aktualności
Lampard broni Rooney'a
Piłkarz Manchesteru United nie ma łatwego okresu. Wyciągnięta na światło dzienne zdrada ciężarnej żony, zamieszanie związane z przedłużeniem kontraktu z Czerwonymi Diabłami, odsunięcie od gry.
Aktualnie Rooney znajduje się na urlopie, który spędza trenując w USA.
Ludzie, którzy nazywają Rooney'a grubasem czy leniem idą po najmniejszej linii oporu. To piłkarz, który ma ostatnio trudną sytuację. Dziennikarze nie zadają sobie nawet trudu, aby z nim porozmawiać, więc równie dobrze można i ich nazwać leniami. Wyrok, jaki zaocznie na niego wydali spowodował, że sam Wayne odciął się od prasy - tłumaczy swojego kolegę z reprezentacji Lampard.
Wayne to wrażliwy człowiek. Poznałem go lepiej na Mistrzostwach Świata, siedzieliśmy w jednym pokoju, oglądaliśmy sporo filmów, graliśmy w gry. Jeśli poczytasz doniesienia z ostatnich tygodni, rysuje ci się zupełnie inny obraz człowieka, jakim jest Rooney. On ma świetne poczucie humoru, a ja lubię przebywać z ludźmi, którzy cały czas się śmieją. Kiedy przy stole siedziałoby 20 osób, to właśnie on zdominowałby wszystkich przez swój dowcip - ciągnie pomocnik Chelsea.
Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy pomyślałem, że wygląda jak jego buldog, jednak już po pierwszym dniu wspólnego treningu wiedziałem, że to wytwór geniuszu. W ciągu swojej kariery widziałem tylko trzech podobnych zawodników: Paolo Di Canio, Gianfranco Zolę i Paula Gascoigne'a - kończy Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mieszko0509.11.2010 15:25
buldog :D
hehe,