aktualności
Sturridge: Nie jestem jak inni gracze
Kiedy miałem sześć czy siedem lat, nie wiązałem się z futbolem. Chciałem zostać zapaśnikiem. Myślę, że dopiero mając około 12 lat zdałem sobie sprawę, że nic z tego nie będzie. Brakowało mi do tego umiejętności. Skupiłem się na czymś bardziej realistycznym - opowiada Sturridge.
Stanęło na piłce nożnej. Daniel występował w Aston Villi i Coventry, ostatecznie w 2003 roku znalazł się w Manchesterze City. W 2009 roku odrzucił propozycję przedłużenia umowy z Citizens, choć oferowano mu aż 45 000 funtów tygodniowo i przeniósł się do Chelsea.
Moją ambicją jest gra dla najlepszego klubu i to się udało. Nikt nie może powiedzieć, że przeszedłem do Chelsea dla pieniędzy, bo to City są najbogatszym klubem na świecie. Citizens zatrudnili wielu znakomitych napastników, więc również i dlatego trudno mi było tam zostać. Kiedy taki klub jak Chelsea się po ciebie zgłasza, musisz skorzystać z okazji - ciągnie Sturridge.
Myślę, że te przenosiny zrobiły mnie lepszym piłkarzem. Ten ruch był korzystny, wszystko wygląda tak, jak myślałem kiedy tu przyszedłem, może oprócz tego, że nie gram tyle, ile bym chciał - twierdzi napastnik.
Jestem w takim wieku, kiedy muszę grać. Nie twierdzę, że menedżer musi wyrzucić innych piłkarzy, dla zrobienia mi miejsca, jednak muszę grać częściej. W tym wieku ważna jest regularna gra, ponieważ tylko ona jest w stanie cię doskonalić. Kiedy wchodzisz na boisko z ławki, trudno jest od razu wpasować się w rytm meczu. Nie chcę być "super zmiennikiem" wolę być "super rozpoczynającym" - wyjaśnia Sturridge.
Spójrz na Garetha Bale'a. To co robi, jest niesamowite, a jeszcze nie tak dawno temu ludzie rozmawiali o tym, jak stracił szansę na wygranie meczu. To co mu pomogło, to regularna gra. Jeśli takiej nie dostanę w Chelsea, będę musiał poszukać jej gdzie indziej - zaznacza napastnik.
Ostatnio akces po wypożyczenie zawodnika zgłosiła Swansea.
Chcę grać regularnie w Chelsea, nigdzie indziej. Myślę, że jestem w stanie to zrobić. Rozmawiałem z trenerem na ten temat.
Życie Sturridge'a to nie tylko futbol. Jak się okazuje, piłkarz często zagląda do teatrów.
Moja dziewczyna jest studentką dramatu, chodzę z nią na próby. Razem oglądamy też wiele przedstawień. Niedawno widziałem 'War Horse', nie płakałem, ale reagowałem na to bardzo emocjonalnie.
Nie jestem jak inni piłkarze. Mam stałą dziewczynę, nie bawię się w klubach, nie piję. Mimo wszystko to co robią inni nie uważam za złe. Ludzie niezależnie od swoich profesji zachowują się podobnie, więc czemu mamy krytykować tylko zawodników - kończy nasz młody napastnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ToMmek26.11.2010 19:24
Widać, ze to mądry i dobry człowiek. Chłop wie co chce i ma d tego warunki.
Pepe26.11.2010 19:23
W Milanie doszło do zestarzenia się składu, ponieważ Carlo nie dostał pieniędzy na transfery, Milan przeżywał kłopoty finansowe, i nie było na nowych zawodników, sam Włoch przyznał w wywiadzie, że chciał transferów do Milanu ale klub nie dał mu funduszy, więc opanujcie się z tym drugim Milanem, chyba że Chelsea też nie da pieniędzy na wzmocnienia, ale tego już ani Carlo ani tym bardziej my tego nie przeskoczymy.
Sheller26.11.2010 15:57
Widać że Sturridge to jest ułożony facet,nie baluje,ma poukładane życie i ma wyznaczony dla siebie cel-grać w pierwszej jedenastce.
Ale czy Carlo znajdzie dla niego miejsce w składzie,czy da mu szansę na częstsze występy w pierwszej jedenastce?
Znając taktykę naszego włoskiego szkoleniowca-NIE.
Obawiam się że Ancelotti zrobi z Chelsea drugi Milan,a młodzi gracze odejdą do średniaków i tam będą robić karierę.
Mam nadzieje że Carlo przejrzy na oczy,każdy widzi co się u nas dzieje,i każdy inny trener na pewno dawał by więcej szans młodzieży,ale niestety nie nasz.
Lamps826.11.2010 14:54
sorry ze drugi komentarz ale jednak w lidze tez strzelil... 25.04 w meczu ze Stoke City
Lamps826.11.2010 14:53
Tak Studge nie raz i nie dwa pokazal ze potrafi strzelac bramki ... mimo tego ze nie strzelil jeszcze w PL z tego co pamietam to nastrzelal sie w ostatniej edycji FA CUP i we wtorek w LM tez pokazal ze potrafi strzelac niezaleznie od klasy rozgrywek...
wiec mam nadzieje ze Daniel bedzie coraz czesciej zastepywac Drogbe i Anelke grajac razem z Kalou i ew ktoryms z wymienionych wyzej napastnikow
D-Wade326.11.2010 12:51
Trafnie to ująłeś Kosi, nic dodać nic ująć tylko poprzeć.
Co do samego Daniela to wiemy że ma ogromny potencjał.Nie raz wchodząc z ławki wnosił spory zastrzyk energii i dawał zespołowi dodatkową jakoś.Swoja szybkością, przebojowością, dryblingiem i zaangażowaniem potrafi olśnić i przyćmić innych na boisku.Oczywiście miał tez kilka słabszych występów po których niektórzy go skreślali ale taki już los gracza z potencjałem który musi za każdym razem kiedy jest na boisku wiele udowodnić.Myśle ze Danielowi bardzo niewiele brakuje do najlepszych graczy na świecie w jego wieku, jego największym mankamentem jest gra zespołowa i dzielenie sie piłką.Indywidualnie już od jakiegoś czasu myślę ze dorównuje graczom typu Aguero czy Pato.Niech Carlo się nie boi mu zaufać a graczy typu Kalou,Anelka,Drogba dać na ławke.Inaczej ucieknie nam ogromny talent których u nas jak na lekarstwo.
KoSi_9526.11.2010 12:32
Jakoś nie chcę mi się wierzyć ,że Carlo będzie dawał szanse częściej jemu czy innym młodym graczom.Skoro woli postawić na Ferreirę w środku niż na młodego Brumę ,który tylko na to czeka to jaka jest szansa ,że młodzi będą grali więcej w meczach ,gdzie będzie dostępnych większa ilość starszych graczy ? Mamy kilku naprawdę świetnych graczy , ale jeżeli tak dalej będzie to niech lepiej odejdą , bo szkoda ich talentu.Odmłodzenie składu jest ,tak jak Carlo obiecywał, z tym ,że młodzi nie grają w meczach , a jedynie obniżają średnią wieku zespołu.
xxx9026.11.2010 10:59
ma potencjał tylko nie można go zabić pomału, pomału sie rozkręci:)
Nieznany26.11.2010 10:20
nasza przyszłość
lovelas26.11.2010 10:06
Mam nadzieję że Carlo da Mu więcej szans. W meczu z Ziliną pokazał się z bardzo dobrej strony :)