aktualności
Ancelotti: Zasłużyliśmy na gola
Dwie bramki Fernando Torresa w pierwszej połowie spotkania ustaliły wynik dzisiejszego starcia. Mimo, że Chelsea atakowała bramkę rywala w drugiej części meczu, dobra dyspozycja dnia Pepe Reiny pozwoliła Liverpoolowi zachować czyste konto.
Nie graliśmy zbyt szybkim tempem w pierwszej połowie meczu, zbyt dużo czasu poświęcaliśmy budowie akcji od naszej defensywy. Nie udawało nam się znaleźć miejsca na połowie rywala - punktuje waday swojej drużyny Carlo Ancelotti.
Liverpool bronił się bardzo dobrze. W pierwszej z kontrataków Torres strzelił dwa gole, więc bardzo trudno było nam wrócić do gry. Nasze wysiłki w drugiej odsłonie meczu przyniosły rezultaty: graliśmy lepiej, pokazaliśmy dobry futbol i swoje możliwości, jednak to nie wystarczyło, ponieważ Liverpool przez 90 minut umiejętnie grał w defensywie - ciągnie trener Chelsea.
Graliśmy pod silną presją i zasłużyliśmy na bramkę, ponieważ zrobiliśmy fantastyczną robotę na połowie przeciwnika, jednak nic nie udało nam się trafić - również wobec pecha. Pepe Reina to fantastyczny bramkarz i pokazał dziś kilka interwencji. Defensywnie wszyscy gracze grali dla swojego zespołu i choćby z tego powodu zasłużyli na wygraną - ocenia Ancelotti.
Oczywiście wynik nie jest dobry, ale nasza gra w drugiej połowie była lepsza i cieszę się, że mogłem zobaczyć właśnie tak grający mój zespół. W trzech meczach nie udało nam się strzelić bramki, więc jest to dziwne, jednak myślę, że w kolejnym spotkaniu będzie lepiej.
Zwycięstwo z pewnością będzie dużym wzmocnieniem dla Liverpoolu, który po słabym początku sezonu może obecnie wspinać się ku górze tabeli.
Myślę, że mają szansę wrócić na czoło ligi, znaleźć miejsce w czołowej czwórce. Uważam, że stać ich o walkę o ten cel.
Torres zdobył dwa fantastyczne gole, pokazał, że jest sprawny. Wróci do gry w nie najlepszym dla swojego zespołu momencie. On jest fantastycznym napastnikiem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
xxx9008.11.2010 14:09
przyda się taki kubeł zimnej wody na łeb. Mecz trwa 90 minut i trzeba grać od początku do końca a ni się budzić w trakcie
Sheller08.11.2010 13:57
Na gola zasłużyliśmy ale niestety tylko na gola.
Wygrana była zasłużona dla Liverpoolu i nie ma co się sprzeczać.
Sezon trwa dalej,a wiadome było przecież że nie wygramy każdego meczu w sezonie,nie przesadzajmy :)
saszka08.11.2010 09:19
Zobaczycie jaki mecz z LIVE.bedzie Chelsea miala u Siebie.Zaloze sie o duze pieniadze,ze to bedzie inny mecz i inny wynik.
sebastian11108.11.2010 06:44
Kontal ma racje gdyby nawet sam Torres nie grał to wygrana a Torresa to my kupimy i Liverpool już nie bedzie wygrywał
Nieznany07.11.2010 23:14
Nie zawsze się wygrywa. Widocznie nie zasłużyliśmy na zwycięstwo bo w przeciwnym wypadku wygralibyśmy. Myślę, że nie ma tu mowy o pechu. Zagraliśmy gorzej i taki rezultat osiągneliśmy. Podniesiemy się i znów bdziemy tryumfować. Jedna czy dwie porażki to nic koszmarnego. Trzeba jedynie nie popełniać tych samych błędów i uczyć się na już popełnionych.
Kontal07.11.2010 22:17
Rozbijanie rywali? To raczej Chelsea sama przegrała ten pojedynek już w myślach lekceważąc Liverpool, a raczej samego Torresa. Inną sprawą są kontuzje, chciałbym zobaczyć jak Liverpool gra bez Gerrarda (Lampard), Lucasa(który w tym sezonie jest w formie) <Essien> oraz Torresa przez pierwszą połowę (Drogba). Wtedy spokojnie dostałby od Chelsea conajmniej 3 do jaja. Już nie mówiąc, że w pierwszej połowie wszystko było dyktowane przeciwko Chelsea. Co prawda nie były to jakieś ważne sytuacje, np karny czy nie, ale gdy sędzie odgwizduje 5 razy z rzędu przewinienie, którego nie było, to piłkarze mają prawo się sfrustrować. A ta porażka powinna podziałać na Chelsea jak płachta na byka. Od następnego meczu powinniśmy mieć Bosingwe od początku, Essiena, Drogbę i może wkońcu Lamparda (podobno już trenuje). Jeśli Ci piłkarze wyjdą z odpowiednią motywacją, to w tym najważniejszym momencie (listopad-grudzień) już nie stracą żadnych punktów :)
Kontal07.11.2010 22:17
Rozbijanie rywali? To raczej Chelsea sama przegrała ten pojedynek już w myślach lekceważąc Liverpool, a raczej samego Torresa. Inną sprawą są kontuzje, chciałbym zobaczyć jak Liverpool gra bez Gerrarda (Lampard), Lucasa(który w tym sezonie jest w formie) <Essien> oraz Torresa przez pierwszą połowę (Drogba). Wtedy spokojnie dostałby od Chelsea conajmniej 3 do jaja. Już nie mówiąc, że w pierwszej połowie wszystko było dyktowane przeciwko Chelsea. Co prawda nie były to jakieś ważne sytuacje, np karny czy nie, ale gdy sędzie odgwizduje 5 razy z rzędu przewinienie, którego nie było, to piłkarze mają prawo się sfrustrować. A ta porażka powinna podziałać na Chelsea jak płachta na byka. Od następnego meczu powinniśmy mieć Bosingwe od początku, Essiena, Drogbę i może wkońcu Lamparda (podobno już trenuje). Jeśli Ci piłkarze wyjdą z odpowiednią motywacją, to w tym najważniejszym momencie (listopad-grudzień) już nie stracą żadnych punktów :)
bugirksLFC07.11.2010 21:52
Być może. Ale to właśnie my jesteśmy 9 w tabeli i rozbijamy lidera :)
sebastian11107.11.2010 21:43
bugirksLFC wiesz ale to nie my jesteśmy 9 w tabeli i przegrywamy z beniaminkami...
bugirksLFC07.11.2010 21:27
Tak, Liverpool też miał szansę podwyższyć w końcówce. ALe szacun że ttylko 2-0 przegraliście.