacza to, że oddamy mecz bez jakiejkolwiek walki. Chelsea jest zgrana, grają razem od dłuższego czasu na wysokim poziomie - mówi Francuz.
The Blues mają imponujący start, są w gazie ale Man City pokazał, że można ich pokonać. W zeszłym roku wygrali dwa tytuły i to mówi wszystko o ich znakomitej grze, która może być dla nas inspiracją - chwali piłkarzy Chelsea Houllier.
Obie drużyny mają problemy ze względu na brak kluczowych graczy, ale manager Villi nie uważa by to znacząco wpłynęło na widowisko.
Straciliśmy dużą część drużyny, ale z resztą ekipy bardzo rzetelnie przygotowywaliśmy się do meczu. To jest cena, którą płacisz za posiadanie graczy klasy światowej, ale wolę mieć takich graczy, którzy otrzymują regularnie powołanie do kadry, ponieważ świadczy to o wysokim poziomie twojej drużyny.
Ciężkie życie takiego coacha, ale nie aż tak, że nie możesz pracować, wszystko da się połączyć - uważa Houllier.
Chelsea także zagra bez kilku ważnych graczy, ale właśnie teraz będą chcieli pokazać, że potrafią sobie bez nich poradzić. Trener naszego rywala podziwia także Ancelottiego, który w pierwszym roku pracy na Stamford Bridge doprowadził klub do dwóch dużych sukcesów. Obaj szkoleniowcy kiedyś spotkali się w Champions League, kiedy na siebie trafił Lyon Houlliera i AC Milan Ancelottiego.
Znam go od dłuższego czasu i przyjaźnimy się.Darzę go wielkim szacunkiem za osiągane wyniki. To bardzo sympatyczny facet.Cichy, ale sympatyczny. Uważam go za świetnego managera i człowieka - kończy Houllier.
--
Ten news jest autorstwa użytkownika Johnsona, który stawia pierwsze kroki w naszej redakcji, przechodząc okres testowy
Reklama:
Oceń tego newsa:
chemilwer1316.10.2010 14:03
1:3 bedzie ! ;)
KoSi_9516.10.2010 10:25
Hmm no to Houllier będzie oglądał ofensywne popisy swoich rodaków ;) Aston to bardzo niewygodny rywal , a u siebie potrafią być piekielnie mocni , w dodatku grają z mistrzem Anglii , więc to będzie dla nich motywacją.Bardzo ważne jest to ,że z The Villans odszedł jak dla mnie świetny trener - Martin O'Neill , który z tym zespołem zrobił naprawdę świetną pracę.Bez Niego na pewno będą słabsi , ale nawet nie myślę o łatwym meczu , w końcu mocne , bo piąte miejsce w tabeli o czymś świadczy.
sebastian11116.10.2010 08:50
Przegracie nie ma co!