aktualności
Zwycięstwo na wagę awansu. Chelsea gromi Spartaka
Carlo Ancelotti posłał do gry niemal najmocniejszy skład, choć w zespole zabrakło kilku kluczowych piłkarzy jak John Terry czy Michael Essien, których nasz szkoleniowiec postanowił oszczędzić.
W pierwszej połowie Chelsea nie zdołała wyjść na prowadzenie, co więcej - nie stworzyła sobie klarownych sytuacji do zdobycia gola, choć bramkarza przyjezdnych starali się zaskoczyć m.in. Ramires, Jurij Żirkow, Anelka.
W zespole Spartaka dobre wrażenie sprawiał Aiden McGeady. Irlandczyk przeprowadził kilka groźnych akcji, a jego strzał z 9. minuty meczu minimalnie minął bramkę Petra Cecha.
Najlepszą okazję dla The Blues w pierwszej odsłonie zmarnował Alex. Defensor gospodarzy w sobie tylko znany sposób przestrzelił z... dwóch metrów
Pierwsza połowa miał więc wyrównany przebieg, a przy zejściu do szatni niewielką przewagę w posiadaniu piłki mieli nawet przyjezdni zawodnicy.
The Blues przełamali się dopiero po przerwie. W 49. minucie Chelsea na prowadzenie wyprowadził Nicolas Anelka, wykorzystując dogranie Salomona Kalou. Warto zauważyć, że gol padł z bardzo ostrego kąta.
Gospodarze chcieli szybko pójść za ciosem i przypieczętować swoje zwycięstwo zdobywając drugiego gola. Udało się to niespełna kwadrans później Didierowi Drogbie. Napastnik Chelsea został sfaulowany w polu karnym, a następnie sam podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze i pokonał bezradnego bramkarza Spartaka.
Piłkarze z Rosji dobici zostali jeszcze w 63. minucie, kiedy na 3:0 podwyższył Branislav Ivanovic.
Defensor Chelsea wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i strzałem głową nie dał szans Andreiowi Dikanowi.
W końcówce przyjezdni za sprawą wchodzącego z ławki Nikity Bazhenova zdołali zdobyć honorowego gola po błędzie Ivanovica.
Ostatnie słowo i tak należało jednak do gospodarzy. Wynik meczu na 4:1 w doliczonym czasie gry ustalił sam winowajca straty gola, pieczętując tym samym awans The Blues do 1/8 finału.
Dla Chelsea był to 22. mecz z rzędu bez porażki na własnym stadionie w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów.
Chelsea ? Spartak Moskwa 4:1 (0:0)
1:0 Anelka 49?
2:0 Drogba (k.) 62?
3:0 Ivanovic 65?
3:1 Bazhenov 86?
4:1 Ivanovic 90?
żółte kartki:
Chelsea ? Mikel 38?
Spartak ? Kombrarov 42?, Ivanov 65?
Chelsea: Cech, Ferreira, Ivanovic, Alex, Cole, Mikel (McEachran 69?) , Ramires, Żyrkow, Kalou, Drogba (Kakuta 69?), Anelka (Sturridge 69?)
Spartak: Dikan, Ivanov, Pareja, Suchy, Makeev, Ibson, Shyeshukov (Drincic 68?), McGeady (Bazhenov 80?), Alex (Kozlov 69?), Dmitri Kombarov, Welliton.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Ditson04.11.2010 19:09
Brawo! Bronek... Zadziwiasz mnie!!!
pavelw04.11.2010 09:23
Skrót meczu w bardzo dobrej jakości -> meczetv.pl/index.php?ref=1&id_mecz=1837
marpen1204.11.2010 07:05
Brawo ale nie wolno stracić LM
Mieszko0504.11.2010 07:01
Dobry mecz. ładna bramka Anelki.
2 gole obrońcy to coś, rostrzlał się nam chłopak :D
Marsylia 7:0 z Zyliną O_o
sebastian11104.11.2010 06:58
Ja dawałem 3:0 ale 4:1 też dobrze
xxx9003.11.2010 23:01
3 pkt. i brak kontuzji najważniejsze:)
skyn7103.11.2010 23:00
Witam, nie chce sie czepiac, ale ktos tu od kogos zgapia, nie wiem w ktora strone ale na www.anglia.goal.pl jest ten sam tekst co do literki.
Pepe03.11.2010 22:58
Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu, Spartak dominował przez dłuższe fragmenty co na Stamford Bridge zdarza się bardzo rzadko, aby zespół przyjezdny dominował przez kilka- kilkanaście minut, więc tą pierwszą część należy puścić w niepamięć i więcej nie wracać do takiej gry.
Druga połowa to zupełnie inna Chelsea, dobra gra indywidualna poszczególnych zawodników, która przełożyła się na grę całej drużyny i wynik spotkania. Zagraliśmy ofensywnie, nałożyliśmy wysoki pressing co przełożyło się na 4 strzelone bramki.
Szkoda straconego gola, po takiej passie z czystym kontem, ale Ivanović się zabawił na własnej połowie i stracili bramkę, ale moim zdaniem spalonego nie było. Cieszy bramka Drogby co prawda z karnego ale to może pozwoli mu się przełamać. Młodzież pokazała się z dobrej strony, zagrali odważnie, i bez kompleksów, pokazali umiejętności. Cieszy skuteczność Bronka- 2 mecze, 3 bramki.
mikuś03.11.2010 22:58
Zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, w drugiej znakomicie. Cieszy dobra gra Ivanovica, Anelki i Drogby i ich gole. Nasza młodzież również zagrała przyzwoicie. Kakuta miał parę dobrych dryblingów, McEachran kilka ładnych zagrań. Oby podobnie zagrali z Liverpoolem.
lovelas03.11.2010 22:53
Awans :D Świetny mecz, a dokładniej druga połowa. W pierwszej to wyglądało bardziej na "poczekajmy co rywal pokaże", nie pokazał za wiele więc w drugiej połowie trzeba zacząć strzelać :) I chłopaki zaczęli :) Druga połowa koncertowo, szkoda straconej bramki ale za to 4 strzelone :) Teraz chłopaki niech spokojnie przygotowują się do meczu z Liverpoolem :)